CHISORA: JEŚLI BĘDĘ MUSIAŁ DALEJ CZEKAĆ NA USYKA, WYSTĄPIĘ W MMA

Dereck Chisora (32-9, 23 KO) znany jest z porywczego charakteru. Czekanie nie leży w jego naturze, a walka z Aleksandrem Usykiem (17-0, 13 KO) jest przekładana i wciąż nie znamy konkretnej daty. Były mistrz Europy wagi ciężkiej zapowiedział więc, że jeśli wkrótce sytuacja się nie wyklaruje, on spróbuje swoich sił w MMA.

- Czekamy na zielone światło i odblokowanie imprez masowych. Wtedy dowiemy się też, ilu kibiców będzie mogło wejść do O2 Arena, bo mój pojedynek z Usykiem musi odbyć się przy udziale kibiców. Jeśli okaże się, że będziemy musieli czekać zbyt długo, to mogę wskoczyć na walkę do organizacji Bellator i zadebiutować w MMA. Czekam na datę walki z Usykiem, a jeśli będzie to odległa data, od razu wskoczę na galę Bellatora - zapowiedział charyzmatyczny "Del Boy".

Chisora liczy na to, że wygrana nad Usykiem doprowadzi go do potyczki z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO), aktualnym championem IBF/WBA/WBO. Zresztą pojedynek z Usykiem będzie miał status eliminatora z ramienia federacji WBO.

- Ja i Joshua? To byłaby świetna walka dwóch kolesi z północnego Londynu. Oglądając serial dokumentalny o Michaelu Jordanie widziałem, jak on się nakręcał przed meczami z dawnymi kolegami. Widziałem też jak ten facet ciężko pracował. To było inspirujące. Walka z Joshuą na pewno byłaby bardzo ciekawa, póki co jednak skupiam się i koncentruję wyłącznie na Usyku - dodał Chisora.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.