PERNELL WHITAKER NIE ŻYJE

Bardzo smutne wieści nadeszły kilka godzin temu ze Stanów Zjednoczonych. Pernell Whitaker, prawdziwy geniusz boksu zginął wczoraj w mieście Virginia Beach. Przyczyną śmierci były obrażenia powstałe w wyniku potrącenia przez samochód. Legendarny pięściarz miał 55 lat.

''Sweet Pea'' był zawodowym mistrzem świata czterech kategorii wagowych - lekkkiej, junior półśredniej, półśredniej i junior średniej. Zdobył również złoto igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 1984 roku (w finale pokonał Luisa Ortiza) i został amatorskim wicemistrzem świata w 1982 roku w Monachium (przegrał w finale z Angelem Herrerą, z którym wygrał cztery razy podczas innych turniejów).

W latach 1993-1997 był powszechnie uważany za najlepszego boksera na świecie bez podziału na kategorie. Przez wielu uważany jest za najlepszego zawodnika lat 90. Na liście pokonanych przez niego zawodników można znaleźć takie nazwiska jak Greg Haugen, Azumah Nelson, Roger Mayweather, Freddie Pendleton, Julio Cesar Vasquez i Buddy McGirt. Z kolei walki z Jose Luisem Ramirezem (niejednogłośna porażka) i Julio Cesarem Chavezem (remis) są uznawane za jedne z największych ''przekrętów'' tamtych czasów. Whitaker został również zdaniem części obserwatorów skrzywdzony w jednej z ostatnich walk w karierze, starciu z Oscarem De La Hoyą. I choć poza ringiem zmagał się z wieloma problemami, m.in. uzależnieniem od narkotyków, między linami był niemal nietykalny, a jego umiejętności - zwłaszcza doskonała defensywa - pozostaną najwyższymi formami pięściarskiej sztuki.

Cześć Jego Pamięci.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Boban81
Data: 15-07-2019 17:50:51 
Szkoda chłopa. Wielki pięściarz.
 Autor komentarza: Alexander
Data: 15-07-2019 18:27:19 
Jeden z moich ulubionych pięściarzy :( Najlepsza defensywa w historii boksu.Niech spoczywa w pokoju.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 15-07-2019 19:03:50 
Autor komentarza: Alexander Data: 15-07-2019 18:27:19
Jeden z moich ulubionych pięściarzy :( Najlepsza defensywa w historii boksu.Niech spoczywa w pokoju.

*
*
*

Szkoda, że to taki zapomniany zawodnik i mało kto o nim pisał na polskich forach w kontekście dyskusji o P4P ever. Komuś kto podobał się boks Mayweathera powinien zgłębić karierę Pernella, bo Floyd czerpał od niego sporo, a przy tym Whitaker był dużo bardziej ofensywnie usposobiony i naprawdę jego boks był momentami nieprawdopodobny. Odważne stwierdzenie kolego Alexander co do tej najlepszej defensywy w historii, ale Whitaker był o tyle ciekawym zawodnikiem, że pięknie potrafił przejść z tej świetnej defensywy, obniżonej pozycji do ataku pozostając cały czas w zasięgu rywala przez co siłą rzeczy narażony był na zbieranie ciosów od bokserów zdecydowanie bardziej defensywnie ustawionych. Oglądając np. Crawforda mam wrażenie, że on i jego sztab też dużo zasięgneli ze stylu Pernella właśnie w kontekście tego pozostawania w dystansie rywala, aktywnej defensywy i płynnego przejścia z obrony do ataku w efektowny sposób. Co do wspomnianej walki z ODLH to miałem to 116-112 dla Whitakera. Szkoda, że poza ringiem uwikłał się w tyle problemów i tak namiętnie wciągał, bo mimo świetnej kariery nie wykorzystał do końca ogromnego potencjału i skończył walki na najwyższym poziomie zdecydowanie przedwcześnie.
 Autor komentarza: mirage
Data: 15-07-2019 21:41:43 
Dobry był. R.I.P. [*]
 Autor komentarza: marcinm
Data: 15-07-2019 21:46:52 
jeden z moich ulubieńców, niech spoczywa w pokoju. Ktoś kto o nim nieslyszal (w co watpie o ile ktos sie interesuje boksem) niech sobie rzuci okiem chociazby na hightlights z jego udzialem, to co wyprawial w obronie to majstersztyk - floyd i rjj (ktorych lubie) chowaja sie za plotem oddalonym o dwie mile. prawdziwy nietykalny
 Autor komentarza: StaryWyjadacz
Data: 15-07-2019 22:13:08 
Życiorysy wielkich Pięściarzy bywają tragiczne, nie inaczej jest w tym przypadku. Mi postać jego i Meldricka Taylora kojarzy się przede wszystkich z Julio Cesarem Chavezem Sr(wiem - niesprawiedliwe, gdyż obaj Amerykanie byli lepsi niż Meksykanin). R.I.P.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.