Już kilka minut po wygranej Aleksandra Powietkina (36-2-1, 25 KO) z Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO) w mediach społecznościowych tryumfował Andy Ruiz Jr (33-2, 22 KO), który - delikatnie mówiąc, nie przepada za Anglikiem. I do tej pory zaciera ręce po tym co się stało na ogrodzie Eddiego Hearna.
- Chcę spotkać się z Whyte'em i zamknąć mu w końcu gębę - mówił jeszcze w lipcu "Niszczyciel", który jest teraz przymierzany do walki z Chrisem Arreolą (38-6-1, 33 KO).
- Byłem kur...o szczęśliwy widząc, jak Powietkin go nokautuje. Wiecie czemu? Ponieważ Whyte nie potrafi okazać szacunku innym zawodnikom, tym mnie wku...ł - stwierdził dziś Ruiz Jr.