RING TELEGRAM (15 LIPCA 2020)

Redakcja, Informacja prasowa

2020-07-15

Dużo dzieje się w świecie boksu. Prezentujemy Wam skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.

Jak wiecie Billy Joe Saunders (29-0, 14 KO) sam wypisał się z wrześniowej walki z Canelo, tłumacząc się zaniedbaniami treningowymi. Skrytykował go za to Bernard Hopkins, wielki mistrz sprzed lat. - Byłem zaskoczony taką deklaracją. Zawodnik zawsze powinien być w gotowości, tym bardziej, że Saunders nie jest jakiś pierwszoroczniakiem. Odpuścił, ale może już nigdy więcej nie otrzymać takiej oferty jak ta od Alvareza - stwierdził legendarny "Kat" z Filadelfii.

Felix Verdejo (26-1, 16 KO) jutrzejszej nocy skrzyżuje rękawice z niepokonanym Willem Maderą (15-0-3, 8 KO). Nie może pozwolić sobie na drugą wpadkę, bo ambicje ma spore. - Chciałbym bardzo zmierzyć się potem ze zwycięzcą unifikacji pomiędzy Wasylem Łomaczenką a Teofimo Lopezem. Lopez może go złapać czymś mocnym i znokautować, ale będzie miał bardzo trudne zadanie. Łomaczenko jest niezwykle doświadczony, porusza się i bije w różnych płaszczyznach. Ja z nim przegrałem na igrzyskach olimpijskich i bardzo chciałbym wziąć na Łomaczence rewanż - mówi Verdejo.

Wysoko notowany (WBO #2) w wadze średniej Liam Williams (22-2-1, 17 KO) podpisał długoterminowy kontrakt promotorski z Frankiem Warrenem i jego stajnią Queensbury Promotions. Obaj panowie współpracowali z sobą już wcześniej. Williams atakuje pozycję obowiązkowego challengera do zasiadającego na tronie WBO Demetriusa Andrade'a.

Diego Magdaleno (32-3, 13 KO) - były mistrz świata wagi lekkiej, powróci do akcji starciem z Isaakiem Cruzem (19-1-1, 14 KO). Będzie to przełom sierpnia i września, bo na ten moment w grę wchodzą trzy daty - 22 i 29 sierpnia oraz 5 września.

Vincent Feigenbutz (31-3, 28 KO) w połowie lutego dostał lanie od mistrza IBF Caleba Planta, postanowił więc zbić kilogramy do wagi średniej. Mocno bijący Niemiec wystąpi 28 sierpnia w Berlinie, gdzie skrzyżuje rękawice ze swoim rodakiem, Jamą Saidim (17-1, 7 KO).

David Benavidez (22-0, 19 KO) do pierwszej obrony drugiego panowania na tronie WBC kategorii super średniej podejdzie 15 sierpnia, a w rolę pretendenta wcieli się Roamer Alexis Angulo (26-1, 22 KO). Promotor Sampson Lewkowicz potwierdza, że po spodziewanym zwycięstwie kolejnym rywalem Benavideza będzie obowiązkowy challenger do jego pasa, Avni Yildirim (21-2, 12 KO).

Oscar De La Hoya, Mike Tyson, Evander Holyfield czy nawet Riddick Bowe. Dawne gwiazdy zapowiadają powrót. - Nie róbcie tego! - apeluje do dawnych gwiazd Bernard Hopkins, najstarszy w historii boksu zawodowego mistrz świata.

Wczoraj informowaliśmy Was o tym, że Jamel Herring (21-2, 10 KO) miał wynik pozytywny na koronawirusa i po raz drugi w ciągu kilkunastu dni odwołano mu walkę z Jonathanem Oquendo (31-6, 19 KO) w obronie tytułu WBO kategorii super piórkowej. Teraz promotor Bob Arum obiecuje, że spróbuje w sierpniu zrobić trzecie podejście do tego pojedynku. Jeśli Herring w końcu wyjdzie do ringu i wygra, jego kolejnym przeciwnikiem do końca roku mógłby być Carl Frampton.