RING TELEGRAM (6 PAŹDZIERNIKA 2019)

Redakcja, Informacja własna

2019-10-06

Bardzo dużo dzieje się w świecie boksu. Zapraszamy Was na nasz cykliczny Ring Telegram, w którym prezentujemy skrót najciekawszych wiadomości. Tym razem skupiamy się wyłącznie na wczorajszych walkach w Stanach Zjednoczonych.

- Nie podobał mi się ten występ jako całość, ponieważ nie było w nim tego, nad czym pracowaliśmy. Nie lubię, jak moi zawodnicy przyjmują ciosy w ten sposób jak dziś - powiedział Johnathon Banks, trener Giennadija Gołowkina (40-1-1, 35 KO) po zwycięskiej walce Kazacha z Siergiejem Derewianczenką (13-2, 10 KO), w której GGG zdobył wakujący pas IBF wagi średniej. Banks i Eddie Hearn (współpromujący Gołowkina) twierdzą również, że bombardier z Karagandy był poważnie chory przez cały ostatni tydzień. Według Hearna brakowało mu przy tym motywacji do walki.

O starciach Gołowkina z Derewianczenką, Kamila Szeremety z Oscarem Cortesem i Joe Warda z Marco Delgado pisaliśmy już dziś w osobnych tekstach, teraz czas na podsumowanie pozostałych walk nowojorskiej gali. Zwycięstwa odnieśli prospekci, na czele ze znanym polskim kibicom m.in. z gal Dariusza Snarskiego, rywalizującym w tej chwili w wadze super średniej Alim Achmedowem (16-0, 12 KO). Kazach odprawił już w pierwszej rundzie Andrew Hernandeza (20-8-2, 9 KO), pięć rund zajęło natomiast rozbicie rywala bardzo mocnemu Uzbekowi Israilowi Madrimowowi (4-0, 4 KO, waga junior średnia), który pokonał Alejandro Barrerę (29-6, 18 KO). Nadzieje amerykańskiego boksu, Brian Ceballo (11-0, 6 KO, waga półśrednia) i 20-letni Nikita Ababij (7-0, 6 KO, waga średnia) także nie traciły czasu. Ceballo w trzeciej rundzie wykończył Ramala Amanowa (16-1, 5 KO), a ''White Chocolate'' Ababij już w pierwszej Isiah Seldona (13-3-1, 4 KO). Poza walkami ww. prospektów, godny odnotowania jest także występ w Madison Square Garden powracającego po porażce z Joshem Taylorem Iwana Baranczyka (20-1, 13 KO). Białorusin w czwartej odsłonie znokautował Gabriela Bracero (25-4-1, 6 KO).

Na gali w mieście Flint w stanie Michigan, której walką wieczoru miała być odwołana po ważeniu z powodu pobicia Jamesa Alego Bashira konfrontacja Claressy Shields z Ivaną Habazin, mieli okazję zabłysnąć ''półśredni'' Jaron Ennis (24-0, 22 KO) i ''ciężki'' Jermaine Franklin (20-0 13 KO). Ten pierwszy - uważany przez wielu za przyszłego rezydenta czołówki list P4P - znokautował w trzeciej rundzie Demiana Daniela Fernandeza (12-2, 5 KO), a drugi pokonał wysoko na punkty Czecha Pavla Soura (11-2, 6 KO), posyłając go po drodze dwukrotnie na deski.