TAKAM JEDNAK NIE ZMIERZY SIĘ Z USYKIEM? NOWE KOMPLIKACJE

Redakcja, IFL TV

2019-08-13

Wygląda na to, że potwierdzana dziś walka Aleksandra Usyka (16-0, 12 KO) z Carlosem Takamem (36-5-1, 28 KO) wcale nie jest pewna. Pojawiły się komplikacje, które mogą skutkować zmianą rywala ukraińskiego wirtuoza w jego debiucie w królewskiej dywizji.

ALEKSANDER USYK: SERWIS SPECJALNY >>>

38-letni Carlos Takam podpisał bowiem kontrakt z grupą Star Boxing, której szefem jest Joe DeGuardia. Zdaniem Eddie'ego Hearna ten ruch oddala szansę na organizację walki Kameruńczyka z Usykiem.

Przypomnijmy, że do walki Usyk vs Takam miało dojść 25 maja, jednak Ukrainiec doznał kontuzji bicepsa i pojedynek przełożono ostatecznie na 12 października w Chicago. W tej chwili trudno powiedzieć, jaki przeciwnik zmierzy się w tym terminie z Usykiem i czy w ogóle uda się znaleźć odpowiedniego rywala.

Federacja WBO uznała w czerwcu, że pozycja ''super czempiona'', zdobyta przez Ukraińca w wadze cruiser, pozwala mu na uzyskanie statusu obowiązkowego pretendenta. Usyk zamierza więc przypuścić szybki atak na tron wagi ciężkiej i w przyszłym roku walczyć o pas. Mistrzem WBO jest w tej chwili Andy Ruiz Jr (posiadający również tytuły IBF i WBA), który 7 grudnia zmierzy się w rewanżowym pojedynku w Arabii Saudyjskiej z Anthonym Joshuą. Na zwycięzcę tej walki wywiera już presję federacja IBF, która zażądała, by do 31 maja skrzyżował on rękawice z obowiązkowym pretendentem IBF - Kubratem Pulewem.