WILDER: ORTIZ JEST TRUDNIEJSZYM RYWALEM NIŻ FURY

Już za dwa tygodnie, 23 listopada w Las Vegas czeka nas rewanż mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (41-0-1, 40 KO) z Luisem Ortizem (31-1, 26 KO). Amerykanin ceni boks Kubańczyka i porównuje go ze stylem Tysona Fury'ego (29-0-1, 20 KO), z którym również krzyżował rękawice.

DEONTAY WILDER: NIE CHCĘ PASA FRANCHISE, SŁUCHAM SWOJEGO SERCA >>>

- Ortiz jest trudniejszym rywalem niż Fury. To mądry zawodnik. Porusza się w ringu strategicznie, nie bezcelowo. Wspaniale przy tym kontruje. Lubię jego styl. Nikt z czołowej dziesiątki nie chciał walczyć z Ortizem. I nadal nikt tego nie chce. Ale ja daję mu szansę, zrobimy to ponownie - powiedział Wilder.

- Tak jak mówiłem, najgroźniejszym elementem stylu Ortiza są kontry. Trzeba z wyprzedzeniem planować swoje ruchy, by z nim rywalizować. Kiedy uderzasz, on wraca ze swoją akcją. Trzeba więc posiadać odpowiednią koordynację, timing i szybkość. To będzie niesamowita walka, weźcie ze sobą popcorn - dodał ''Bronze Bomber''.

Przypomnijmy, że pierwsze starcie Ortiza z Wilderem w marcu zeszłego roku zakończyło się wygraną Amerykanina przed czasem po dramatycznej walce. Jeżeli Wilder wygra rewanż, w lutym ma się zmierzyć w kolejnym wielkim rewanżu z Furym, z którym zremisował w grudniu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Splitwkapciach
Data: 08-11-2019 17:41:34 
Tu się zgodzę z Wilderem. Ortiz jest wyśmiewany przez Furego, że ma 140 lat a jakoś nie wyjdzie do tego dziadka tylko woli obijać jakiegoś Schwarza. Nie tylko Fury się tak wypowiadał ale kilka innych zawodników też z tego co pamiętam i wciąż żaden z nich nawet nie pisnął słówka o ewentualnej walce. Ortiz to światowa czołówka a dowodem na to jest to, że gdyby go teoretycznie zestawić z każdym z czołówki to zawsze będzie bardzo groźny bądź będzie faworytem :)
 Autor komentarza: Splitwkapciach
Data: 08-11-2019 17:47:22 
Nie przeczytałem uważnie xD Fury jest lepszy od Ortiza ale chodzi mi o to, że ludzie go nie doceniają.
 Autor komentarza: tyler
Data: 08-11-2019 18:17:25 
Uważam że Ortiz jest lepszy od samego Wildera, gdyby sędzia nie był stronniczym i upominał alabame za to że gdy ten dostał od Ortiza rzucił nim na podłogę, bo już mu się włączyła furia desperacka oraz po wznowieniu walki zaczął te swoje kraule i ciosy bite z ronda za ty głowy itp...i walka się skończyła,a sędzia powinien przerwać ten dziki atak czempiona.
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 08-11-2019 19:20:22 
Otriz jest niedoceniany, na pytanie : kto jest najlepszy w HW każdy odpowie : Wilder, Fury, AJ lub Ruiz, Ortiza prawie nikt nie wymieni, a tymczasem on niczym tym czterem nie ustępuje. A kibice mają go za kogoś na poziomie Powietkina. Tym większy szacun dla Wildera, że dwukrotnie podjął wyzwanie. Ale Wilder nie miał wyboru, chce być najlepszym bokserem w historii, żeby przeskoczyć Alego musi podejmować takie wyzwania. Czas leci a do Alego brakuje mu jeszcze około 5-ciu dużych walk. Oczywiście chodzi mi o sportową wartość na tle zawodników z danej epoki, bo wiadomo, że gdyby porównywać bez tej poprawki to Wilder jest lepszy.
 Autor komentarza: KECZAP
Data: 08-11-2019 19:35:11 
Wilder już jest najlepszym HW w historii a walka z Ortizem czy Furym tylko ugruntuje jego pozycję na szczycie którym się obecnie znajduje.Mamy wielkie szczęście, że żyjemy w czasach w których możemy podziwiać tego wielkiego pięściarza i wojownika zarazem.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 08-11-2019 19:54:59 
@SiemionX

Patrząc na osiągnięcia Ortiza, możesz mi wyjaśnić w czym on jest lepszy od "kogoś na poziomie Powietkina"?
 Autor komentarza: Clevland
Data: 08-11-2019 19:58:43 
Fury vs Ortiz - Ortiz 60%
Ruiz vs Ortiz - Ortiz 80%
A.J vs Ortiz - Ortiz 60%
Wilder vs Ortiz - Wilder 60%
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 08-11-2019 21:17:04 
Ortiz nie ma nikogo specjalnego w rekordzie. Z kim znaczącym wygrał? Powietkin ma sporo dobrych nazwisk na koncie, dla mnie jest trochę lepszy niż przeceniany Ortiz. Walczy też bardziej widowiskowo od dziadka. Ortiz dał dobrą walkę z Wilderem, wygrywał na punkty i tylko tym może się pochwalić. W rewanżu z Wilderem kompletnie go nie widzę, jest starszy niż wcześniej, może wypaść tylko gorzej niż poprzednio. Wilder robi postępy, dodatkowo wygrał już raz z Ortizem, nie powinien mieć żadnej psychicznej blokady w walce z 45 czy tam 50 latkiem.
Oczywiście cieszyłbym się gdyby wygrał Ortiz, bo Wildera nie trawię. Poza tym ciekawiej by się zrobiło w HW.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 08-11-2019 21:29:17 
@przyczajony

Ortizem wszyscy się zachwycali, po jego zwycięstwie nad Jenningsem. Ale to było kupę lat temu, a czas pokazał, że Jennings też jakiś wyjątkowy nie był. Kolejną cegiełka do gloryfikowania Ortiza była dobra walka z Wilderem. Ale wynikające z niczego, stawianie Ortiza ponad Powietkina, to jest jakiś żart.
 Autor komentarza: bolcze
Data: 08-11-2019 22:09:00 
"Nikt z czołowej dziesiątki nie chciał walczyć z Ortizem."

Czy przypadkiem Joshua nie proponował mu 7 mln USD a później Ortiz z trenerem nie płakali, że menago odrzucił ofertę?
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 09-11-2019 08:00:19 
Autor komentarza: Ramirez82
Patrząc na osiągnięcia Ortiza, możesz mi wyjaśnić w czym on jest lepszy od "kogoś na poziomie Powietkina"?


Patrząc na osiągnięcia to w niczym, patrzę na to, że Ortiz jest większy, bardziej niebezpieczny i jego styl starzeje się wolniej od stylu Powietkina. Ortiz później zaczął na zawodowstwie więc nie osiągnął tyle co Powietkin, rozwój kariery opóźniały też inne czynniki. Ale w TEJ chwili jest lepszy, najlepsze słowo to bardziej niebezpieczny.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 09-11-2019 10:34:20 
@SiemonX

To jest pisane na wodzie, niczym nie poparte teorie, które można wciskać komuś naiwnemu. Nie ma żadnych powodów, by stawiać Ortiza ponad Powietkina, oprócz sympatii, czy antypatii do jednego, czy drugiego.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 09-11-2019 10:37:57 
Ale oczywiście masz prawo oceniać Ortiza nie przez pryzmat jego osiągnięć, ale tego co ci się wydaje i jaki widzisz w nim potencjał.
 Autor komentarza: Miro
Data: 09-11-2019 21:32:18 
SiemionX
nie zagalopowałeś się stawiając prawie na równi Wildera z Alim ? Ali miał wszystko jeśli chodzi o kunszt bokserski plus talent plus charyzmę. Wilder ma tylko cios i gabaryty. Obejrzyj sobie walki Claya później Aliego i zobacz co on demonstrował w ringu a co pokazuje Wilder. Odtwórz sobie mordercze walki Aliego z Frazierem , Nortonem , Foremanem . Ile rund w ringu walczył Ali ile zadawał ciosów i ile inkasował ciosów.Próba przyrównywania Wildera do Aliego to jest obraza dla śp Aliego. Ali wygrywał geniuszem bokserskim jaki demonstrował. Wilder wygrywa tylko naturą a więc siłą ciosu i gabarytami.Pokaz boksu Wildera w ringu to jak podstawówka. Pokaz boksu śp Aliego to jak wyższe studia.Zresztą nie tylko umiejętnościami pięściarskimi Wildera wyprzedza śp ALi. Ale i moim zdaniem z dawnych mistrzów praktycznie większość a więc Tyson , Hollyfield, Lewis ,Foreman, Frazier , Holmes ,bracia Kliczko.
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 10-11-2019 13:02:34 
No przyznaję, trochę się zapędziłem z tym Alim. Dlatego, że wczoraj przez 3h przeglądałem wczesne walki Wildera i byłem pod wrażeniem jak bardzo on się rozwinął. W pierwszych walkach wszystko było nie tak, tracił równowagę, źle stawiał stopy, bił w niewłaściwych płaszczyznach, przez to nie mógł składać kombinacji, ciosy były słabsze (jego pierwsze walki to nawet trafiając i rzucając rywali na deski nokautował ich za 3-4 razem) i czasami prawie się przewracał. A teraz walczy już całkiem poprawnie, efektywna siła ciosu jeszcze wzrosła a szczękę wydaje się mieć bardzo dobrą. Wystarczy porównać młodego Wildera i młodego Szpilkę, Szpilka w zasadzie się nie rozwinął a pewnym sensie cofnął a Wilder tylko się rozwinął. Dochodzi też to, że Wilder na początku przy normalnym sędziowaniu miałby odejmowane punkty, tam było blisko dyskwalifikacji. Widziałem taką walkę (chyba z Rabottem albo Grayem), akcja taka, Wilder w pierwszej rundzie zbiera, ma problem z trafianiem więc od razu łapie gościa i 2 razy w tył głowy. Teraz Wilder walczy dość czysto.
Jednak warunki fizyczne Wildera trzeba doceniać, nie można porównywać tylko umiejętności "bokserskich" Alego i Wildera. A silny cios, szczęka, gabaryty, kondycja to są jakie umiejętności, pływackie? To też jest talent bokserski. A Foreman to był takim wzorcowym technicznie bokserem?
Szkoda, że Wilder nie jest te 6 lat młodszy, wtedy mógłby naprawdę dorównać Alemu.

Co do Ortiza, na pewno nie ma resume na poziomie Powietkina ale w tej chwili wydaje się być bardziej niebezpiecznym zawodnikiem. 33-letni Powietkin vs 33-letni Ortiz to nie wiem kto lepszy, ale 40-letni Powietkin vs 40-letni Ortiz to stawiam na Ortiza zarówno w walce bezpośredniej jak i w korespondencyjnym starciu na zasadzie kto ma większe szanse z AJ-em, Wilderem, Furym i resztą.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.