CHAVEZ JR: CANELO JEST PRZEREKLAMOWANY, SĄ OD NIEGO LEPSI

Miguel Rivera, Boxingscene

2020-09-08

Julio Cesar Chavez Jr (51-4-1, 33 KO) dostał trzy lata temu lanie od Saula Alvareza (53-1-2, 36 KO). Przetrwał co prawda do ostatniego gongu, zbierał jednak cięgi przez pełne dwanaście rund. Mimo wszystko nie potrafi wciąż uznać wyższości swojego rodaka, nazywając go mocno przereklamowanym.

- Owszem, Canelo to dobry bokser, ale strasznie przereklamowany. On jest dobry i nic więcej. Często robi sobie przewagę nad rywalami wagą. W mojej ocenie z Gołowkinem przegrał i zremisował, choć sędziowie naciągnęli mu remis i wygraną. Potyczka z Cotto też wahała się koło remisu. Mnie z kolei wyrolowali z wagą. Zgodziłem się na umowny limit 164 funtów, w którym nie boksowałem od lat, ale to nie wszystko. Zostałem zważony dopiero o dziewiątej wieczorem, a nie mogłem jeszcze jeść do trzynastej w dniu walki. Nie widziałem czegoś takiego nigdy wcześniej ani potem. Bardzo chciałbym rewanżu, tylko w normalnym limicie i na normalnych zasadach. Wiem o tym, że gdybym był na sto procent, nasza walka wyglądałaby inaczej - przekonuje Chavez Jr.

- Najlepszymi bokserami bez podziału na kategorie są Wasyl Łomaczenko, Terence Crawford i Errol Spence. Każdy z nich powinien być wyżej notowany niż Canelo - dodał były mistrz świata wagi średniej, który prawdopodobnie 25 września spotka się z Mario Cazaresem (11-0, 5 KO). W pewnym momencie pojedynek zawisł na włosku, gdyż Cazares chciał górnej granicy 78 kilogramów. Wygląda jednak na to, że potyczka odbędzie się w normalnym limicie wagi półciężkiej, czyli 79,4 kilograma.