BOB ARUM: WALKA FURY'EGO Z JOSHUĄ? MOŻE W PRZYSZŁYM ROKU
Szef grupy Top Rank i współpromotor mistrza świata WBC wagi ciężkiej Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), Bob Arum twierdził niedawno, że trudno będzie zorganizować trzecią walkę Brytyjczyka z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) i coraz więcej mówił o walce Tyson Fury vs Anthony Joshua o wszystkie pasy. Teraz jednak zmienia w swoim stylu narrację.
IRLANDZKI BOSS NARKOTYKOWY STOI ZA WALKĄ FURY vs JOSHUA! >>>
- Gadanie o odstępnym dla Wildera i Kubrata Pulewa (współpromowanego przez Aruma obowiązkowego pretendenta IBF, szykującego się do planowanej pierwotnie na czerwiec, przełożonej na nieokreślony termin walki z Joshuą - przyp.red.) jest absurdalne. Nie jesteśmy mennicą Stanów Zjednoczonych, która może drukować pieniądze i wprowadzać je do obiegu. Nie dysponujemy bilionami. Kto miałby zapłacić za odstępne? Czekajmy na trzecią walkę Fury'ego z Wilderem i walkę Joshuy z Pulewem - powiedział Arum.
- Wilder dał Fury'emu dwie szanse walki o tytuł, nie zapominamy o tym. Zawarliśmy również z Wilderem umowę, która gwarantuje mu trzecią walkę. Myślimy o jej organizacji, ale odbędzie sie ona najwcześniej w ostatnim kwartale tego roku. Zrobimy ten pojedynek, będzie świetny. Damy szansę Wilderowi. Jeżeli Fury wygra, a Joshua poradzi sobie z Pulewem, to walka Fury'ego z Joshuą odbędzie się w przyszłym roku - dodał szef Top Rank.
- Naprawdę myślę jednak, że Pulew pokona Joshuę. Joshua jest skończony. Andy Ruiz to dobry dzieciak, walczył dla mnie, dobrze go znam. Ale to, że znokautował Joshuę, sporo mówi. Rewanż się nie liczy, Andy był zalany tłuszczem, a AJ unikał wymian. Pulew to duży, twardy Bułgar, dobierze się do Joshuy i go znokautuje - podsumował temat 88-letni weteran bokserskiego biznesu.
