DEONTAY WILDER: WOJNA DOPIERO SIĘ ZACZĘŁA!

Redakcja, Social Media

2020-02-29

Brutalnie zrzucony w ostatnią sobotę z tronu WBC Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) zabrał głos w mediach społecznościowych i w podniosłym tonie zapowiedział trzecią walkę ze swoim pogromcą, Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO).

DO POŁOWY LIPCA JOSHUA I FURY 'UWOLNIĄ SIĘ' OD OBOWIĄZKÓW? >>>

- Witam moich ukochanych ludzi, moją armię Bomb Squad. Chcę dać Wam znak, że wciąż tutaj jestem. Wasz król nigdzie się nie rusza, wojna dopiero się zaczęła. Powstanę jak Feniks z popiołów i odzyskam tytuł. Jestem silny i jestem królem, nikt nie może odebrać mi dumy. Jestem wojownikiem, który nigdy się nie poddaje, będę walczył do śmierci - powiedział Wilder.

FURY vs WILDER II: KULISY WEJŚCIA 'KRÓLA CYGANÓW' DO RINGU >>>

- Jeżeli ktoś nie rozumie, co to znaczy iść na wojnę i walczyć, to pokażę, jak się powstaje. Będę trzymał głowę wysoko w górze. Do zobaczenia na polu bitwy za kilka miesięcy, wielka miłość dla wszystkich, którzy są ze mną - dodał artysta nokautu z Alabamy.

Przypomnijmy, że ''Bronze Bomber'' ma 30 dni (licząc od dnia pojedynku) na uruchomienie zawartej w kontrakcie na drugą walkę klauzuli rewanżowej. Jeżeli Amerykanin się na to zdecyduje, do trzeciej konfrontacji z Furym powinno dojść do połowy lipca. Mówi się, że Wilder otrzyma ofertę finansową, by odstąpić od trylogii i umożliwić Fury'emu walkę z Anthonym Joshuą, lecz na razie z obozu Wildera dochodzą jedynie wieści o rychłym uruchomieniu ww. klauzuli.