MARZENIE AMIRA KHANA: POJEDYNEK TYSONA FURY'EGO Z LENNOXEM LEWISEM

Redakcja, Fight Hub Tv

2020-09-09

Walka dwóch brytyjskich mistrzów świata wagi ciężkiej - obecnego posiadacza pasa WBC Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) i zunifikowanego mistrza sprzed lat, Lennoxa Lewisa - to marzenie innego czempiona z Wysp, rywalizującego w znacznie niższych kategoriach Amira Khana.

FRANK WARREN POSTAWIŁBY NA FURY'EGO W STARCIU Z LENNOXEM LEWISEM >>>

- Zawsze byłem wielkim fanem Tysona Fury'ego, znam go od czasu, gdy dorastał jako bokser. To zawodnik, który nigdy nie był doceniany. Ludzie zawsze myśleli, że sobie nie poradzi. Nie był też lubiany z powodu tego, że jest irlandzkim Cyganem, reprezentuje społeczność Travellerów. Tymczasem Tyson zasługuje na wszystko, co osiągnął - powiedział Khan.

LENNOX LEWIS: FURY MA TO COŚ, CO MIAŁ MUHAMMAD ALI >>>

- Sposób, w jaki Fury zmienił swój boks i w jaki wyszedł z narkotyków i depresji... Po czymś takim po prostu trzeba docenić człowieka. Do tego on wrócił do boksu i pobił gościa, z którym nie dawano mu szans. Dla mnie Tyson Fury to numer jeden wagi ciężkiej i wiele bym oddał, żeby cofnąć go w czasie i zobaczyć jego walkę z Lennoxem Lewisem, którego również podziwiam. Obaj są moim zdaniem na tym samym, najwyższym poziomie - dodał ''Król'' z Boltonu, wicemistrz olimpijski z Aten i były zawodowy czempion globu w wadze junior półśredniej.

JOSHUA: LEWIS TO KLAUN! - LEWIS: TO JAKIŚ NONSENS >>>

- Fury potrafi walczyć w rytmie. Ma to coś, co miał Muhammad Ali: może mieć twarz tuż przed twoją, ale gdy zadajesz cios, już jej tam nie ma (...) - mówił Lennox Lewis przed pierwszą walką Fury'ego z Deontayem Wilderem w grudniu 2018 roku. Ten pojedynek skończył się kontrowersyjnym remisem, a Lennox stawał się coraz większym fanem rodaka, aż do chwili, gdy uznał jego wyższość nad innym brytyjskim czempionem królewskiej dywizji, Anthonym Joshuą, który jest wstępnie umówiony z Furym na przyszłoroczną konfrontację.

Przypomnijmy, że w lutym 2020 roku ''Król Cyganów'' całkowicie zdominował i zdetronizował Wildera, z rundy na rundę coraz bardziej go rozbijając. Presja Fury'ego doprowadziła w siódmej rundzie do przerwania pojedynku - Mark Breland, drugi trener Amerykanina rzucił na ring ręcznik, poddając czempiona. Po walce Wilder zdecydował się na wykorzystanie zapisu w kontrakcie na drugą konfrontację z Furym i zażądał trzeciego pojedynku. Pierwotnie miało dojść do niego w lipcu, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała te plany. Obecnie mówi się o terminie grudniowym, a konkretnie o 19 grudnia. Jeżeli Fury znów wygra, droga do starcia z Joshuą może być otwarta.