MURATA ZNOKAUTOWAŁ BRANTA W REWANŻU NA GALI W OSACE

Ryota Murata (15-2, 12 KO) w spektakularnym stylu zrewanżował się Robowi Brantowi (25-2, 17 KO) za zeszłoroczną porażkę, pokonując go przez techniczny nokaut w drugiej rundzie walki wieczoru na gali w Osace. Tym samym Japończyk odzyskał tytuł mistrza świata WBA wagi średniej w wersji World.

Od początku było ciekawie. Podobnie jak w pierwszej walce Brant był aktywny i atakował kombinacjami ciosów, starając się przy tym pozostawać w ruchu. Murata był jednak lepiej przygotowany niż ostatnio, mądrzej wywierał presję i kontrował mocnymi ciosami, gdy tylko Brant stawał w miejscu. Na początku drugiej rundy Amerykanin ładnie operował lewą ręką, ale w pewnym momencie zbyt długo został w półdystansie, próbując ulokować kolejną kombinację. Murata trafił potężnym prawym, zranił rywala i poszedł za ciosem.

Brant zainkasował sporo ciosów podczas desperackiego odwrotu i w końcu padł na matę ringu. Zdołał wstać, lecz Japończyk był tego dnia wyjątkowo zdeterminowany. Zasypał Branta kolejnymi uderzeniami, poszedł na przełamanie i dopiął swego. Widząc Amerykanina przyjmującego zbyt dużo mocnych uderzeń, sędzia Luis Pabon przerwał walkę, a japońska publiczność wpadła w ekstazę.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: nonitek
Data: 12-07-2019 19:48:18 
Według mnie zdecydowanie zbyt późne przerwanie walki. To, co zebrał na głowę Brant w drugiej rundzie, było bardzo niebezpieczne i praktycznie nie oddawał przez dłuuuuugi czas.
 Autor komentarza: Waluk
Data: 13-07-2019 09:04:36 
A wedlug mnie nie za pozno. Gdyby przerwal wczesniej pozostalby niesmak bo wielu uwazaloby, ze Brant sie z tego podniesie. A tak to uduwodnil, ze nie.
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 13-07-2019 09:45:48 
Teraz Panie Murata czas sprawdzić Pana Sulęckiego który przegrał tylko z mistrzem i byłym mistrzem świata....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.