W pojedynku wieczoru gali w Rzeszowie Izu Ugonoh przegrał przed czasem w czwartej rundzie z Łukaszem Różańskim. To największe zwycięstwo rzeszowianina na zawodowych ringach, z kolei dla Izu to najboleśniejsza porażka. Po porażce Ugonoh wyszedł do mediów. Posłuchajcie, co do powiedzenia miał dzisiejszy przegrany.
Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) mając krótką przerwę przed kolejnym obozem przygotowawczym zrobił tour po Wielkiej Brytanii, podczas którego spotyka się z ludźmi z depresją i opowiada o swojej walce z tą chorobą. A przy okazji opowiedział również o dwóch najbliższych walkach w ringu.
Łukasz Różański jest niewątpliwie największym wygranym gali w Rzeszowie. Zwyciężył faworyzowanego Izu Ugonoha i otworzył sobie drzwi do jeszcze większych pojedynków. W rozmowie z Łukaszem po walce czuć było w jego głosie spokój i pokorę, natomiast nie da się ukryć, że po tym zwycięstwie jego notowania pójdą zdecydowanie w górę. Zapraszamy do wysłuchania tego, co powiedział mediom rzeszowianin.
Mocne przetasowanie na scenie polskiej wagi ciężkiej po wczorajszej 'czasówce' Łukasza Różańskiego (11-0, 10 KO) nad Izu Ugonohem (18-2, 15 KO). Na szczycie może być oczywiście tylko Adam Kownacki (19-0, 15 KO), a jak wygląda najlepsza dziesiątka?
Mistrz świata dwóch kategorii wagowych (obecnie czempion WBO wagi super średniej), Billy Joe Saunders (28-0, 13 KO) był wczoraj gościem gali w Nursułtanie, stolicy Kazachstanu. Brytyjczyk oświadczył, że chciałby walki z najbardziej utytułowanym kazachskim bokserem - byłym mistrzem wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (39-1-1, 35 KO). W dodatku Billy Joe twierdzi, że zależy mu na walce w ojczyźnie Kazacha.
Były mistrz świata i współpromotor Izu Ugonoha (18-2, 15 KO), Dariusz Michalczewski ostro skrytykował występ swojego podopiecznego w Rzeszowie, gdzie Ugonoh przegrał wczoraj przed czasem z Łukaszem Różańskim (11-0, 10 KO). Według Michalczewskiego Izu nie potrafi przyjmować mocnych ciosów, nie słucha rad promotora i powinien zakończyć karierę bokserską.
Archiwum BOKSER.ORG. Przypominamy Wam nietransmitowaną w TV, a nagraną jedynie kamerą BOKSER.ORG walkę Łukasza Różańskiego (11-0, 10 KO).
Coraz większe emocje budzi kwestia faulu, jakiego dopuścił się Łukasz Różański (11-0, 10 KO) na klęczącym w ringu Izu Ugonohu (18-2, 15 KO) w czwartej rundzie wczorajszej walki w Rzeszowie. Oto najciekawsze komentarze, które znaleźliśmy w mediach społecznościowych, a także usłyszeliśmy w studiu TVP Sport tuż po walce.
Mistrz świata WBC wagi koguciej, walczący z odwrotnej pozycji Nordine Oubaali (16-0, 12 KO) pokonał wczoraj na gali w Nursułtanie (dawniej znanym jako Astana) Filipińczyka Arthura Villanuevę (32-4-1, 18 KO) i znacząco zbliżył się do walki z największymi nazwiskami swojej kategorii.
W walce wieczoru gali w Rzeszowie doszło do jednej z największych sensacji w polskim boksie w ostatnich latach, ale także do wielkiego błędu sędziego ringowego. Będący faworytem tego pojedynku Izu Ugonoh (18-2, 15 KO) został znokautowany w 4 rundzie przez Łukasza Różańskiego (11-0, 10 KO), jednak ostateczny cios trafił Ugonoha gdy już klęczał na deskach ringu, w dodatku po komendzie stop.
Czytaj więcej
Komentuj ( 12 )
