ADAM KOWNACKI O NAJBLIŻSZYCH PLANACH, ZDROWIU I WALCE O PAS

Opromieniony zwycięstwem nad Chrisem Arreolą Adam Kownacki (20-0, 15 KO) jest coraz bliżej walki o mistrzostwo świata. Zamierza jednak podejść do tematu mądrze i za wszelką cenę do niej nie dążyć. Polak chce odbyć przed takim starciem pełny obóz przygotowawczy. Zdaje sobie również sprawę, że jego styl walki jest niebezpieczny dla zdrowia. Ile zatem zamierza jeszcze stoczyć walk?

MENADŻER KOWNACKIEGO: ADAM ZNOKAUTUJE WILDERA >>>

O wyzwaniach, jakie stoją w tej chwili przed ''Babyface'em'', można przeczytać w wywiadzie Artura Gaca z Adamem dla portalu Interia.pl. Oto najciekawsze według nas fragmenty.

- Zgodzę się, że zdrowie na pewno na tym cierpi, ale ja tak boksuję od zawsze i tak będę boksował chyba do końca kariery (...) Po walce miałem zrobione badania i wszystko wyszło dobrze. Nie myślę, by coś miało być nie tak. Zdaję sobie sprawę, że przy moim sposobie boksowania nie będę walczył wiecznie. Zostało mi jeszcze może z dziesięć pojedynków i zobaczymy, jak wszystko mi się uda, a sprawy potoczą. Mam pełną świadomość, że boksuję w niebezpieczny dla zdrowia sposób, dlatego trzeba uważać. Teraz robię wyniki w każdej walce, ale mam blisko siebie ludzi, którzy, jak sądzę, gdyby coś się działo, będą pierwszymi, by mi powiedzieć: "Adam, powinieneś to już odłożyć" - twierdzi Kownacki.

- Właśnie miałem spotkanie z menedżerem i kolejna moja walka będzie prawdopodobnie w styczniu. Rozruch zacznę już w przyszłym tygodniu, żeby cały czas być w formie i trzymać wagę, by nie skoczyła mi do góry, jak to było przez ostatnią walką (...) Nie, nie będę brał na łapu-capu takiej walki (o pas mistrza świata - przyp.red.). Za mną ciężki pojedynek, chcę w pełni dojść do siebie, a przed takim starciem, jak o tytuł, muszę odbyć porządny, pełny obóz przygotowawczy. Zwłaszcza że moje nazwisko, jak już powiedziałem, trochę "waży" i tanio skóry nie sprzedam. Tu nawet nie chodzi o pieniądze, tylko o szansę. Chodzi o historię, którą mogę stworzyć, a nie tylko o zarobienie paru śmiesznych groszy. Nie chcę, bym kiedykolwiek musiał pluć sobie w brodę, że zapłaciłem najwyższą cenę za to, że zdecydowałem się na walkę o tytuł na wariackich papierach - dodaje najlepszy obecnie polski zawodnik wagi ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 14-08-2019 13:26:16 
Niech zrzuci, a nie tylko trzyma wagę.
 Autor komentarza: observer
Data: 14-08-2019 15:03:49 
o prosze, jednak doszlo do niego ze obrony nie ma praktycznie wcale, jakis czas temu to troche inaczej tlumaczyl. To fajny gosc z ogromnym sercem do walki, ale z tym stylem, z zawodnikami swiatowej klasy, nie zawalczy jeszcze z dziesiec walk. Praca nog i obrona, to jest nad czym musi pracowac, jezeli w tym wieku jest to jeszcze do nauczenia, inaczej cala kase ktora zarobi, odda zeby ratowac zdrowie, prosty rachunek. Mam nadzieje ze jego sztab o to zadba.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 14-08-2019 15:05:46 
"Opromieniony zwycięstwem nad Chrisem Arreolą"
Że co?
To miało być szybkie i łatwe zwycięstwo lub chociaż z małą ilością zebranych ciosów.
A tutaj dość wyrównany pojedynek gdzie Adam inkasował dość dużo a Arreola pozwalał sobie na bicie po kilka prostych lub sierpów na szczękę Adama.

Waga, nogi, obrona, dynamika to wszystko do poprawy.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 14-08-2019 17:13:15 
A może Adaś po prostu zdaje sobie sprawę że nie jest jeszcze gotowy? Dużo jest jeszcze do zrobienia a szansa zbliża się dużymi krokami. Na Adamie jest też presja bo nie tylko może być kolejnym, ale i też ostatnim pięściarzem gotowym na walkę o pas. Potem długo, długo nic. Nie mu już nawet nikogo na horyzoncie.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 14-08-2019 21:15:07 
Adam myśli o Wilderze.

Kluczem jest określenie szansy przetrwania 12 rund, skoro Adam nie mógł skończyć Arreoli.

Wilder trafił Szpilkę 3 lub 4 razy gdzie po kombinacji prawy-lewy głowa Szpilki prawie odleciała a po prawym finalnym to świadomość Szpilki odleciała.

Trafienie Adama? Ile razy Wilder będzie chciał...
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 15-08-2019 01:19:05 
"Zamierza jednak podejść do tematu mądrze i za wszelką cenę do niej nie dążyć."

Powinno być
"i nie dążyć do niej za wszelką cenę."
Gdy piszecie
"i za wszelką cenę do niej nie dążyć.""
to znaczy mniej więcej tyle (prawie tyle), że Kownacki będzie robił wszystko, żeby do walki nie doszło.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.