CANELO NIEMAL NA PEWNO ODPADNIE WRZEŚNIOWA DATA

Sprawa utknęła w miejscu. I choć nie ma oficjalnego komunikatu w tej sprawie, wygląda na to, że Saul Alvarez (53-1-2, 36 KO) nie wystąpi 12 września.

Paru zawodników nie mając kontraktu na walkę z meksykańską gwiazdą cały czas pozostawało w treningu. Nie było jednak ugody w sprawie pieniędzy. Więcej chcieli i rywale i sam Canelo. Nie pomaga też pandemia, przez którą nie można wpuścić kibiców na bilety, co daje przecież ogromne wpływy. Być może jeszcze większym problemem okazała się "pokazówka" Mike'a Tysona z Royem Jonesem Juniorem, ustalona na ten sam dzień. Przede wszystkim jednak nie ma godnego rywala dla Alvareza.

CANELO: PRZEKUŁEM PORAŻKĘ NA DALSZĄ MOTYWACJĘ BYCIA NAJLEPSZYM >>>

Canelo i promująca go grupa Golden Boy nie poczynili żadnych kroków naprzód w negocjacjach z platformą streamingową DAZN, która płaci 30-latkowi z Guadalajary nawet po kilkadziesiąt milionów dolarów za walkę. A przecież do tego terminu pozostało pięć tygodni. Możemy więc śmiało zakładać, że Canelo, któremu uciekła już majowa data, nie wystąpi również we wrześniu...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 08-08-2020 15:59:48 
Rudy jest pazerny na kasę..
Pewnie chciał walczył z Quigleyem lub Ryderem za te 35-40 mln i DAZN kazału mu spierdalać. Chytry dwa razy traci niech siedzi na dupie i je wołowinę..
 Autor komentarza: gerlach
Data: 09-08-2020 21:24:58 
54letni emeryt Tyson wygryzl pokazowka "krola P4P". No i podobno Cynamon nie potrzebowal wogole GGG. Za ten rok pazerny jest juz 70mln w plecy. Jak zacznie zrec kamyki to podkuli ogon i wroci grzecznie do DAZN, skomlac o walke-bide za 10mln.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.