CANELO vs SAUNDERS: 'NIE MA JUŻ ODWROTU'

Jamie Conlan, pracujący dla współpracującej z mistrzem świata WBO wagi super średniej Billym Joe Saundersem (29-0, 14 KO) grupy menadżerskiej MTK  Global, jest przekonany, że dojdzie do walki Brytyjczyka z Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO) 2 maja. Oto kulisy negocjacji i stylistyczne przewagi Saundersa w ringu - według Conlana.

BARDZO BLISKO OGŁOSZENIA WALKI CANELO vs SAUNDERS? >>>

- Nie zaakceptowaliśmy pierwszej oferty, ale to nie zmieniło na gorsze naszej pozycji. Wynegocjowaliśmy lepsze warunki. Billy Joe jest teraz w fotelu lidera w tym wyścigu. Wierzymy, że obu stronom zależy na zrobieniu walki. Jest to bardzo prawdopodobne, choć musimy jeszcze dograć parę rzeczy - powiedział Conlan.

- Obaj zawodnicy chcą pojedynku, chcą go także ich obozy, musimy tylko ustalić właściwe liczby. Obóz Canelo dał nam na początku pewien ''deadline'', lecz teraz nie ma już odwrotu. Jesteśmy niemal na mecie. Billy Joe wierzy, że ma styl, by pokonać Canelo i my wszyscy też w to wierzymy - dodał były bokser, obecnie pracujący dla MTK.

- Poruszanie się w ringu jest kluczowym czynnikiem w starciu z Canelo. Austin Trout i Erislandy Lara sprawiali mu kłopoty, ale nie byli w stanie przechylić szali na swoją stronę. Poza Mayweatherem nikt nie był w stanie naprawdę go rozszyfrować, a Meksykanin był wtedy przecież bardzo młody (...) Billy Joe jest gościem, który stanowi stylistyczny koszmar dla każdego, potrafi wszystko i kiedy jest odpowiednio nastawiony, należy do najlepszych na świecie. Canelo potrzebuje statycznych zawodników, by dobrze wyglądać w ringu. Amir Khan i Lara pokazali szybkość nóg, która była problemem, a Billy Joe ma wszystkie narzędzia, by wygrać - podsumował temat Irlandczyk.