HEARN O KRYTYCE WALKI YOUTUBERÓW: ZAUFAJCIE MI, JESTEM GENIUSZEM
Eddie Hearn nie traci rezonu po tym, jak część kibiców boksu ostro skrytykowała w internecie galę, której organizacji podjął się brytyjski promotor. Chodzi oczywiście o imprezę, której walką wieczoru będzie 9 listopada w Los Angeles lukratywne starcie niezwykle popularnych gwiazd serwisu Youtube, KSI (Olajide Olatunji) z Loganem Paulem.
YOUTUBERZY NA DAZN: KSI vs PAUL II 9 LISTOPADA W LOS ANGELES >>>
- Kocham krytykę. Uwielbiam ją. Im bardziej jestem krytykowany, tym mocniej się napalam. Kręci mnie w pewien sposób to, że ludzie są tak mało inteligentni i mają zbyt wąskie horyzonty, by zrozumieć moją wizję. Jeżeli nie chcesz próbować otworzyć się na nową publiczność, nie możesz kochać sportu - powiedział Hearn.
- W pierwszej walce KSI vs Logan Paul zobaczyłem coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem. Całkowicie nowy gatunek widzów, który wykupuje ponad milion subskrypcji PPV, zapełnia arenę w Manchesterze na dwadzieścia tysięcy ludzi (...) Oglądajcie walkę KSI z Loganem Paulem, także dlatego, że będą walczyć na gali, która jest pełna boksu na światowym poziomie. Zapełnimy halę Staples Center, ta walka będzie oglądana przez większą ilość ludzi niż jakakolwiek inna konfrontacja w tym roku, może przebić pod tym względem nawet rewanż Joshuy z Ruizem - dodał Brytyjczyk.
- Na gali KSI vs Logan Paul mogą wystąpić Devin Haney, Billy Joe Saunders i wielu innych zawodników. To szansa pokazania ich nowej, większej publiczności. Ludzie, którzy to krytykują, są ograniczeni. Musicie mi zaufać, bo wiem, co robię. Tak, jestem geniuszem - podsumował temat jeden z najbardziej wpływowych ludzi w światowym boksie.
A tak powazniej, KSI po ewentualnym wygranym rewanzu dostanie walke o pas?:) Potrwalaby pewnie pol rundy.
Edzio, nie jestes geniuszem, tylko pracujesz na kapitalnym rynku UK&EIRE
Hearn robi najlepsze gale, Joshua daje najciekawsze walki a obaj są najbardziej krytykowani z czołówki zawodników HW/promotorów. Pewnie lepiej iść znowu oglądać Fury'ego którzy się najpierw przechwala kogo bym jedną ręką nie pokonał a pózniej bije się z Schwarzem a teraz z jakimś gościem z top 50 którego nikt nie zna. Chyba nigdy tego nie zrozumiem.