WASHINGTON: PRACOWAŁEM NAD AKCJĄ 'JEDEN-DWA', TO DZIAŁAŁO

Gerald Washington (20-3, 13 KO) podniósł się po bolesnej porażce z Adamem Kownackim. Amerykanin w sobotę odniósł być może najcenniejsze zwycięstwo w swojej karierze, nokautując w ósmej rundzie całkiem ciekawej walki Roberta Heleniusa. "El Gallo Negro" dzięki temu triumfowi na pewno otrzyma jeszcze ciekawe propozycje.

WASHINGTON ZNOKAUTOWAŁ HELENIUSA (WIDEO)>>>

Washington zaznacza, że próbował w ostatnich walkach kilku filozofii boksu wpajanych mu przez różnych trenerów, a co za tym idzie znalezienie złotego środka zajęło mu trochę czasu.

- W ostatnich walkach korzystałem z kilku trenerów i kilku stylów walki. Chciałem to wszystko połączyć, wykorzystać. Pracowałem teraz nad akcją "jeden-dwa" i to przynosiło skutek, działało. Często biłem prawym overhandem, ale on umiejętnie się bronił - tłumaczy były pretendent do pasa WBC.

- Trafiłem kilkoma dobrymi uderzeniami i usłyszałem, jak ludzie z mojego narożnika krzyczą, że jest zraniony. Chciałem więc go docisnąć, siedzieć na nim, a potem złapałem go, gdy się cofał - dodał Washington.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 15-07-2019 10:52:57 
Fajną akcją go posadził.
Lewy prosty jako zmyłka i prawy prosty jako zakończenie.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 15-07-2019 15:51:34 
Mówiło się o Kownacki-Helenius i to by był fajny pojedynek. Helenius był przed tą walką blisko czołówki, a Arreola jest 40 w rankingu i oklepanie go nic Kownackiemu nie daje.
 Autor komentarza: CassiusClay93
Data: 15-07-2019 22:51:10 
Ariosto AK w tym momencie i tak się nie dopcha do WBC chyba ze do Ruiza jeśli ten wygra rewanżu z Joshu-ą.Przeciwnie Adam robiąc przed czasem Areolę dołącza do grona tych który go pokonali pamiętając ze jest to bardzo dobre nazwisko na dołączenie go do rozkładu.Nie pozostaje Kownackiemu nic prócz wygrywanie walk aż stanie się obowiązkowym pretendentem.Myślę ze jego team jak i on sam wiedzą ze nie ma sensu narażać się przed porażką zanim dostanie szansę mistrzowską chociaż z takim Whitem powinien sobie gładko poradzić.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 16-07-2019 01:35:52 
Cassius może racja. Patrzę tylko po klasyfikacji Boxrecu a nie federacji, co lepiej oddaje wartość zawodników, no ale jest nieco naiwne. Z Whytem byłbbym ostrożny i w ogóle czołowa ósemka Boxrecu (z Whytem, Millerem i Ortizem) to spore ryzyko, ale już od 9 dużo mniejsze (np. Pulev, Breazeale, czy Hammer).
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.