MIKE TYSON Z OFERTĄ NORMALNEJ, PRAWDZIWEJ WALKI BOKSERSKIEJ

Mike Tyson (50-6, 44 KO) dostawał już oferty walk pokazowych, charytatywnych, na zasadach MMA oraz na gołe pięści. Teraz dostał ofertę normalnej bokserskiej potyczki, którą wystosował znany promotor Jimmy Burchfield Sr.

Pada też konkretne nazwisko rywala i choć to dużo młodszy zawodnik, to mógłby być w zasięgu "Żelaznego Mike'a". Chodzi o Amerykanina z włoskimi korzeniami, 32-letniego Joe Cusumano (18-3, 16 KO). Najmłodszy w historii mistrz świata królewskiej kategorii za dokładnie miesiąc skończy 54 lata. Do zarobienia okrągły milion dolarów.

- Jeśli tylko Mike poważnie myśli o powrocie, możemy mu zaoferować milion dolarów za walkę z Cusumano. To mogłoby być sześć lub osiem rund, wybór należałby do samego Tysona. Po trzech miesiącach przerwy związanej z COVID-19 kibice są już stęsknieni za prawdziwą walką. Żadnych pokazówek. Tyson to wciąż bardzo dobry bokser, a nie żaden zapaśnik czy zawodnik walczący na gołe pięści. My jako promotorzy chcemy zorganizować mu walkę bokserską. Wydaje mi się, że Cusumano byłby idealnym rywalem na powrót po tak długiej przerwie i pokazałby, w jakim miejscu jest dziś Mike - powiedział Burchfield Sr.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 29-05-2020 10:36:44 
Mike nie będzie ryzykował tym zdrowiem które mu pozostało.

Za pokazówki dostanie podobne pieniądze. Do tego wrestling...
 Autor komentarza: Furmi
Data: 29-05-2020 10:56:47 
Też tak myślę...
 Autor komentarza: Galed12
Data: 29-05-2020 10:57:53 
Przecież milion to są grosze dla Tysona. Ludzie chcą go zobaczyć z kimś w jego wieku, np Holyfieldem, ewentualnie Briggsem a nie oglądać jakiegoś noname'a.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-05-2020 11:05:37 
Dokładnie, po co ryzykować zdrowie w tym wieku, może zarobić więcej bez ryzyka, z BoxReca wynika, że ten Cosumano to ogórek ale jednak ryzyko jest większe niż w czasie pokazówki. Lepiej niech poprzestanie na kręceniu krótkich migawek a oszołomy niech się dalej podniecają teoriami o ich podkręconym tempie. Realna walka tylko z rówieśnikiem Evanderem a nie z topornym osiłkiem ale jednak o ponad dwadzieścia lat młodszym i w sile wieku.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-05-2020 11:42:51 
Zabawne są te podwójne standardy i hipokryzja jaka panuje w internecie. Jedni są krytykowani za branie koksu a taki Tyson jest wręcz głaskany. Wilder zadał pytanie kogo pokonał Tyson to go zjechali. A pytanie zadał bardzo słuszne no bo kogo on pokonał? Wilderowi zarzuca się słabych rywali a prawda jest taka że Tyson z lepszymi nie wygrywał. Albo ci pseudo eksperci co jadą teraz po Szpilce za werdykt sędziów ale kiedy przekręcili Cunninghama w walkach z Adamkiem i Diablo to wszyscy siedzieli cicho. A kiedy ktoś takie rzeczy wytknie to jest nazywany trollem. Nie rozumiem jak niektórzy mogą patrzeć w lustro to jest jakiś wyższy level zakłamania i obłudy której nie pojmuję. Tfu...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 29-05-2020 12:20:19 
Mike otrzymał również inne normalne oferty zarówno z Biedronki jak i lidla, tylko nie wiadomo w jakim charakterze miałby tam występować, w kuluarach też wspominano o Gazpromie, ale zapewne Kreml ze swoim niezatapialnym wodzem macza w tym palce, aby przeciągnąć na swoją stronę kolejną sławną postać po Depardieu.

P.S. "Góral" nie wygrał drugiej walki z Cunninghamem, a "Diablo" obu. Tyson ma na rozkładzie bardzo dobrego Tuckera, Spinksa(dwa razy ograł świetnego Holmesa) solidnych Tubbsa,Bruno,Berbicka,Ruddocka,generalnie cv przyzwoite, ale nie wybitne, patrząc na resume takiego Holyfielda, wygląda wręcz blado, natomiast jeżeli chodzi o Deontaya też nie ma się czym zanadto chwalić, jeden dobry Ortiz i solidny Stiverne nie powalają na kolana.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 29-05-2020 14:13:34 
Oczywistym jest że Tyson ma lepszy resume od Wildera, chociaż też nie jest imponujący, różnica między nimi jest taka że Mike stał się postacią popkultury, zna i znał go każdy, lubiła go kamera, miał prawdziwą charyzme bad boya, Wilder jest pokraczny, słabo wypada w mediach, a do tego sportowo był chroniony jak mało kto, więc darowałby sobie głupie komentarze
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-05-2020 14:52:50 
KalarCz

Podstawowa różnica między nimi jest taka, że Tyson jest kreowany na jednego z największych mistrzów w historii, a Wilder jednego z najgorszych. I patrząc z tej perspektywy porównaj sobie ich resume, tylko ostrożnie dobieraj słowa, bo jak Wilderowi wyjdzie cios w trzeciej walce z Furym to będzie miał je nawet lepsze.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 29-05-2020 14:59:41 
Koshi
porównywał nie będę ale Wilder nie ma nikogo oprócz Ortiza (choć i resume Ortiza jako pretendenta jest czasem podważany), kompletnie nikogo oprócz kilku przeciętniaków na potwierdzenie tej tezy przytoczę że w którejś już z rzędu obronie chcieli Andrzeja Wawrzyka (z całym szacunkiem do Andrzeja), gdyby Wilder miał na rozkładzie chociaż takiego Chisore czy Parkera... ale nie ma... a gada głupoty
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-05-2020 15:04:48 
puncher48
a propos naszych sąsiadów, "bratniego narodu" :) to swego czasu martwiłem się o RJJ, że się z nimi niepotrzebnie skumał :) ale chyba niepotrzebnie bo nie został na szczęście drugim Depardieu i kamień spadł mi z serca :) natomiast odnośnie drugiej części wypowiedzi, to co dla Ciebie jest kolosalną różnicą (potrafisz to dostrzec, przeanalizować) dla dzwoneczka jest niedostrzegalnym niuansem, więc szkoda twojego czasu na tłumaczenia... mało kto na szczęście pozuje tutaj na eksperta, każdy się myli ale niektórzy mają podwójne standardy pozwalają sobie na kategoryczne osądy ludzi sukcesu, sukcesu w ciężkim sporcie, którego są niby fanami i robią to w chamski sposób a potem żalą się, że są postrzegani jako trolle. Zgodzę się co do tego, że resume Holyfielda jest wyraźnie lepsze ale Tyson blado nie wypada, moim zdaniem nie tylko resume się liczy ale i okoliczności. Porównywanie Wildera do Tysona jest przedwczesne, poczekajmy co jeszcze dokona, czy wróci jak Tyson, czy jest w stanie samodzielnie po latach przyznać się do koksowania skoro do porażki nie potrafi się przyznać - tego kiedyś nie było (tych kuriozalnych wymysłów) - przynajmniej nie w tak żałosnym stylu. Wilder w wieku dwudziestu lat podchodząc do mistrza zostałby zmieciony z ringu - to jest zakłamanie dzwoneczka - przecież zmiótłby go "pizdowaty" Kliczko ,najprawdopodobniej to samo AJ, chociaż ten jest śmielej prowadzony od samego początku i zasługuje za to na większy szacunek. A Fury i każdy inny współczesny bokser? Dla mistrzów pojęcie "rozsądnego prowadzenia" nie mieści w sobie wczesnej kariery Mikea Tysona, który mimo wieku i utraty swojego mentora zaczął sięgać po tytuły i to nie za jednym zamachem, tylko jeden po drugim. Wilder nabijał jeszcze swój przepiękny rekord nokautów kiedy Mike miał już na koncie ileś walk mistrzowskich.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-05-2020 15:20:13 
KalarCz
nie dość, że ma lepszy resume (ale wszyscy się podniecają tylko resum danego zawodnika) a to i okoliczności są o niebo lepsze - Wilder w wieku dwudziestu prowadzony jak Mike Tyson byłby dzisiaj wrakiem człowieka a nie "największym puncherem wszech czasów" :)
 Autor komentarza: Koshi
Data: 29-05-2020 15:20:57 
,,Wilder w wieku dwudziestu lat podchodząc do mistrza zostałby zmieciony z ringu''

Dziwne żeby było inaczej jeżeli Wilder w wieku 20 lat zaczął trenować boks xD. Ale to przecież mało istotny szczegół i w ogóle czepiam się jak troll.

http://memytutaj.pl/uploads/2020/05/29/5ed10a47a64af.jpg
 Autor komentarza: swarmer
Data: 29-05-2020 15:39:26 
Dodam od siebie, że Tony Tucker był naprawdę bardzo dobry. Świetne warunki fizyczne, b . dobra technika. Potrafił się bić i był atletą. Wypalony dał dobrą walkę z Lennoxem. Miał swoje momenty w tej walce. Pecha miał, że trafił na Tysona prime.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-05-2020 15:42:30 
Dzwoneczku, buziaczku drogi :) ależ ośmieliłeś się wprost do mnie odezwać? :) Bo myślisz (nie to za ambitne słowo) - mniemasz (to adekwatne do ciebie), że znalazłeś argument? Idź.... wróć może dojdziesz do tego (jestem przekonany, że sam ze sobą zawsze dochodzisz :)), że nie jest to żaden argument :) Jeśli to wina Tysona, że w wieku kilkunastu lat potrafił znokautować dorosłego faceta i muszę jeszcze przeprosić za późne treningi bokserskie Wildera to faktycznie niuanse są ci obce :) Porównujemy kariery, dokonania, już w jednym Wilder nie wyprzedzi Mikea, ze swojej głupoty mógłby stracić resztę kariery i zdrowia (jakby puścili dalej jego ostatnią walkę - według jego "niezłomnej" woli, pewnie się bał, że nazwiesz go pizdeczką) Mike w jego wieku już ćpał, chlał staczał się jak balot słomy i odzyskał tytuł to za dużo dla biednego Wildera - musiałby żyć dwa razy dłużej niż przeciętny człowiek :) To tak jakbyś miał pretensje o to, ze nadal jesteś prawiczkiem - ten twój "argument" :)
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 29-05-2020 16:17:28 
Czy naprawdę nikt nie dostrzega, że Mike Tysosn to była bokserska efemeryda? Bardzo króti żywot prawdziwej bestii? To był ewenement, siła dynamiczna na najwyższym poziomie. On już zdobywając tytuł 1986 roku zaczął się pomału staczać a i tak starczyło na wielu. Myślę jednak, że był taki moment - bardzo krótki, jego prime, że mógłby wygrać z każdym z największych - co nie oznacza, że był największym (jest pewnie gdzieś poza podium) bo liczą się też dokonania w dłuższym czasie, resume, okoliczności itp. Niestety jego problemy zaczęły się ze śmiercią Cusa, a pierwszy pas bez mentora u boku był pierwszym gwoździem ale liczą się dokonania a te ma mniejsze niż choćby Holly. Ale ilu jest mistrzów świata (we wszystkich wagach) w wieku dwudziestu lat? Potrójnych w wieku 21 lat?
 Autor komentarza: EwaBrodnicka
Data: 29-05-2020 16:20:42 
Mike może nie ma imponującego resume, ale chyba każdy się zgodzi że w swoim prime mógł wygrać z każdym w historii hw. O Wilderze tego powiedzieć nie można, wyobrażacie sobie prime Tysona oddającego rundy Szpilce albo ogłuszonego przez Moline? Deontay jest grożny jak da mu się miejsce do zadania firmowego prawego, ale jak się na nim siądzie to przez chude nóżki gubi równowagę i jest praktycznie bezbronny.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 30-05-2020 10:59:50 
Ewa predzej mi jest w stanie wyobrazic ogłuszonego Tysona przez Moline niz leżacego po ciosie wacianego Cunninghama.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.