WARREN: TYSON FURY WYSTĄPI W TYM ROKU, Z WILDEREM LUB BEZ NIEGO

- Tyson zaboksuje w tym roku, czy to z Wilderem, czy bez niego - mówi Frank Warren, współpromotor Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.

Anglik miał 18 lipca dopełnić trylogii z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO), wszystko pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa. Zresztą Amerykanin i tak nie byłby gotowy, gdyż poddał się operacji. Nowy termin ustalono na 19 grudnia. Teoretycznie wszystko jest dogadane, nie wiadomo jednak, czy "Brązowy Bombardier", król nokautów z Alabamy, zdąży się "ponaprawiać" na końcówkę roku. Jeśli nie zdąży, wówczas Fury może być zmuszony do obrony z Dillianem Whyte'em (27-1, 18 KO). O ile ten poradzi sobie z Powietkinem za dziewięć dni...

- Naszym głównym priorytetem jest trzecia walka z Wilderem, natomiast priorytetem numer dwa jest tegoroczny występ. Tyson na pewno nie zamierza czekać na Wildera do lutego, nie ma mowy. On jasno daje do zrozumienia, że chce wyjść do ringu jeszcze w tym roku. Cały czas trenuje, nie robi sobie żadnych przerw, wykonuje co do niego należy, ja więc muszę zrobić swoją robotę i załatwić mu taką walkę. Jeśli Wilder nie będzie gotowy, Tyson może stoczyć nawet dziesięciorundową walkę non-title. To wyjątkowa sytuacja i nikt nie jest jej winnym, lecz nie możemy czekać w nieskończoność. Musimy zrobić coś dla dobra Tysona, który nie robi sobie w ogóle przerwy i bardzo ciężko zasuwa na treningach. W tej chwili nie wiem jeszcze co z tego wyjdzie, ale chcemy, żeby Tyson zaboksował w tym roku, najlepiej z Wilderem. Na pewno nie spotkamy się w tym roku z Dillianem Whyte'em, a walki z Anthonym Joshuą muszą odbyć się przy pełnym trybunach. Ale możemy doprowadzić do innych walk, na przykład Whyte'a z Danielem Dubois. To walki, które zostaną dobrze przyjęte przez kibiców - stwierdził Warren, szef grupy Queensberry Promotions.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 13-08-2020 16:46:17 
I dalej Warren pierdoli o zestawieniu Whyte'a z Duboisem. Whyte to nie jest niesprawdzony prospekt jakim jest Daniel, to pełnokrwisty zasłużony ciężki, któremu walka o pas WBC należy się jak psu buda. Frank takimi zestawieniami tylko obraża Dilliana, który kompletnie nie zasługuje na takie poniewieranie.
A fury niech nie chowa się za innymi walkami, bo osobiście obiecał po zdobyciu pasa WBC dać należną walkę Whytowi..
Wilder jest kontuzjowany i pewnie w tym roku nie wystapi. Nic nie stoi na przeszkodzie by w listopadzie/grudniu Fury zmierzył się z Dillianem, o ile ten nie wtopi z Saszą.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 13-08-2020 16:55:53 
Whyte był 15 lat obowiązkowym dla Wildera i wszyscy mieli to w dupie, teraz jest obowiązkowym dla Fury'ego i znów wszyscy mają to w dupie. Ale Whyte nie ma na co narzekać, bo zanosi się na to, że będzie też obowiązkowym dla Duboisa!
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 13-08-2020 16:56:47 
Autor komentarza: MLJ
Data: 13-08-2020 16:46:17

Wilder jest kontuzjowany i pewnie w tym roku nie wystapi

Mówisz o złamaniu go mentalnie przez Fury'ego? A jak mają te kontuzję wyleczyć?
 Autor komentarza: MLJ
Data: 13-08-2020 17:29:42 
Wilder mentalnie i fizycznie to został zgwałcony.
Ale z tego co wiem, chyba też ma jakiś prawdziwy uraz z tej walki. Swoją drogą zastanawiam się czemu Denotaj nie weźmie sobie jakiegoś kotleta do efektownego ubicia, sprawdzi zdrowie, nabierze danwej pewności i zgłosi się do Tysona..Fury w międzyczasie zakończy wątek z Whytem - wiecznym mandatory WBC i wszyscy będą happy.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 13-08-2020 18:32:53 
Pytanie tylko, czy Wilder ot tak, może teraz "zgłosić się do Tysona"? Jeśli nie skorzystałby z klauzuli rewanżowej, to mógłby wziąć sobie ten rewanż kiedy tylko by chciał, w późniejszym terminie? Co prawda, nawet jeśli musiałby dopchać się do walki o pas, to nie wątpię, że WBC tradycyjnie poszłoby mu na rękę, wyznaczając do eliminatora z jakimś bumem.

Ja myślę, że na ostatnich kilku walkach Wilder tyle zarobił, że bierze ten rewanż, zgarnia ostatnią kasę, wpierdol i odchodzi z boksu, brylować na salonach, nokautować maskotki w studiach telewizyjnych i pływać jachtem. Ewentualnie płodzić kolejne dzieci z kolejnymi kobietami, by za kilka lat wzorem swoich poprzedników, ogłosić bankructwo ;)
 Autor komentarza: MLJ
Data: 13-08-2020 18:54:33 
W mocno ponurych barwach widzisz przyszłośc multimilionera Denotaja :)
 Autor komentarza: puncher48
Data: 13-08-2020 19:07:11 
Whyte musi mieć się na baczności, ma dość mocną i doświadczoną konkurencje, a takie nazwiska jak Oquendo, czy Charr przyprawiają o dreszcze.Status wiecznego pretendenta do pasa mistrzowskiego to bardzo prestiżowe wyróżnienie, lada moment Dillian będzie w wieku przedemerytalnym, a i tak pewnie będzie musiał wytoczyć proces, aby wystąpić w walce o Mistrzostwo świata:)
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 14-08-2020 01:39:39 
Ale wszyscy sa obsrani tego Dilliana.. Dubois to niech najpierw udowodni swoja wartosc z jakimis czolowymi zawodnikami z top20 wagi ciezkiej, bo na razie to nic o nim nie wiadomo, poza tym ze ma czym uderzyc i ma podejrzana szczeke. Whyte moze siedziec 2 lata i czekac na wyplate od AJ lub TF. Gosc nic juz nie musi nikomu udowadnaic, bo wystarczajaco dlugo juz czeka na mistrzowska szanse. Dubois niech najpierw pokona Joyce, a potem kogos ze scislej czolowki i niech wychodzi do kozakow, ale jak tak dalej beda lekcewazyc JJ to sie moga ladnie przejechac.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.