JAY DEAS: ROZSTANIE FURY'EGO Z DAVISONEM TO NASZA PRZEWAGA

Redakcja, Boxingscene

2020-02-12

Trener mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (42-0-1, 41 KO), Jay Deas zwraca uwagę na dwa ważne aspekty rewanżowej walki Amerykanina z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO), która czeka nas już w przyszłą sobotę w Las Vegas. Według Deasa Wilder musi być tym razem cięższy niż w pierwszym pojedynku. Fury'ego może natomiast drogo kosztować rozstanie ze znakomitym, choć bardzo młodym trenerem - Benem Davisonem.

FURY vs WILDER II: JOSHUA I JEGO TRENER STAWIAJĄ NA TYSONA >>>

- Jednym z problemów było to, że Deontay był przed pierwszym starciem zbyt podekscytowany i nie odżywiał się odpowiednio. Wszedł do ringu zbyt lekki, w ostatniej rundzie ważył pewnie tyle, co zawodnik kategorii cruiser. Nie chcemy tego powtórzyć. Chcemy większego i silniejszego Deontaya - powiedział Deas.

- Za każdym razem, gdy zawodnik rozstaje się z trenerem, z którym osiągnął tyle wspaniałych rzeczy, to musi być przewaga dla rywala. Chemia nie rodzi się podczas jednego wieczoru. Ben Davison nie był tylko trenerem Tysona. Był jego bratem, powiernikiem, przyjacielem i terapeutą. Takich gości nie spotyka się często. Mam o Benie bardzo dobre zdanie. Jak na kogoś tak młodego, posiada niezwykłą wiedzę i jest świetnym strategiem. Wyłapuje niuanse i zawiłości lepiej niż ludzie, którzy są w tej grze od dekad. Potencjał Bena nie ma granic. Rywalizacja z nim była wyzwaniem. Wiedziałem, że on widzi każdy najmniejszy detal, więc musiałem robić to samo. Javan Hill to dobry trener z gymu Kronk, ale wchodzi tuż przed naprawdę wielką walką - dodał opiekun artysty nokautu z Alabamy.