MICHAŁ CIEŚLAK: JADĘ NA ROBOTĘ, PÓJDĘ OSTRO NA MAKABU!

- Mam mocną psychikę, ale gdybym wcześniej znał konkretną datę, to pewnie ułożylibyśmy pewne rzeczy inaczej. Jestem przekonany, że ekipa Makabu od początku znała prawdziwy termin walki. Ale nie marudzimy, lecę tam po zwycięstwo. Jedyne co mnie przeraża, to tamtejszy klimat, to może być największym problemem. Pójdę na niego, ale zrobię to z głową. Wszyscy będą przeciwko mnie, ale jestem facetem, który lubi takie sytuacje. Robię swoje, zabieram pas i wracam do domu - mówi w swoim stylu Michał Cieślak (19-0, 13 KO), który już w piątek spotka się z Ilungą Makabu (26-2, 24 KO) o wakujący tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBC.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 26-01-2020 17:11:47 
Cieślak podobał mi się od początku kariery. Lubię taki agresywny styl a jednocześnie chłopak nie filozofuje i nawet ta wpadka dopingowa nie zmienia mojego zdania.W obiektywnych warunkach byłby dla mnie faworytem z Makabu.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 26-01-2020 19:02:56 
No właśnie, klimat. Jak się przylatuje z klimatu umiarkowanego (a zwłaszcza w zimie) do równikowego to upał i wilgoć wręcz powalają. Człowiek nie ma siły chodzić, a co dopiero boksować. Dlatego dziwię się, że Cieślak leci do Afryki bez żadnej aklimatyzacji, bo jednak z czasem można się do takich warunków trochę przystosować.

Sądzę, że całe zamieszanie spowodowane przez Dona Kinga miało na celu opóźnienie przyjazdu polskiej ekipy do Konga. King wie, co robi. On był promotorem Muhammada Alego i zauważył, że Ali doskonale znosi gorący wilgotny klimat. Stąd świadomie wybierał takie miejsca jego walk, jak Kinshasa, Manila i Kuala Lumpur, żeby zwiększyć jego szanse. Cała otoczka polityczno-ideologiczna dotycząca jego walk z Foremanem, Frazierem czy Bugnerem to była zwykła ściema, a chodziło o to, żeby rywale wysiedli kondycyjnie od wilgoci i upału, co zresztą się stało.

Makabu pasuje Cieślakowi, ale wpływ klimatu poważnie obniża szanse Polaka. Jak nie znokautuje rywala w ciągu 2-3 rund, to padnie kondycyjnie i przegra. Tam zresztą można się spodziewać sabotażu w postaci "awarii klimatyzacji" w hotelu itp. Bez klimatyzacji to najlepiej będzie Michałowi zanurzyć się w jakiejś rzece po szyję, a trener z promotorem niech odpędzają krokodyle.
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 26-01-2020 19:50:01 
Akurat będę miał wolną noc. Kibicuje mocno!
 Autor komentarza: teanshin
Data: 26-01-2020 19:53:35 
Aklimatyzacja będzie wytłumaczeniem w razie przegranej. Makabu to nie chłopak do bicia i Cieślak powinien jechać tam gotowy na 110%. Wyszło jak wyszło, walka jest i trzeba to jakoś wygrać, ale cienko to widzę.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 26-01-2020 20:14:23 
Hugo
Props za komentarz. Możesz mieć dużo racji stary. Zgadzam się też z tobą jeśli chodzi o opinie o Cieślaku. Spoko gościu z niego. Dopinguje go bardzo mocno w tej walce nie mogę się doczekać.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 26-01-2020 22:50:16 
Skoro nasi zdecydowali się lecieć do Kongo bez żadnego okresu aklimatyzacji, to niezwykle istotne stają się kwestie logistyczne. Po pierwsze, lot musi być w dzień, żeby Cieślak nie zarwał nocy w samolocie, bo nie będzie miał czasu na regenerację (Kinszasa ma ten sam czas, co Polska). Po drugie, jeśli bitwa na otwartym stadionie w upale i wilgoci, to chyba Michał powinien jak najdłużej przebywać w klimatyzowanym pomieszczeniu łącznie z rozgrzewką, a potem jak najszybciej na ring, gdyż każda chwila bez klimatyzacji będzie mu odbierać siły. Po trzecie, walka jak najpóźniej, bo jednak w nocy trochę chłodniej. Mam nadzieję, że ktoś o to zadba i dopilnuje, by konkurencja nie rozegrała tych spraw na swoją korzyść.
Poza tym taktyka tez powinna być dopasowana do miejsca walki. Teoretycznie Cieślak powinien boksować z Makabu, jak z Kalengą, czyli bez pośpiechu na dystans, wykorzystując przewagę warunków fizycznych. Jednak w afrykańskim upale to chyba powinien postawić wszystko na jedną kartę i szukać szybkiego nokautu. Czas będzie pracował dla jego rywala, który kondycję ma bez zarzutu i lepiej będzie znosić wysoką temperaturę.
Aktualna prognoza pogody na wieczór 31 stycznia to jakieś 25-27 stopni, czyli niby nie najgorzej, ale rzeczywista odczuwalność może być zupełnie inna ze względu na wilgoć.
 Autor komentarza: astarte
Data: 26-01-2020 22:54:42 
cieslak w ktoryms z wywiadow powiedzial, ze zrobili dobry rekonesans i np zolnieze sluzacy w afryce polecali jak najpozniejszy przyjazd, tak by organizm nie zdazyl sie jeszcze rozmemłać od tego goraca. ze niby pozny wjazd jest taktyczny, bo afrykanom nie ufaja i beda mieli swoja wode i swoje zarcie.

z taktycznego punktu widzenia, to faktycznie Cieslak dostaje nieciekawe warunki. przedluzajacy sie od miesiaca oboz przygotowawczy, 30+ stopni na dworze i walka na stadionie -.- idealny teren rywala.

nie wspominam juz o sedziowaniu, nie dosc, ze don king to jeszcze koniec swiata gdzies w afryce o_O

michal nie jest faworytem, ale jest dynamiczny, agresywny i ma petardy w obu rekach. licze na nokaut i kolejnym polskim mistrzy kat cruiser!
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 26-01-2020 22:59:28 
Przynajmiej wiadomo, ze nie obsra zbroi, i wjedzie żeby ubić, a Michał prywatnie spoko człowiek, pozytywny, w Radomiu kupe ludzi go zna tylko z dobrej strony.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 27-01-2020 00:13:26 
Makabu juz dawno nie boksowal z glodnym zwyciestwa gosciem. Papin byl cienki fizycznie i jego taktyka na walke z nim byla bezmyslna, przegral na wlasne zyczenie. Makabu to zaden wirtuoz, niewygodny z mocnym ciosem, ale to tyle. Jezeli go Cieslak przycisnie to duzo miejsca mu zabierze, a Makabu nie umie boksowac na wstecznym.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 27-01-2020 01:36:11 
Oglądałem walkę Cieślaka z Kalengą i ze względu na podobieństwo stylów i rozmiarów Kalengi i Makabu, spodziewam się że Cieślak zawalczy bardzo podobnie w Kinszasie.

Czy to dobrze? Niestety raczej nie, bo Cieślak nie jest stroną atakującą i wywierającą presję. Obawiam się, że Cieślak bardzo szybko zacznie być spychany na liny i obijany wieloma ciosami i będzie to źle wyglądać pod kątem punktowania. Poza tym - Cieślak w całej karierze był w ringu w trudnej sytuacji tylko raz, kiedy Jeżewski posłał go krótkim prawym na deski. Wtedy zaczął bić w tył głowy i Jeżewskiego zwyczajnie oszukano. Tym razem, jeśli zachowa się podobnie w trudnym momencie, sędzia nie będzie po jego stronie.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 27-01-2020 09:29:27 
zapomniałem o klimacie, może być tak że już w 3 rundzie Cieślak zacznie oddychać rękawami, jak dawałem Michałowi 50-50 to właśnie spadło do 75-25, tak czy siak kibicuje
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 27-01-2020 09:29:35 
zapomniałem o klimacie, może być tak że już w 3 rundzie Cieślak zacznie oddychać rękawami, jak dawałem Michałowi 50-50 to właśnie spadło do 75-25, tak czy siak kibicuje
 Autor komentarza: Bongo
Data: 27-01-2020 10:44:26 
Trzeba trzymać kciuki nic innego nie pozostaje
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.