IZU UGONOH KOŃCZY KARIERĘ? 'NIE CHCĘ NIC WIĘCEJ UDOWADNIAĆ'

Czy to koniec kariery Izu Ugonoha (18-2, 15 KO)? Wiele wskazuje na to, że pięściarz wagi ciężkiej po porażce z Łukaszem Różańskim na gali w Rzeszowie podjął ważne decyzje dla swojej kariery. W oświadczeniu boksera czytamy między innymi o tym, że nie zamierza on już niczego udowadniać.

MICHALCZEWSKI: IZU SAM POWINIEN ZAKOŃCZYĆ KARIERĘ  >>>

- Drodzy kibice. Przegrałem ostatnią walkę i jest mi bardzo przykro, z dwóch powodów. Po pierwsze zawiodłem mnóstwo ludzi. Promotorów, trenerów, Was kibiców i siebie. Po drugie nie wykazałem woli walki, a tym bardziej woli zwycięstwa. Bez tego nie ma co wychodzić do ringu. Niestety, dopiero podczas walki dowiadujemy się, co w nas drzemie. Odpowiedź, którą uzyskałem to: nie chcę już nic więcej udowadniać. Wygrałem mnóstwo pojedynków w przeszłości, a przegrałem tylko parę. Gratuluję Łukaszowi Różańskiemu i jego teamowi. Powodzenia na przyszłość. Wiem, że zawiodłem oczekiwania i nadzieję wiązane z moją osobą. Na szczęście to tylko sport. Jest mi przykro, ale czuję, że jest to początek nowych wielkich rzeczy. Pozdrowienia, Izu Ugonoh - napisał nasz ciężki w mediach społecznościowych.

Czyżby Izu szykował się do startów w innych sportach walki? A może całkowicie porzuci sport? Wierzycie, że zobaczymy jeszcze Ugonoha w bokserskim ringu?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: babyfat
Data: 15-07-2019 08:33:55 
Łakomy kąsek dla KSW. Dwie płaszczyzny już umie. Tylko jak to się będzie miało do gadki o woli walki i zwycięstwa :/
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-07-2019 08:54:31 
Musiało być z nim mocno nie tak skoro się poddaje. Zero chęci by udowodnić że był coś wart. Wręcz przyznaje ze nie za bardzo...
 Autor komentarza: KlimeQ
Data: 15-07-2019 09:18:26 
Bardzo szkoda, że tak to się kończy. Moim zdaniem, w pewnym momencie był największą nadzieją polskiej wagi ciężkiej. Problem w tym, że chyba nie chciał tego...
Bardzo rzadko walczył, jakieś cyrki w tańcu z gwiazdami zamiast koncentracji na boksie.
Warunki miał bardzo dobre, ale charakteru zabrakło.
 Autor komentarza: SKiecal
Data: 15-07-2019 09:20:15 
Bardzo dobrze - niech zostawi boks bokserom i zajmie się obtańcowywaniem piździuniek na lodzie, czy pod wodą. To jego pierwsza męska decyzja odnośnie kariery w ciągu ostatnich lat.
 Autor komentarza: deeceWzp
Data: 15-07-2019 09:29:43 
Izu z walki z Dominickiem wygrywa z Różańskim w jego teamie trzeba gościa z jajami co krzyknie go nastawi psychicznie mentalnie do pojedynku. Różańśki walczył u siebie i to go niosło może był na bombie ? tego nie wiemy co nie zmienia dla mnie faktu że Ugonoh jest pięściarzem lepszym ale zabrakło mu Cojones w tym pojedynku sami promotorzy go zniszczyli jak gość bez walki prawie dwa lata wychodzi do gościa co jest w gazie i walczy u siebie w Rzeszowie dla Joshuy sprawił problem pojedynku już za granicą, jak by Izu walczył np co pół roku wygrał by tą walkę tak mi się wydaje. Tak że nie kończ zobaczymy co się za tydzień stanie w walce Chisora Szpilka Wach też jest po porażce a nie kończy jeszcze.
 Autor komentarza: ani
Data: 15-07-2019 09:40:31 
Wybaczcie ale uważam, że jest kompletnie inaczej. Na tym etapie kariery to jego trenerzy odpowiadają za jego porażki tak samo jak trenerzy Szpilki ponieważ popełniają widoczne błędy, których nie potrafią wyeliminować i wyżywają swoją frustrację na zwodniku. Jeżeli Izu czy Szpila byli by idealnie wyszkoleni i przygotowani fizycznie to wtedy tak należy im się opierdziel za przegraną ale jeśli jest w teamie zaufanie do trenera to wtedy trener odpowiada za kondycje i technike zawodnika. I właśnie Izu stał się kupą mięsa bez kondycji ale wszyscy mu wmawiają, że on nie ma głowy a to brednie są ale on niestety zaczął wierzyć w te brednie. Czy Mcgregor też nie ma serca do walki jak przegrał z mayweatherem... nie po prostu pary mu nie starczyło.
 Autor komentarza: blazini86
Data: 15-07-2019 10:14:35 
Spójrzmy prawdzie w oczy. Boks czy mma to sporty dla specyficznych charakterów, trzeba naprawdę mieć duszę wojownika/charakter patusa, który od podstawówki sam dążył do bójek, żeby się w tym odnaleźć. Jak się czyta biografie różnych fighterów, to często przewija się motyw rodziców, którzy zapisali syna na sport walki, żeby tam mógł się wyżywać ze swojej agresji i wojowniczych emocji. Nie mówię, że to reguła, ludzie są różni. Po drugiej stronie znajdą się bracia Kliczko czy GSP z UFC. Ale ogólnie tylko może 1% profesjonalnych sportowców miałby charakter, żeby odnaleźć się w brutalnym sporcie walki. Nie wystarczy być wysportowanym i wielkim fizycznym talentem. Jeśli Izu tego nie ma, to ciężko żeby oszukiwał sam siebie i chciał udowadniać coś całemu światu, kosztem własnego zdrowia fizycznego i psychicznego. Jedynie czego można żałować, to że tak późno to do niego dotarło.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 15-07-2019 11:19:04 
Właśnie się zastanawiałem nad tym dlaczego IZU ze Szpilką ostatnio dużo gadają o Bogu i o skutkach jakie przynosi Boks .
O wylewach do mózgu po mocnych ciosach,o spiączkach itp.
Coś mi się wydaje ze poszli w religie i jak SZPILA przegra to też będzie dziękował Bogu że jest cały i zdrowy .
Przestawiona głowa IZU wyglądała jak kryzys wielu średniego i analiza co by było gdybym miał wylew po ciosie ?
 Autor komentarza: Zartan
Data: 15-07-2019 13:30:15 
Sorry ale tak prowadzona kariera musiała się zakończyć. Izu talentem może i był ale kurwa to jak gość wybrzydzał i walczył co rok no to sorry. Gość bez kondycji i szczęki totalnie , brak głowy do boksu przede wszystkim. Po Różańskim miał się przejechać to Różański przejechał się po nim. Gość , który jest zwykłym bijokiem , którego Kownaś skończyłby w rundę a i Szpilka też by go pokonał. No to co miał zrobić Izu po takiej porażce? Zrobił to co zrobić musiał.
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 15-07-2019 14:04:23 
Lubię Izu, bardzo pozytywny gość, traktował boks z dystansem, ma rację, to tylko sport, w dodatku mało poważny i mało prestiżowy, Izu jest za sprytny, żeby sobie dawać obijać głowę. Cieszy mnie jak zawodnik, którego lubię kończy karierę.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 15-07-2019 14:47:42 
Złośliwie można by tu przypomnieć pamiętny filmik w którym Ugonoh wybierając sobie wpisy z orga czyta je i arogancko wyśmiewa twierdząc że piszący guzik o nim i jego karierze wiedzą. Ok, wiele tamtych wpisów to była przesadzona kpina ale w części z perspektywy czasu było bardzo dużo prawdy. Gdyby obejrzeć ten filmik dziś reakcja Ugonoha... No cóż.

Szkoda że tak się to potoczyło. Pozostanie niesmak i dużo znaków zapytania.
 Autor komentarza: Miro
Data: 15-07-2019 14:53:52 
Zartan
cyt " Gość bez kondycji i szczęki totalnie , brak głowy do boksu przede wszystkim". I jak On w tym boksie sobie radził ?
Przeanalizuj ile walk i w jaki sposób wygrywał Izu przed walką z Breazilem a wcześniej przed boksem jak zwyciężał w kick-boxingu .
 Autor komentarza: teanshin
Data: 15-07-2019 16:43:08 
Przecież nie napisał że rezygnuje z boksu. Po prostu otwarcie przyznał że już nic z niego nie będzie. Nikt nie jest w stanie szczerze opowiedzieć o tym co się stało Izu po walce z Breazealem, być może złamał go fizycznie i psychicznie, bo ta przerwa po Breazealu była właśnie spowodowana tą porażką.
 Autor komentarza: maro1988
Data: 15-07-2019 22:34:05 
Izu poprostu nie nadaje sie do boksu w tym kondycja na poziomie amatora .A walka z wolnym i dziurawym Breazalem w dodatku przegranym przez Ko co poniektorym zamazała obraz i widzieli w Izu niewiadomo kogo a w zasadzie z czasem wyszło co był wart.
 Autor komentarza: khorne
Data: 16-07-2019 11:01:53 
@teanshin

Przerwa po DB była spowodowana kłopotami zdrowotnymi. Jakimi? nie wiadomo.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.