BYŁY TRENER FURY'EGO: WILDER ZA BARDZO UWIERZYŁ W PRAWĄ RĘKĘ

- Wilder jest chyba trochę zbyt pewny siebie i za bardzo uwierzył w ten jeden cios - uważa Peter Fury, wujek i były trener Tysona Fury'ego (29-0-1, 20 KO), który 22 lutego w Las Vegas wyjdzie do rewanżu z Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO), mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC.

- Wilder jest do trafienia, a w wadze ciężkiej wszystko może się zdarzyć. Z tego co obserwuję, on za bardzo uwierzył, że może czekać na ten jeden cios. W poprzedniej walce z Luisem Ortizem się udało, lecz zbyt mocno polega na swojej prawej ręce, przez co jest stosunkowo łatwy do wypunktowania. Każdy, kto potrafi boksować i będzie trzymał się dwanaście rund dobrej taktyki, może go wyboksować. I nie dlatego, że Wilder nie ma talentu do boksu. Chodzi o to, że uwierzył w tą prawą rękę i fakt, że ona zawsze go wybroni z tarapatów. Koncentruje się tylko na tym, a to może się okazać dla niego katastrofalnym pomysłem. Nie zawsze przecież się uda trafić czysto i wygrać walkę przez nokaut, przegrywając wcześniej na punkty. Wilder bije bardzo mocno, jednak tak bardzo uwierzył w swoje nokauty, że przestał rozwijać się boksersko - dodał uznany brytyjski szkoleniowiec.

Peter Fury trenował Tysona od momentu, gdy jego ojciec John trafił do więzienia za wydłubanie innemu mężczyźnie oka podczas ulicznej bójki. Doprowadził Tysona do zdobycia pasów IBF/WBA/WBO po wygranej na punkty nad ówczesnym dominatorem królewskiej kategorii, Władimirem Kliczką. Potem drogi obu panów się rozeszły i dziś nie żyją z sobą w zgodzie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MrBean
Data: 14-01-2020 11:41:17 
Mądre słowa, rzeczywiście może tak być, że kiedyś się przeliczy. Najmniej jednak, w mojej opinii jeszcze długo będzie mu się udawało.
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 14-01-2020 11:54:54 
Też sie z tym zgadzam i mimo ze Wilder przez KO pokonał dwóch solidnych rywali a Fury męczył sie z Wallinem to bukmacherzy obecnie niewielkiego faworyta widza w Furym. I tez postawie na Furego bo Wilder po prostu przestał boksować i te oczekiwanie na jeden cios który faktycznie to dosyć ryzykowna taktyka bez planu B.
 Autor komentarza: Miro
Data: 14-01-2020 13:30:45 
Ale dlatego, że ma taki styl to Wilder nie męczy się w ringu za wiele i dlatego w każdej fazie walki ma i siłę i refleks, żeby czysto trafić i powalić na dechy. A inni kicają uciekają próbują doskakiwać i punktować przez co się męczą a wtedy i refleks słabszy i nogi sztywnieją i jest się łatwiejszym celem do trafienia.Tak było i ze Szpilką. Kicał kicał aż się nadział i było po ptakach.
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 14-01-2020 15:10:58 
Warto też pamiętać, że Fury to typ zawodnika, który motywuje się na wyzwania a jakby nie patrzeć do Wildera ma szacunek za piorunującą siłę, którą poczuł w 12 rundzie. No i bez porównania będzie lepszy kondycyjnie niż w 2018, kiedy to dopiero wracał do formy sportowej a z Wilderem trzeba być mobilnym przez 12 rund.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 14-01-2020 16:26:31 
Miro piszesz ze ma sile w kazdej fazie walki.. widziales jak wygladal w dwunastej rundzie? Mial 2.5 minuty na skonczenie jak on to mowi znokautowanego Tysona. 2,5 minuty to bardzo duzo, a on juz nie mial aily dokonczyc dziela i sam dawal sie trafiac pelnymi kombinacjami.
 Autor komentarza: bogdanhaze
Data: 14-01-2020 22:27:05 
12 runda xD
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.