DEONTAY WILDER: JESTEM ZBYT NIEBEZPIECZNY, BY WALCZYĆ W MMA

Redakcja, ThaBoxingVoice

2020-01-18

Temat walk mistrzów boksu z mistrzami MMA jest szczególnie gorący od czasu walki Mayweather vs McGregor we wrześniu 2017 roku. Teraz poruszył go (nie po raz pierwszy w swojej karierze, ale szerzej niż dotychczas) mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (42-0-1, 41 KO), który szykuje się obecnie do rewanżowej, lutowej walki z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO).

McGREGOR ZAINTERESOWANY LIPCOWĄ WALKĄ Z PACQUIAO >>>

- Mam wrażenie, że w MMA pozwala się atakować rywala z góry potężnymi ciosami. I te czterouncjowe rękawice... Mówię czasem o wyrzucaniu rywali z ringu siłą uderzenia, w MMA mógłbym to rzeczywiście zrobić. To po prostu inne zasady. Mam cały zestaw umiejętności, wielką wiedzę i mądrość na temat walki. Widzę więc, że to zawodnicy MMA zawsze przechodzą do boksu, bo w boksie trzeba stać na nogach i być prawdziwym mężczyzną przez 36 minut pojedynku. Nie miałbym jednak nic przeciwko walce w MMA, choć w tej chwili to tylko gadanie - powiedział Wilder.

- Nie wydaje mi się natomiast, by kiedykolwiek doszło do mojej walki w MMA. Jestem po prostu zbyt niebezpiecznym człowiekiem. Zabiłbym w końcu kogoś, tak wielką mam siłę, taka jest cholerna prawda - dodał artysta nokautu z Alabamy.