ADAMEK: KOWNACKI MOŻE ZOSTAĆ MISTRZEM ŚWIATA WAGI CIĘŻKIEJ

- Kiedy byłem mały, oglądałem w telewizji walki Andrzeja Gołoty, a potem nie opuściłem żadnej walki Tomka Adamka - wspomina Adam Kownacki (19-0, 15 KO), który zapowiada, że dokona to, co nie udało się właśnie jego idolom i zostanie pierwszym w historii polskim mistrzem świata wagi ciężkiej.

Przed Adamem pierwsza walka wieczoru. Dziś w nocy, a w zasadzie jutro nad ranem, jego rywalem będzie Chris Arreola (38-5-1, 33 KO). Co ciekawe to ten sam Arreola, który otworzył kiedyś Adamkowi drogę do walki o pas WBC wagi ciężkiej. Popularny "Góral" wypunktował "Koszmar" ponad dziewięć lat temu. Być może zwycięstwo nad Arreolą otworzy również taką furtkę Adamowi.

- Pamiętam jak będąc młodym podekscytowanym chłopakiem oglądałem występy Gołoty. On mi uświadomił, że nie muszę robić na budowie, jak inni polscy imigranci w USA. Dzięki Gołocie pojąłem, iż mogę robić coś innego i zarabiać w ten sposób na życie. Potem nie opuściłem żadnego pojedynku Adamka w Newark. Sparowaliśmy między sobą, byłem kilka razy jako sparingpartner na jego obozach przygotowawczych i nawiązaliśmy bliższą znajomość. Miałem z nim bliższe relacje niż z Gołotą, ale to właśnie Gołota zaciekawił mnie boksem - tłumaczy Kownacki.

A w spełnienie jego marzeń wierzy emerytowany już chyba Adamek.

- Żeby zostać mistrzem, musisz mieć charakter i serce do walki. Adam, którego uważam za swojego przyjaciela, ma jedno i drugie. Wierzę, że jemu może się udać, ale najpierw musi pokonać Arreolę. Obecnie w wadze ciężkiej nie ma zawodnika, który zdominowałby całą resztę. Adam natomiast ma sporo atutów i może odnieść sukces - stwierdził Adamek.

KOWNACKI SPRZEDAŁ BILETY ZA 200 TYSIĘCY DOLARÓW >>>

Transmisję z gali na Brooklynie od 1:00 przeprowadzi Polsat Sport, a od 2:00 również na "otwarty" Polsat.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BOXER
Data: 03-08-2019 08:30:20 
Wiadomości codziennie są takie jakby już było po walce .Dajcie mu najpierw wygrać .
 Autor komentarza: niezlypasztet
Data: 03-08-2019 11:03:52 
Przestańcie pompować balonik.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 03-08-2019 11:20:43 
Z Wilderem jakieś szanse ma ale ze względu na dziury w obronie, statyczną głowę ta szansa to jakieś 30%.
Oczywiście może na linach obić Wilderowi schaby.
Warunki- waga do 110 kg bo inaczej będzie odbiegał szybkościowo.

Z Furym? Baletnica go robi na nogach. Daję gdzieś 15%, bo ta wielka baletnica jest do upolowania, co pokazał Cunningham.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 03-08-2019 12:50:11 
Adaś to nieprawda ze inni polscy emigranci pracują tylko na budowach, są tu i lekarze i adwokaci i kierowcy i policjanci i całkiem spora ilość ludzi z businessman. Ty przyjechałeś jako dzieciak wiec problem językowy nie istniał wec nie pierdziel głupot ze tylko budowa lub mordobicie. Życzę Ci powodzenia ale mam nadzieje ze tabglupotabjest to wyrywek dłuższej wypowiedzi.
Z Arreolabdzisiaj wygra gdyż Chris jest rozbity i nie da rady przyjąć kumulacji ale Wilder to przy obronie Kownackiego może się okazać prawdziwym koszmarem. Ciekawa opcja to wygrać z Arreola i dać walkę z Ruizem, byłoby ciężko ale spore szanse.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 03-08-2019 14:46:38 
A ja kibicuję Adasiowi z całych sił ale niestety nie wierzę że będzie mistrzem świata, przynajmniej nie w dzisiejszej HW. Może jak coś się wydarzy i pasy się rozejdą wtedy Adaś zawalczy o jakiś wakat z kimś pokroju wyboksowanego Povetkina czy ambitnego, samozwańczego mistrza Chara, to wtedy jestem w stanie uwierzyć w jego sukces.
 Autor komentarza: boxing
Data: 03-08-2019 15:17:51 
Tylko musi być szybki i zadawać dużo ciosów ;) Kabaret
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.