SAUNDERS WZIĄŁ SIĘ W GARŚĆ I ZASTOPOWAŁ COCERESA

Po słabszym niż można było się spodziewać występie, będącym jednocześnie amerykańskim debiutem, Billy Joe Saunders (29-0, 14 KO) pokonał ostatecznie przed czasem Marcelo Estebana Coceresa (28-1-1, 15 KO) i obronił tytuł mistrza świata wagi super średniej federacji WBO.

Początkowo pretendent oddał pola i trafiał co najwyżej z kontry. Z czasem jednak uwierzył w swoje siły i na półmetku prowadził walkę cios za cios z wielkim faworytem. Oczywiście Anglik zdecydowaną część tych akcji przepuszczał bądź zbierał na gardę, lecz momentami oddawał trochę za bardzo inicjatywę i dawał rozwinąć skrzydła Argentyńczykowi.

Champion zrozumiał, że pojedynek może mu się rozjechać i od dziewiątej odsłony Usiadł na przeciwnika pressingiem, co raczej nie jest jego boksem. Zaczął boksować agresywniej, lecz do jedenastej rundy nie było jeszcze widocznych efektów. Przełamanie nastąpiło właśnie w jedenastym starciu.

Saunders wyprowadził przy linach lewy hak na szczękę, po którym poprawił od razu prawym i lewym sierpowym, wysyłając challengera na deski. Po liczeniu do dziewięciu Brytyjczyk ściął Coceresa z nóg prawym podbródkiem. Argentyńczyk znów się podniósł, jednak kilkanaście sekund później wylądował na macie po raz trzeci i tym razem sędzia Ray Corona już bez liczenia zastopował potyczkę.

- Wiem o tym, że boksując w ten sposób nie wygrałbym z Canelo czy Jacobsem. Nie będę się tłumaczyć, ale to nie był mój wieczór i wiedziałem, że od dziewiątej rundy muszę go bardziej nacisnąć i znokautować - powiedział po wszystkim Anglik, który zarobił za ten występ 750 tysięcy dolarów. Na pocieszenie Argentyńczykowi zostanie czek na 80 tysięcy dolarów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 10-11-2019 11:45:05 
Saunders nie pitol, wchodz na GG czego sie tak domagales.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 10-11-2019 12:58:17 
Ostatnie walki jak i rywale Saundersa nie są najlepsze, ale gość ma potencjał i styl który może sprawić problemy każdemu..
Jako zawodnik Matchroom jego starcia z czołówką 160-168 GGG, Alvarezem, Andrade czy Smithem, to powinna być formalność do zorganizowania
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 10-11-2019 15:43:17 
Saunders w tym pojedynku pokazał, że nie ma żadnego potencjału, jest za mały na superśrednią a jego styl jest łatwy do rozpracowania, dużo łapie na twarz. Z GGG ani z Canelo nie będzie walczył, bo jest zbyt nudny.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 10-11-2019 16:36:27 
Saunders w formie z rywalami z górnej półki to potencjalnie bardzo dobre pojedynki, tylko czy Billy wróci do dawnej dyspozycji, bo tym razem dużo rdzy u nie było widać.
 Autor komentarza: bloki1984
Data: 10-11-2019 18:50:13 
Ktoś tu pisal że Canelo nigdy nie wyjdzie do BJS bo się go boi. Myślę że Canelo by go znokautował.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.