WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ - 19 STYCZNIA 2020

Redakcja, Informacja własna

2020-01-19

Mnóstwo wiadomości z wagi ciężkiej. Prospekci, przyszli i byli mistrzowie, olimpijczycy, a także polski akcent. Zapraszamy na skrót wiadomości z krainy olbrzymów.

Po laniu z rąk Davida Price'a przygnębiony Dave Allen (17-5-2, 14 KO) rozważał nawet zakończenie kariery. Wrócił jednak do treningów, a 8 lutego wróci na ring podczas gali w Sheffield. Cel na rok 2020? Tytuł mistrza Wielkiej Brytanii.

Uważany ponad dekadę temu za ciekawego prospekta Alonzo Butler (31-3-2, 24 KO) po ponad trzech latach przerwy znów zamelduje się między linami. 40-latek zaboksuje 7 marca w Knoxville w walce wieczoru. Tak więc i rywal powinien być solidny...

Dillian Whyte (27-1, 18 KO) ma stoczyć w tym roku trzy walki. Pierwszą na przełomie marca i kwietnia, drugą w lecie - również w Wielkiej Brytanii, a trzecią w zimie na amerykańskiej ziemi. Na pierwszy rzut może pójść Powietkin bądź Ruiz Jr. Takie są przynajmniej ambitne plany promotora Eddiego Hearna.

Oscar Rivas (26-1, 18 KO) w lipcu poniósł pierwszą porażkę w karierze, właśnie z rąk Whyte'a. Mocny Kolumbijczyk szykuje się do powrotu i bierze na celownik dwóch zawodników - Andy'ego Ruiza Jr (33-2, 22 KO) oraz Daniela Dubois (14-0, 13 KO). Co ciekawe Rivas pokonał już Ruiza (16:4) w 2008 roku w kwalifikacjach olimpijskich. - Ruiza już raz pokonałem i to byłaby dla nas obu dobra walka. Jestem gotów na każde wyzwanie. Ciekawą opcją byłby również Dubois - nie ukrywa Kolumbijczyk, który ma być współpromowany przez grupy Matchroom i Top Rank.

Andy Ruiz Jr (33-2, 22 KO) w końcu powrócił na salę treningową. Były już mistrz świata powinien zameldować się między linami na przełomie maja i czerwca.

Manuel Charr (31-4, 17 KO) po pas WBA Regular sięgnął w listopadzie 2017(!) roku. I właśnie... szykuje się do pierwszej obrony. - Wkrótce ogłosimy wszystkie szczegóły - powiedział Charr. W kuluarach mówi się o możliwej potyczce z Dillianem Whyte'em.

Filip Hrgović (10-0, 8 KO) i Martin Bakole (15-1, 12 KO) to jedni z najciekawszych prospektów. I właśnie padł pomysł, by ich skonfrontować między sobą. - Bierzemy to - zapewnia Billy Nelson, trener Bakole.

Kamil Bodzioch (6-0, 2 KO) potrenował trochę z Arturem Szpilką w Hiszpanii, a wszystko uwieńczył "czasówką" nad Jose Nunezem (2-26, 1 KO). 40-latek z Wenezueli nie wyszedł do czwartej rundy.

Peter Kadiru (7-0, 3 KO) zdobył wakujący tytuł młodzieżowego mistrza świata federacji WBC. Niemiec pokonał Tomasa Saleka (11-2, 9 KO). Kadiru w szóstym starciu dwa razy posłał przeciwnika na deski prawym podbródkowym. Po drugim nokdaunie sędzia zastopował potyczkę.

Ali Eren Demirezen (12-1, 10 KO) udanie powrócił po pierwszej porażce w karierze. Turek wypunktował na dystansie ośmiu rund Andrieja Mazanika (13-10, 10 KO).

Zaledwie 20-letni Jared Anderson (3-0, 3 KO) to mistrz USA w wadze -91kg z 2017 i 2018 roku. Dziś waży już jednak 106,5 kilograma, jest duży, szybki i na pewno warto mu się bliżej przyglądać. Anderson już w pierwszej odsłonie odprawił Andrew Satterfielda (5-4, 3 KO). Pierwsze liczenie nastąpiło po ciosie na korpus, drugie po serii na górę.

W konfrontacji dwóch olimpijczyków z Aten (2004) Devin Vargas (22-6, 9 KO) pokonał Victora Bisbala (23-5, 17 KO). Portorykańczyk posłał Amerykanina na deski w drugiej rundzie, szybko jednak opuściły go siły i zaczął faulować. W połowie ostatniej, ósmej rundy, Bisbal został zdyskwalifikowany przez sędziego. Do tego momentu Vargas prowadził na kartach dwukrotnie 67:63 i 66:64.