HRGOVIĆ PLANUJE STARCIE O PAS I WCIĄŻ CHCE WALCZYĆ NA IGRZYSKACH

Chorwacki prospekt wagi ciężkiej, Filip Hrgović (10-0, 8 KO) nie porzuca marzeń o złotym medalu igrzysk olimpijskich, a zarazem planuje atak na tytuł mistrza świata boksu zawodowego i powtarza, że jest gotowy na walki z obecnymi czempionami.

FILIP HRGOVIĆ MOŻE WRÓCIĆ POD KONIEC LATA W CHORWACJI >>>

- Nic się nie zmienia, wciąż chcę walczyć na igrzyskach w Tokio. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja, z bożą pomocą wszystko się uspokoi i igrzyska się odbędą, choć nie można być tego pewnym - powiedział Hrgović, który miał w kwietniu walczyć z Jerrym Forrestem, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała te plany. Chorwat być może powróci na ring pod koniec lata w swojej ojczyźnie.

Przypomnijmy, że Hrgović chciał na początku roku stoczyć pojedynek z mistrzem Chorwacji Marko Milunem. Ta walka miałaby wyłonić uczestnika kwalifikacji olimpijskich. Chorwacki Związek Bokserski sprzeciwił się jednak w styczniu temu pomysłowi i nakazał Hrgoviciowi oczekiwanie na wyniki turnieju kwalifikacyjnego w Londynie, który zaczął się w marcu, ale został przerwany z powodu pandemii koronawirusa. Jeżeli Milun się zakwalifikuje, wystąpi na igrzyskach, natomiast jeśli nie uda mu się zakwalifikować, Hrgović dostanie szansę turnieju światowym. A jak 28-letni ''El Animal'' widzi swoją przyszłość na zawodowym ringu?

- Nie jestem młody, ale moje najlepsze lata nadchodzą. ''Ciężcy'' dojrzewają po trzydziestce. Mam dobre przeczucie i jestem pewien, że zobaczycie najlepszego Filipa Hrgovicia w nadchodzących latach. Liczę na szansę walki o pas mistrzowski w ciągu najbliższych dwóch lat. Od dawna powtarzam, że mogę wygrać z obecnymi mistrzami, wiedzą to ci, którzy boksowali lub sparowali zarówno z nimi, jak i ze mną. Boks jest nieprzewidywalny, nie wolno nawet na chwilę się zrelaksować. Nie wolno skreślać nawet Deontaya Wildera przed trzecią walką z Tysonem Furym. To może być dużo bardziej wyrównany pojedynek niż ostatnio. Mamy przed sobą ciekawy okres w królewskiej dywizji - powiedział brązowy medalista olimpijski z Rio w wadze superciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 30-06-2020 21:30:07 
Z Furym w plecy, z Joshua wtopa.Z kim on by chciał na chwilę obecną wygrać?Zaatakować może ale, czy zejdzie z ringu jako mistrz. Nie wydaje mi się, aby był aż tak dobry, by wygrać dzisiaj z którymś z obecnych mistrzów.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 30-06-2020 21:41:49 
Manuel Charr jest mistrzem WBA xD
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 30-06-2020 22:36:18 
"Z Furym w plecy, z Joshua wtopa.Z kim on by chciał na chwilę obecną wygrać?"

Wróżbita Maciej? Serio...
Z takim podejściem to większość powinna dać sobie spokój i zmienić branżę. A wystarczy zobaczyć co ten gość w wieku 19 lat zrobił z Wilderem na sparingu u Haye...
Nie byłbym wcale zdziwiony gdyby dziś miał podobną przewagę nad niedawnym mistrzem na ringach zawodowych.

Fury? Fury namordował się i walczył o przetrwanie z jakimś pierwszym lepszym Szwedem że tak się wyrażę. Rozcięty, zamroczony itd.
Joshua wtopił z małym grubaskiem.

Nie ma ludzi niezwyciężonych. Hrgovic jest dużym, potrafiącym mocno przyłożyć i na to wygląda mocno twardym ciężkim o którym chociażby Wład mówił że miałby z nim ciężko nawet w najlepszej formie w życiu tak jest utalentowany.
On może naprawdę sporo osiągnąć i skreślanie go z góry z kimkolwiek bo "nie ma szans" jest bez sensu.

Jeśli facet jest tak twardy jak można przypuszczać to już w połączeniu z warunkami i ciosem stanowi nie lada wyzwanie. A dochodzi do tego niezłe wyszkolenie.
Myślę że on jeszcze namiesza. Czy będzie mistrzem? Nie wiem ale wiem że szanse na to jak najbardziej ma skoro nawet Ruizowi się udało...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 30-06-2020 23:01:49 
BlackDog

Słowo "dzisiaj" robi różnice:)
 Autor komentarza: Goliat
Data: 01-07-2020 12:33:32 
Black dog
Nikt z nikim tam nic nie zrobił, on miał 19 a Wilder 26.
 Autor komentarza: EwaBrodnicka
Data: 01-07-2020 14:00:28 
Nie wiem mnie jakoś ten Hrgović nie przekonuje jak na razie nic nie pokazał. Jest takie powiedzenie że jesteś tak dobry jak twoja ostatnia walka, idąc tym tokiem rozumowania to wygląda to słabo, wiem że nawet najlepszym zdarzają się słabsze walki np Fury który toczył słabe walki z leszczami ale w najważniejszych walkach zawsze się dobrze spisywał. Filip jak na razie nie pokazał mi nic po za tym że nie widzi wolnych jak mucha w smole ciosów Moliny. Dopóki mi czegoś nie pokarze jest dla mnie zwykłym średniakiem a co tu dopiero mówić o jakiś szansach mistrzowskich? A to co mówią koledzy z sali i trenerzy chuj mnie obchodzi ja to chcę zobaczyć w ringu.
 Autor komentarza: MirKiewicz
Data: 01-07-2020 15:41:13 
Facet od początku przypomina mi młodego Gołotę. Dobre warunki, sam dosyć sztywny i surowy. Mocne uderzenie ... Pewny siebie. Na pewno dobry materiał na mocne walki.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.