AJAGBA I DEMIREZEN PO WALCE W LAS VEGAS

Mocny prospekt wagi ciężkiej, Efe Ajagba (11-0, 9 KO) wygrał w sobotę na punkty z Alim Demirezenem (11-1, 10 KO), ale po raz pierwszy nie skończył walki przed czasem, a co najważniejsze widać było w jego boksie pewne braki. Oto komentarze zwycięzcy i przegranego po tym wyrównanym starciu.

AJAGBA PO RAZ PIERWSZY NA PEŁNYM DYSTANSIE >>>

- On był silny i potrafił przyjąć moje uderzenia. Mój trener powiedział mi po prostu, żebym nie przestawał używać lewego prostego i utrzymywał walkę na środku ringu. Doznałem kontuzji łokcia na początku pojedynku i nie mogłem uderzać prawą ręką w odpowiedni sposób. Ale nie używam tego jako wymówki. Jako wysoki facet musiałem używać lewej ręki, to była najlepsza droga do zwycięstwa, zwłaszcza na pełnym dystansie - powiedział Nigeryjczyk, który wyprowdził aż 877 ciosów. Turek nie zgadzał się natomiast z punktacją i dał temu wyraz.

- Nie zgadzam się zwłaszcza z 99-91. Walka była dużo bliższa. To był co najmniej remis. Wiedziałem, że łatwiej byłoby mi wygrać przez nokaut niż na punkty. To był dobry występ z mojej strony, ale mogę być lepszy. Chciałbym ponownie zawalczyć w Stanach Zjednoczonych - powiedział Demirezen, który ma na koncie ciekawą karierę amatorską, m.in. występ w igrzyskach olimpijskich w Rio (przegrał tam w pierwszej walce z Filipem Hrgoviciem), a także zwycięstwa m.in. nad Tonym Yoką i Joe Joyce'em.

Przypomnijmy, że trenowany obecnie przez Ronnie'ego Shieldsa Efe Ajagba również walczył w Rio, pokonał tam Nigela Paula przez nokaut, by w ćwierćfinale przegrać z Iwanem Dyczko. Teraz pokonuje kolejne szczeble boksu zawodowego i wciąż jest bardzo ciekawym prospektem, choć trzeba powiedzieć, że ma nad czym pracować.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Marduk
Data: 23-07-2019 19:05:15 
Ajagba ma słaby balans i pracę na nogach.Jab mu dobrze pracuje, ale jak chce dystansować przeciwników i wykorzystywać warunki fizyczne to powinien więcej pracować na nogach, a on się zasłania, a przeciwnik spokojnie przechodzi do półdystansu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.