JOYCE WYPUNKTOWAŁ JENNINGSA PO NACIĄGANYM WERDYKCIE

Redakcja, Informacja własna

2019-07-14

Srebrny medalista ostatnich igrzysk olimpijskich Joe Joyce (10-0, 9 KO) zaliczył najbardziej poważny test w dotychczasowej zawodowej karierze, ale jego dzisiejszy występ wypadł zdecydowanie poniżej oczekiwań. Po dwunastu zaciętych rundach "Juggernaut" pokonał jednogłośnie na punkty Bryanta Jenningsa (24-4, 14 KO), ale nie zachwycił nikogo i potwierdził tylko, że nie zapowiada się na kolejnego mistrza świata królewskiej kategorii.

Blisko 34-letni Joyce po raz pierwszy przeboksował pełen dystans i potwierdził, że posiada doskonałą kondycję. Przy okazji potwierdził również, że nie posiada obrony ani kreatywności w ataku, bo walczący zrywami Jennings bez trudu łapał go czystymi uderzeniami i na półmetku walki mógł prowadzić na punkty. Brytyjczyk nie potrafił przebić się przez podwójną gardę, za to skutecznie obijał korpus.

Kluczowym momentem była 10. runda, w której "By-By" stracił punkt za ciosy poniżej pasa. Powolny Joyce imponował przygotowaniem fizycznym do samego końca i był zapewne gotowy, by boksować jeszcze przez kilka starć, ale nawet w swoich najlepszych odsłonach nie ustrzegł się błędów, które Amerykanin skrzętnie wykorzystywał celnymi ciosami prostymi.

Po ostatnim gongu sędziowie punktowali: 118:109, 117:110 i najbliższe prawdy 115:112 spod ołówka Pawła Kardyniego. BOKSER.ORG uważa, że walka była bliska remisu.