HEARN PRZYZNAJE, ŻE USYK MOŻE PRZESZKODZIĆ W WALCE JOSHUA vs FURY

Redakcja, Boxingscene

2020-03-06

Promotor mistrza świata IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO), Eddie Hearn twierdzi, że obowiązek walki z oficjalnym pretendentem WBO - Aleksandrem Usykiem (17-0, 13 KO) - może sprawić, iż pojedynek Anthony Joshua vs Tyson Fury o miano niekwestionowanego czempiona nie odbędzie się w tym roku.

FURY: NIGDY NIE STRACIŁEM PASÓW, JOSHUA DOJADA RESZTKI >>>

Przypomnijmy, że Joshuę czeka 20 czerwca pojedynek z oficjalnym pretendentem IBF - Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO). Usyk zmierzy się natomiast 23 maja z Dereckiem Chisorą (32-9, 23 KO). Jeżeli AJ i Ukrainiec wygrają, Eddie Hearn będzie musiał wymyślić sposób na namówienie Usyka do poczekania na zwycięzcę pojedynku Fury vs Joshua, który wstępnie planowany jest na grudzień (w lipcu Fury'ego czeka trzecia walka z Deontayem Wilderem).

- Problemem w organizacji walki Joshua vs Fury w tym roku może być fakt, że Usyk musi się zmierzyć ze zwycięzcą starcia Joshuy z Pulewem. Może jednak poczeka albo zawrzemy inną umowę. Nie wiem, ale takie rzeczy da się czasami rozwiązać - powiedział Hearn.

- Na razie Usyk ma przed sobą zadanie do wykonania 23 maja. Dzień później to Dereck Chisora może być obowiązkowym pretendentem. To walka o gigantycznym ciężarze gatunkowym - dodał promotor Joshuy. Tymczasem AJ dał już sygnał, że myśli o taktyce na walkę z ukraińskim wirtuozem.

- Szykuję rozwiązania na mańkuta, bo prędzej czy później zmierzę się z Usykiem. Trzeba więc działać mądrze i ostrzyć odpowiednią broń na taki pojedynek. Wiem, ile razy w roku będę walczył, więc mogę pewne rzeczy szykować z wyprzedzeniem - podsumował temat czempion królewskiej dywizji.