KOWNACKI vs ARREOLA: TYPUJĄ REDAKTORZY BOKSER.ORG

Już tylko godziny dzielą nas od starcia Adama Kownackiego (19-0, 15 KO) z Chrisem Arreolą (38-5-1, 33 KO). Zapraszamy Was do wspólnej zabawy - redaktorzy BOKSER.ORG typują wynik tej potyczki.

MARCIN OLKIEWICZ

Adam Kownacki, tuż po wygranej walce z Geraldem Washingtonem głośno deklarował chęć skrzyżowania rękawic z Chrisem Arreolą. W sobotę jego życzenie się spełni. Polak, dokonując wyboru takiego a nie innego rywala doskonale wiedział co robi. "Koszmar" to za oceanem bardzo uznana marka, choć dziś już – nie ma co ukrywać – mocno nadszarpnięta zębem czasu. Tak czy owak, pobić Arreolę warto, bo można się na jego nazwisku wybić, zyskać wielu nowych fanów, zacząć sprzedawać jeszcze więcej biletów. A to bardzo ważne w kontekście ewentualnej, przyszłorocznej walki o pas mistrza świata.

Nie ulega wątpliwości, że faworyt jest jeden: Adam Kownacki. Każdy inny rezultat niż zdecydowane, przekonywujące zwycięstwo Polaka przed czasem, będzie sporą niespodzianką. Gdybyśmy mieli do czynienia z Arreolą z walki Adamkiem, czy też z pojedynku ze Stiverne'em, moglibyśmy drżeć o wynik sobotniego starcia (ba, moim zdaniem Chris sprzed kilku lat byłby jego faworytem), natomiast w obecnej sytuacji, możemy spokojnie otworzyć przed telewizorem chipsy, piwo, czy popcorn, i podelektować się kolejną demolką w wykonaniu naszego niepozornego chłopaka z Łomży.

Dzisiejszy Arreola nie ma niczego, by przeciwstawić się Polakowi; jest od niego wolniejszy, mniej precyzyjny, a do tego zdecydowanie bardziej rozbity. Ostatnią walkę z Jeanem Pierre Augustinem wprawdzie wygrał przed czasem już w trzeciej rundzie, ale nie zmienia to faktu, że wypadł w niej blado; notabene, po raz ostatni Chris zawalczył naprawdę dobrze z Sethem Mitchellem, a miało to miejsce... sześć lat temu. Kownacki jest na fali wznoszącej, z każdą walką robi postępy, a ostatnim pojedynkiem z Geraldem Washingtonem udowodnił, że należy do absolutnej czołówki wagi ciężkiej na świecie. Adaś – z całym szacunkiem dla niego – mistrzem świata pewnie nigdy nie będzie, ale po "Koszmarze" w najbliższą sobotę po prostu się przejedzie. Arreola to rywal idealnie skrojony pod naszego "Babyface'a"; rywal, który został zakontraktowany tylko po to, by Polak mógł dopisać do swojego rekordu efektowne zwycięstwo nad znanym oponentem. Spodziewam się wojny błyskawicznej, zakończonej kapitulacją Amerykanina w trzeciej, najpóźniej czwartej rundzie.

TOMASZ RATAJCZAK

Ta walka pozornie wygląda na dobre zestawienie, które będzie gwarantowało duże emocje (potencjał wśród polonijnych i latynoskich kibiców, kontekst historyczny związany z walką Adamka przed laty), ale moim zdaniem to pozory. Chris Arreola stracił większość swoich atutów, a ponadto nie trzyma już ciosu tak jak przed laty. Adam Kownacki, który wniósł na wagę aż 120 kg, przejedzie się po nim jak czołg. Połączenie niezwykłego ciągu na przeciwnika, imponującej jak na kategorię ciężką liczby zadawanych ciosów i tej potężnej wagi będzie miało piorunujący skutek. Jeśli Kownacki nie będzie miał ochoty na dłuższe ceregiele w ringu, cała zabawa zakończy się najpóźniej w drugiej rundzie. Walka z Arreolą to jedynie atrakcyjna medialnie przystawka przed poważniejszym daniem, na które polski pięściarz ma znacznie większy apetyt niż na jutrzejsze burrito.

CEZARY KOLASA

Gdybyśmy przenieśli się do 2010 roku i zobaczyli Chrisa Arreolę wnoszącego dzień przed swoją walką 110 kilogramów na wagę, w głowie by pojawiły się myśli, że "Koszmar" jest solidnie przygotowany do pojedynku. W tamtym okresie Arreola był w czołówce wagi ciężkiej, a co jakiś czas w mediach pojawiały się pogłoski o jego braku zaangażowania w treningi. Były szkoleniowiec Henry Ramirez wielokrotnie go za to publicznie krytykował.

Od kilku lat waga Arreoli nie ma chyba już aż takiego znaczenia. Mający meksykańskie korzenie 38-latek jest już zmęczony boksem. Dwie walki z Bermanem Stiverne'em oraz ta z Deontayem Wilderem sprzed trzech lat prawdopodobnie odbiły się na zdrowiu Arreoli. Nie zapominajmy także o laniu, jakie sprawił mu Witalij Kliczko 10 lat temu - choć trzeba przyznać, że to odległe czasy, a po tej egzekucji Chris był dalej groźnym pięściarzem. Ostatnie potyczki pokazały jednak, że Arreola coraz gorzej radzi sobie z pracą nóg, płynnym przejściem do półdystansu. Nie bije już z taką częstotliwością jak kiedyś. Jest wolniejszy. Znakomity Joe Goossen raczej nie wyczaruje nam nowego Arreoli.

Adamowi Kownackiemu taki rywal na pewno musi się podobać, ponieważ ma ciekawe nazwisko oraz to wciąż pięściarz, który lubi się bić. Wydaje się, że nieustępliwość, zadziorność "Baby Face'a" będą czymś nie do zatrzymania dla Chrisa Arreoli. Gdyby to był "Koszmar" sprzed 4-5 lat, faworytem mógłby być Arreola. Lata jednak mijają, a były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej jest coraz słabszy. Nie zatrzyma kanonady ciosów Kownackiego.

MOJA PROGNOZA: Zwycięstwo Adama Kownackiego przez techniczny nokaut w czwartej rundzie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ani
Data: 03-08-2019 16:57:05 
Adam dużo silniejszy, łapa grubsza, mięśnie dużo młodsze, mocniejszy cios.
Arreola ma większe doświadczenie w dostawaniu po ryju, ma niesamowitą odporność na ciosy co pokazał z Wilderem. Najlepsze że Kownaś go znokautuje dużo szybciej niż Wilder, który wcale Arreoli na deski nie posłał i znowu będzie że Kownacki szybciej nokautuje od Wildera: Szpilka, Washington :D będzie zaciesz
nie mogę się doczekać.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 03-08-2019 17:00:41 
Stawiam że Arreola jest dość dobrze przygotowany i łatwo nie da się znokautować, ale będzie grubo obijany i po prostu nie wyjdzie do któreś rundy, tak się skończy walka.
 Autor komentarza: Zartan
Data: 03-08-2019 17:27:29 
Nie rozumiem tego hurraoptymizmu. Adam spasiony strasznie , idzie do przodu z japą wystawioną i zbiera wszystko jak leci. Do tego Arreola technicznie chyba najlepszy przeciwnik z dotychczasowych a i przyłożyć też czym ma dlatego brew mi nie drgnie jak Adam to przegra i nawet jak przegra przed czasem.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 03-08-2019 17:30:34 
Stawiam na Arreole w 4 rundzie chyba ze juz w pierwszej będzie widać ze wyszedł do Adama po wypłatę .
Adam z taką wagą wszyscy myśla że to drugi Andy Ruiz ale chyba to lekka przesada .
 Autor komentarza: AdRem
Data: 03-08-2019 17:36:09 
@Zartan, jednym z najwiekszych wedlug mnie atutow Adama jest timing i precyzja. Dlatego wlasnie przeciwnicy nie moga go z siebie zrzucic. Co chwile zostajesz gdzies pacniety, zawadzony, jak sie zatrzymasz zaczyna sie bicie seriami. Optymizm jest wedlug mnie uzasadniony. Nikt jednak nie jest slepy na wady Adama. Nogi zostaja z tylu, rece nie zawsze wroca na czas, broda czasem za wysoko. Ktos z umiejetnoscia zrobienia kroku w tyl i uderzenia bomby w tempo moze mu zgasic swiatlo. Ale poki co taki sie nie znalazl. Zyczmy mu jak najlepiej bo na ten moment to nasza jedyna nadzieja na pas chyba nie tylko w wadze ciezkiej ale w ogole w boksie zawodowym. Sulecki jest swietny ale nie poradzi sobie w tak obsadzonej sredniej, Cieslak buduje kariere ale jeszcze troche do walki o pas mu brakuje.
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 03-08-2019 17:53:44 
Adam to wygra, i według mnie może zostać mistrzem świata, przed nim najlepsze 3-4 lata, a co pokazały ostatnie wydarzenia pasy mogą się rozejść i trafić w ręce zawodników do przejścia, ps. jakby teraz spotkał się z Ruizem, dla mnie byłby faworytem
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 03-08-2019 18:36:33 
Arreola jest stary,rozbity i mocno dziurawy
Kownacki jest młody,twardy,agresywny i zadaje mnóstwo ciężkich ciosów
Adaś jest murowanym faworytem
Wszystko to prawda.Arreola i jego trener tez o tym wiedza
Powinni wiec zastosować nieco inna taktykę.Zamiast isc na zderzenie,boboksowqc zza gardy,lewym prostym,trochę się cofnąć.Wciagnac mniej doświadczonego rywala w późniejsze rundy.To nie jest styl Christobala,ale on umie to zrobic,tylko czy Adam mu pozwoli
 Autor komentarza: gerlach
Data: 03-08-2019 18:45:14 
Czy to bedzie 4rundowy blitzkrieg...nie jestem az tak pewien. Arreola jest na pewno swiadomy specyfiki Kownackiego, nie sadze zeby walczyl glupio, a Adam troche sobie moze pokrzyzowac zycie ta waga jesli waga wyjdzie poza pierwszych 6-7 rund. Mimo wszystko nie widze zagrozenia ze strony Arreoli dla Kownackiego.
 Autor komentarza: Devlin
Data: 03-08-2019 19:44:59 
Widzę że niektórzy mają wątpliwości a ja się zastanawiam czy jest sens w ogóle czekać na walkę bo widzę tu gwałt w pierwszych 2-3 rundach. Nie widzę w tym momencie u Arreoli żadnych atutów poza doświadczeniem. Nawet duża waga Adama o której wielu tu wspomina będzie atutem po stronie Adama przy takich stylach. Arreola musiałby się zamienić w jakiegoś dynamicznego kontr boksera i przy okazji być młodszym o te 5 lat żeby wykorzystać wysoką wagę Adama na swoją korzyść.
 Autor komentarza: koster22
Data: 03-08-2019 19:48:28 
"Adaś – z całym szacunkiem dla niego – mistrzem świata pewnie nigdy nie będzie"

przepraszam, skad ta pewnosc? Kto wie jakby sie zachowal Wilder, Fury czy Ruiz zasypany gradem ciosów i jakby sędzia zareagował. W walce z Arreola Adam bedzie napierał i skracał ring od pierwszej rundy i chciał szybko znokautować Nightmare'a. Adaś słabo się broni ale lęb ma ze stali i jak poczuje krew to wali seriami zeby dobic. Obstawiam KO na Arreoli do 7 rundy. Powodzenia Adaś!
 Autor komentarza: CzystyHarry
Data: 03-08-2019 20:19:47 
Adam powinien wygrać, ale się nie zdziwię, jak będą problemy.
 Autor komentarza: adam77
Data: 03-08-2019 21:08:27 
Adam na pkt po wyrownanym boju.. niestety.
 Autor komentarza: elolve
Data: 03-08-2019 21:57:41 
Jak myślicie o której wstawać na walkę? około 4?
 Autor komentarza: towlasnieja
Data: 03-08-2019 22:08:37 
Adam może zostać mistrzem, jeżeli IBF zabierze tytuł Ruizowi i zawalczy z Pulevem. Z Wilderem według mnie bez szans, za szybki na nogach i za mocno bije, z Ruizem była by ciekawa walka, z AJ z poprzednich walk bez szans, ale z AJ z walki z Ruizem mógłby dać sobie radę
 Autor komentarza: coolpix
Data: 03-08-2019 22:16:02 
Styl robi walke moze byc pelny dystans
 Autor komentarza: ArtekG
Data: 03-08-2019 22:16:48 
Wszystkie atuty po stronie Adama. Chris to podobny bokser, tylko już wypalony: słabszy, wolniejszy, mniej odporny - szanse na wygrana ma 10%.
Z drugiej strony, tyle ostatnio niespodzianek, że nie zdziwię się jak Adam przejedzie sie na Arreoli, (choć raczej zajedzie Arreole jak Washingtona).
 Autor komentarza: JackWaw
Data: 03-08-2019 22:37:52 
Adam znokautuje Arreole, jest już trochę rozbity i nie wytrzyma jego presji,będzie krótka bitwa.
 Autor komentarza: arek1985
Data: 03-08-2019 22:41:08 
poda ktos streama dla kibicow zza granicy?
 Autor komentarza: rainmaker1410
Data: 04-08-2019 03:12:58 
arek1985

spróbuj na WP Pilot, tam wybierz Polsat. Właśnie oglądam i śmiga jak ta lala.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.