MICHAŁ CIEŚLAK WYLECIAŁ DO KONGA, W TLE PROBLEMY Z WYNAGRODZENIEM

Michał Cieślak (19-0, 13 KO) wyleciał dziś rano z Warszawy do Kinszasy, gdzie w piątek zmierzy się w walce o wakujący tytuł mistrza świata WBC wagi cruiser z Ilungą Makabu (26-2, 24 KO). Podróż polskiej ekipy potrwa kilkanaście godzin. Tymczasem pojawiły się kolejne problemy wokół organizacji pojedynku, tym razem chodzi o wynagrodzenie Polaka, a konkretnie o przelewy pieniędzy na konta amerykańskie.

TRENER MAKABU: MÓJ ZAWODNIK JEST W SZCZYTOWEJ FORMIE >>>

- Kilka godzin temu okazało się, że banki w USA nie chciały przyjąć pieniędzy z Demokratycznej Republiki Kongo na swoje rachunki. Widziały przelewy, ale zgodnie z przepisami odrzucały je - stwierdził w mediach społecznościowych Andrzej Wasilewski.

- Natychmiast próbowaliśmy przeprowadzić tę operację do Meksyku, następnie Panamy, ale z takim samym skutkiem - dodał szef grupy KnockOut Promotions, który zachowuje w obliczu kolejnych kłopotów żelazną cierpliwość. I chyba tylko w ten sposób można przetrwać kolejne niespodzianki fundowane przez organizatorów, których działania finansuje delikatnie mówiąc szemrany kongijski rząd. Ostatnio na głównego promotora gali w Kinszasie wyrósł będący na bakier z prawami człowieka generał Ilunga Luyoyo, prezydent kongijskiej federacji bokserskiej. Wciąż możemy się zatem spodziewać wszystkiego, oby tylko Michał zachował w całym tym zamieszaniu spokój.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 28-01-2020 18:11:04 
Żenada i strata czasu na to. Pamiętam jak Borek kiedyś opowiadał że jakiś murzyn przed galą w szatni powiedział że nie wyjdzie do ringu do póki nie dostanie gotówki, tu i teraz. Borek rozesłał psy gończe i każdy przyniósł co miał w domu i jakoś się uzbierało. Pieniądze wsadził do saszetki trener i z sakwą na szyi wszedł do ringu. Chyba tak powinie zrobić Cieślak.
Nie wiem jak Cieślak może tam jechać zrelaksowany i liczyć na powodzenie misji. Ja już mam w dupie czy on to wygra czy przegra, aby wszyscy wrócili w jednym kawałku do domu.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 28-01-2020 19:00:47 
teanshin - Co Ty sugerujesz, że ich potną?
 Autor komentarza: garnek29
Data: 28-01-2020 19:21:07 
a jak przyjdzie do szatni wielki murzyn z kałachem i powie dasz dupy w piątej rundzie to co będzie? rozumiem ,że walka o mś ale zaczyna być groteskowo.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 28-01-2020 20:17:52 
Jest grubo, tam się naprawdę może na miejscu wszystko wydarzyć. Oby nie skończyło się tak, że Cieślak będzie na miejscu zastraszany, a pieniądze w ogóle się nie pojawią.

Poza tym, jak zaczynają wchodzić w grę takie szemrane osobowości, to cała akcja może być po prostu pięknym sposobem wyprania pieniędzy.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 28-01-2020 20:25:43 
Autor komentarza: Fakulaev
Któż to może wiedzieć co tam się wydarzy jak Cieślak to wygra. Nie chodzi mi tu o organizatorów tylko o tubylców. Kto wie jak zareagują na przegrana swojego krajana. Nie interesowałem się zasadami jakie panują w Kongo ale kojarzy mi się to z dzika Afryka, totalnym bezkrólewiem i od razu przychodzi mi namyśl film Kickboxer gdzie po przegranej walce wywalają zwłoki na noszach na ulicę i radź sobie sam.
Będę spokojniejszy jak wrodzą, z pasem czy bez.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 28-01-2020 20:40:46 
teanshin to chyba zrobil Hizni Altunkaya przed walka z główką
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 28-01-2020 20:42:14 
teanshin - Bądź co bądź Kinszasa jest cywilizowanym miastem i z tego punktu bliżej jej do europy niż do osad tubylców polujących z dzidami. Owszem nadal tam są wieksze szanse na jakieś przekręty, ale nie popadajmy w skrajność
Lubieznyzenon - Cieślak raczej nie da sie zastraszyć.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-01-2020 20:52:28 
Zdziwiłbym się, gdyby Cieślak dostał cokolwiek za tę walkę. Skoro nawet Panama nie przyjęła tych pieniędzy, to albo ewidentnie pochodzą z jakiejś działalności przestępczej obłożonej sankcjami (narkotyki, handel bronią) albo w ogóle ich nie było, a Wasilewskiemu dostarczono potwierdzenie przelewu spreparowane na kopiarce.

I jeszcze do tego ten szemrany generał Ilunga Luyoyo. A właściwie Ferdinand Ilunga Luyuyo, bo Ilunga to nie jest imię, a nazwisko (https://en.wikipedia.org/wiki/Ilunga). Pewnie spokrewniony z Ilungą Makabu, a co najmniej z tego samego klanu. Jaki promotor, taka gala, a w tle Don King. Tam się może wydarzyć naprawdę wszystko. Takie historie przy których Ryga i Briedis to będzie mały pikuś.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 28-01-2020 23:19:27 
No rzeczywiście dziwna sytuacja i mam dziwne obawy, a po przeczytaniu waszych komentarzy to już w ogóle ryje sobie banie, że coś się złego stanie. Oby Cieślak z ekipą to przeżyli
 Autor komentarza: raflo
Data: 29-01-2020 00:52:21 
ma być "rachu ciachu i wracamy z pasem"ale pewnie wyjdzie inaczej bo w tym przypadku wszystko opiera się na wariadzkich papierach a tak się nie robi bo później trzeba ponieść tego konsekwencje.Cieślak poza tym poczuje te afrykańskie warunki kiedy walka wyjdzie poza szóstą rundę.Małe szanse żeby Makabu dał się szybko złamać.Jeżeli rzeczywiście jest w szczytowej formie po trudnej walce z Papinem to Cieślak z każdą kolejną rundą w drugiej połowie walki będzie miał mniejsze szanse,ale może nie mam racji.Walka to pokaże.Odnośnie całej otoczki związanej z walką to trudno ten wyjazd do Konga uzasadnić inaczej jak dobrą ofertą finansową a teraz okazuje się że wypłata nie została zdeponowana.Jak świadomie wykonać tak desperacki ruch tochyba tylko promotor Babilonski i Cieślak teem wie
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 29-01-2020 01:31:00 
Jak tu nie zostać rasistą. Organizacja tej walki to jakaś farsa. Też boję się o Michała. Kibicuję mu z całego serca, ale ilość przeszkód jakie napotyka na drodze do tej walki już na dotychczasowym etapie wskazuje, że przed Michałem ciężkie zadanie. Mam nadzieję, że Cieślak spuści Ilundze solidne manto w ringu za te wszystkie "przygody" i wróci do Polski z pasem cały i zdrowy.
 Autor komentarza: Miro
Data: 29-01-2020 14:56:09 
Ghostbuster
a jak wróci z pasem to później będzie perspektywa zarabiania dużych pieniędzy, bo Cieślak będzie rozdawał karty. Tak więc teraz niech się nie skupiają na kasie a na tym , że lecą przede wszystkim , żeby zdobyć pas a pieniądze to są tylko przy okazji. A więc nie w oczach mennica a pas MŚ .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.