RICKY HATTON: LUDZIE ZOBACZĄ INNĄ STRONĘ NATHANA GORMANA

Redakcja, TalkSport

2019-07-02

Już za niespełna dwa tygodnie, 13 lipca w Londynie dojdzie do hitowego starcia brytyjskich prospektów wagi ciężkiej - Nathan Gorman (16-0, 11 KO) zmierzy się z Danielem Dubois (11-0, 10 KO). Trener Gormana, legendarny Ricky Hatton docenia klasę rywala swojego podopiecznego, twierdzi jednak, że Nathan nie pokazał jeszcze całego arsenału i dopiero w walce o pas mistrza Wielkiej Brytanii potencjał eksploduje.

- Oglądałem walki Daniela i jestem jego fanem, zawsze dobrze ogląda się pojedynki z udziałem ''DDD''. Ten gość szuka nokautów, to jest w moim stylu. Pracowaliśmy jednak z Nathanem codziennie, on ma niewiarygodną szybkość rąk, niezwykłe umiejętności i niespotykaną bokserską inteligencję. Umie również walczyć z bliska nie gorzej niż Dubois, po prostu na razie nie musiał tego pokazywać. Zawsze był za dobry dla swoich rywali - mówi Hatton.

- Walczył z journeymanami lub zawodnikami zbliżonymi do journeymanów, którzy chcieli tylko przetrwać. Myślę, że trochę się wtedy dekoncentrował, nie dawał z siebie wszystkiego. Nie będzie miał do tego okazji przeciwko Danielowi. On zmusi Nathana do walki, ludzie zobaczą inną stronę mojego podopiecznego. Nie są gotowi na to, co Gorman potrafi zrobić w wymianach - dodaje ''Hitman''.

- Zawsze chciałem być mistrzem świata, lecz najpierw chciałem zdobyć pas mistrza Wielkiej Brytanii. Podobnie myśli Nathan i każdy prawdziwy bokser z Wysp. Zresztą w tej chwili bycie mistrzem Wielkiej Brytanii wagi ciężkiej ma dodatkową wagę, biorąc po uwagę zawodników brytyjskiej sceny. Ten pas i zwycięstwo nad kimś takim jak Dubois otwierają wiele drzwi. To naprawdę duża walka. Nathan nie jest jeszcze w elicie, ale jeżeli pokona Daniela, czekają go starcia z zawodnikami pokroju Price'a, Allena, Chisory. A zwycięstwa nad tymi typami sprawiają, że jesteś już niemal w czołówce. Pamiętajmy przy tym, jak młody jest Gorman i jak niewielkie posiada doświadczenie. To, że tak bardzo go cenię, nie oznacza, iż lekceważymy Dubois. Wiemy, że to niebezpieczna walka - podsumowuje jeden z najlepszych brytyjskich pięściarzy XXI wieku.