TYSON: BOKSERZY ZAWSZE BĘDĄ ZARABIAĆ WIĘCEJ NIŻ ZAWODNICY MMA

Oprócz Conora McGregora zawodnicy UFC nie pojawiają się zazwyczaj w zestawieniach najbogatszych sportowców. Nie może tego zrozumieć legendarny Mike Tyson, zdeklarowany fan MMA. Były mistrz świata wagi ciężkiej uważa, że mieszane sztuki walki są popularniejsze niż pięściarstwo, lecz nie zmieni to według Tysona finansowego statusu bokserów.

POWRACA TEMAT NIEDOSZŁEJ WALKI MIKE'A TYSONA Z GORYLEM >>>

- MMA zawsze będzie miało większą oglądalność niż boks, ale bokserzy zawsze będą więcej zarabiać. To dziwne, nie ma to żadnego sensu. Moim zdaniem MMA jest ekscytujące i seksowne, ale zawodnicy UFC nie zarabiają wystarczająco dobrze - powiedział Tyson.

Przypomnijmy, że w ostatnim rankingu najlepiej zarabiających sportowców (Forbes Top 100) znalazło się czterech bokserów, zdecydowanie najwyżej z nich Saul Alvarez, który zajął czwarte miejsce (94 miliony dolarów zarobionych w ciągu dwunastu miesięcy). Bardzo wysoko na liście Forbesa jest też Anthony Joshua (13. miejsce, 55 milionów dolarów). W czołowej setce rankingu znaleźli się także Deontay Wilder (56. miejsce, 30,5 milionów), Manny Pacquiao (92. miejsce, 26 milionów) i Giennadij Gołowkin (95. miejsce, 25,5 milionów). Jedynym reprezentantem MMA na liście był Conor McGregor (21. miejsce, 47 milionów).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 10-04-2020 19:53:45 
A to dlatego że MMA i walki w klatkach są bardziej brutalne i nie można ich pokazywać wszystkim dla niektórych kibiców to zbyt brutalny sport. Walka w boksie to sport bardziej elegancki ma większą historię jest bardziej ceniony, boks mamy na Olimpiadzie itd.
 Autor komentarza: Koshi
Data: 10-04-2020 20:40:11 
On miał chyba na myśli tylko topowych zawodników. Bo gdyby wziąć przeciętnego zawodnika MMA to zarabia znacznie lepiej niż przeciętny bokser. W boksie jest po protu totalne rozwarstwienie i topowi zawodnicy zarabiają miliony a całe reszta walczy za psi chuj...
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 10-04-2020 21:05:00 
Po pierwsze: dla boksu są teraz akurat dobre czasy, ale MMA nadal jest na fali wznoszącej. UFC jest tak chytrze zorganizowane, że zawodnicy dostają mniej.

Po drugie: oglądalność=popularność=kasa, tu nie zachodzą żadne tajemnicze procesy, o których mówi Tyson.

Po trzecie: podaliście dane najlepiej zarabiających za 2019 rok. Rok, w którym McGregor nie stoczył w ogóle walki, a i tak znalazł się na 21 miejscu w rankingu.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 10-04-2020 21:06:35 
@Kushi

To wcale nie jest prawda, nawet w UFC przeciętniakom nie płacą zbyt szczodrze. Kilka-kilkanaście tys. dolarów to max.
 Autor komentarza: Bongo
Data: 10-04-2020 21:50:17 
Boks to król sportów walki
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 11-04-2020 00:21:20 
Skoro UFC ma większą oglądalność niż boks, a zawodnicy zarabiają mniej niż bokserzy (i wcale nie dotyczy to tylko tych największych gwiazd, jak Koshi wyżej napisał), to przynajmniej włodarze UFC z White'm na czele, nie mogą narzekać na stan swojego konta :)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 11-04-2020 12:24:45 
UFC praktycznie nie ma konkurencji, stąd niższe zarobki. Jest jeszcze Bellator i kilka mniejszych organizacji. W boksie jest kilka dużych stajni, które muszą konkurować, więc płacą więcej.
Co do oglądalności, to może i pojedyncze gale MMA maja większą, ale w boksie często jednego wieczoru jest kilka dużych gal, więc to się mocno rozkłada.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.