TRYC WŚCIEKŁY NA JANJANINA: TO NIESPORTOWE ZACHOWANIE!

To miał być korespondencyjny pojedynek z Robertem Parzęczewskim. I choć takie porównania nie mają większego sensu, Mateusz Tryc (10-0, 6 KO) wypadł na tle niedawnego rywala 'Araba' bardzo dobrze. Można nawet powiedzieć, że zdecydowanie lepiej. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy po walce z pięściarzem Knockout Promotions. Padło po raz kolejny pytanie o potencjalne starcie z Parzęczewskim. Czy Tryc wierzy w ten pojedynek? Posłuchajcie rozmowy! 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: narodowiec
Data: 30-08-2020 09:18:07 
Wychodzi na to ze Parzeczewski nie jest az taki dobry. Meczyl sie z tym Janjaninem, choc ten wielokrotnie przegrywal przed czasem z innymi.
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 30-08-2020 09:42:55 
W półciężkiej walczył lepiej, chyba ta waga mu nie służy....
 Autor komentarza: marcinm
Data: 30-08-2020 12:57:16 
wychodzi na to, że janianin ewidentnie nie chciał walczyć. Nie zdziwiłbym się jakby ktoś go po prostu zrobił whooya (pewnie na kase) i na złość odwalił taką szope. Samemu Trycowi się nie dziwie, że jest "srednio zadowolony" bo on jest zawodnikiem i wychodzi do ringu walczyć.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-08-2020 14:57:42 
Zachowanie Janjanina w ringu było nienaturalne. Gdyby mu nie zapłacono, to symulowałby kontuzję (jak Kassi na gali Najmana), bo to jest norma w takich przypadkach. Tymczasem on zaprezentował beznadziejną formę i doskonały humor. Świetnie się bawił, dopóki wkurzony sekundant nie przerwał tej szopki rzuceniem ręcznika. To było zachowanie człowieka podpitego lub na haju.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 30-08-2020 17:35:10 
nie wydaje mi się żeby ktoś podpity coś takiego robił ;) na haju - być może bo nie często mam do czynienia z ludzmi pod wplywam jakiś tam środków (innych niż alko). Tak czy owak jakaś przyczyna tego pajacowania była - być może jakieś srodki tak jak Ty podejrzewasz lub jakiś inny czynnik. To, że kassi na gali najmana lub inni zawodnicy symuluja kontuzję to nie znaczy, że ma to byc regułą (w ogóle skąd założenie, że każdy bokser wylewa swoja frustrację w identyczny sposób i to akurat poprzez symulowanie kontuzji - to zdarza się częściej w przypadku "niemocy" zawodnika, który po prostu chce ale nie umie podjąć walki).
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.