ANDRE WARD: NIE WRÓCĘ Z EMERYTURY NA WALKĘ Z CANELO

Redakcja, SportsCenter

2019-11-09

Jeden z najlepszych pięściarzy ostatniej dekady, Andre Ward od kilku miesięcy jest mocno namawiany na walkę z obecnym numerem jeden światowego boksu, czyli Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO). Amerykanin twierdzi jednak, że nie ma zamiaru wracać do do ringu, by stoczyć pojedynek z Canelo, choć byłby on z pewnością gwarancją ogromnych pieniędzy.

JORGE MASVIDAL: CHCĘ ROZWALIĆ CANELO TWARZ, JESTEM GOTOWY >>>

- Nie wrócę z emerytury, by walczyć z Canelo. Dużo mówiło się o moim starciu z nim od czasu, gdy podpisał kontrakt na walkę z Kowaliowem. Mój telefon dzwonił non stop. Wielu ludzi biznesu i rozrywki chciało mnie wciągnąć w coś, czym po prostu nie jestem zainteresowany - powiedział Ward.

- Nie zrozumcie mnie źle, w sercu jestem wojownikiem. Nie jest mnie trudno przekonać do walki. Ale muszę dotrzymać słowa. Myślę, że jestem teraz potrzebny boksowi, rodzinie, kościołowi... Ale nie jako zawodnik - dodał ''Syn Boga'', który zakończył karierę w czerwcu 2017 roku po drugim zwycięstwie nad Siergiejem Kowaliowem.