ZWYCIĘSKI POWRÓT PATRYKA SZYMAŃSKIEGO

Powrót Patryka Szymańskiego (20-2, 10 KO) po dramatycznej porażce z Robertem Talarkiem okazał się udany. Na gali Tymex Boxing Night 9 w Częstochowie Polak wyraźnie pokonał Denisa Kriegera (14-8-2, 9 KO). Pojedynek był jednostronny, ale Patryk nie ustrzegł się trudnych momentów.

Szymański zaczął lewym prostym na dół i na górę, do którego szybko dołożył prawą rękę. Spokojnie kontrolował Kriegera, nie wkładając całej siły w celne ciosy i ładnie pracując na nogach. Pod koniec rundy Krieger wreszcie uruchomił swój lewy i dwukrotnie trafił. Drugie starcie to nadal spokojny boks Polaka, który dołożył tym razem ciosy proste i sierpowe na korpus. Krieger był systematycznie rozbijany, ale co jakiś czas odgryzał się niecelnymi uderzeniami.

Mieszkaniec Hamburga przyśpieszył w trzeciej rundzie i dość łatwo trafiał ciosami sierpowymi na dół i na górę, zwłaszcza kontrując Polaka. Szymański popełniał stare błędy w obronie, lecz zdołał opanować sytuację lewym prostym. Właśnie na tym ciosie całkowicie skupił się w czwartej odsłonie, często zbytnio się pochylając, jednak utrzymując przy tym przewagę.

Podwójny i potrójny lewy Polaka rozpoczął starcie piąte. Krieger zaczął dynamiczniej poruszać głową i co jakiś czas wdzierał się do półdystansu, gdzie lokował uderzenia na dół. Szymański coraz więcej klinczował i wyraźnie odczuwał już trudy walki, podobnie zresztą jak rywal.

Szósta runda to powrót Szymańskiego do pełnej kontroli. Ryzykował tylko podczas zadawania uderzeń na korpus, lecz ogólnie rzecz biorąc operował głównie lewym prostym, który zapewnił mu również przewagę przez większość czasu w siódmej rundzie. Pod koniec tej odsłony znów popełnił jednak prosty błąd i otrzymał kilka naprawdę mocnych ciosów z obu rąk, po których schodził do narożnika na miękkich nogach. Ostatnia runda to próba natarcia Kriegera, który został szybko poskromiony dobrą pracą nóg i seriami niezbyt mocnych, ale skutecznych ciosów prostych. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 79-73, 78-74 i 80-72 - wszyscy dla podopiecznego Gusa Currena.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 04-10-2019 21:04:15 
Jeżeli Szymański chce się bawić w boks to taki poziom przeciwników jest ok, na wyższym poziomie będzie tragedia.
życzę chłopakowi jak najlepiej, ale ogólnie po tej walce widać że on już po prostu lepszy nie będzie.
 Autor komentarza: Zartan
Data: 04-10-2019 23:31:31 
Szymański to totalny amator i z boksem powinien sobie dać spokój.
 Autor komentarza: Mirafiori
Data: 05-10-2019 00:57:55 
Czas pokaże ..Serducho ma młody jest ja mu kibicuje..
 Autor komentarza: LowBlow
Data: 05-10-2019 01:17:44 
Zgadzam sie, to jest max poziom przeciwnika dla Szymanskiego, ktos minimalnie lepszy robi mu ciezkie kuku
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.