MACIEJ SULĘCKI ODPIERA ZARZUTY WOBEC PIOTRA WILCZEWSKIEGO

Po porażce Macieja Sulęckiego (28-2, 11 KO) z mistrzem świata Demetriusem Andrade (28-0, 17 KO) w mediach społecznościowych na trenera Polaka wylała się fala krytyki. Sulęcki natychmiast mocno stanął w obronie Piotra Wilczewskiego.

Oto fragment rozmowy Rafała Mandesa z TVP Sport ze ''Striczem'', który odpowiada na zarzuty kierowane w stronę ''Wilka''.

Spod ringu wyglądało to tak, jakbyś nie miał w ogóle pomysłu na tę walkę. I trener Piotr Wilczewski też.
Mieliśmy kilka akcji, sam przecież widziałeś na sparingach czy nawet tuż przed walką w szatni, ale ring błyskawicznie zweryfikował nasze zamiary (...) U nas w kraju będzie teraz jazda z trenerem i ze mną, ale jesteśmy na to gotowi.

Na Twitterze już się zaczęła jazda. Głównie po trenerze.
Mam na to wywalone. Wrócimy do Polski, usiądziemy z trenerem i pogadamy co było ok, a co nie ok. A czego się dokładnie czepiają?

Między innymi tego, że rady trenera były bardzo banalne.
Daj spokój. Andrade usadził mnie na tyłku w pierwszej rundzie, to jak poszedłem do narożnika, to myślisz, że trener miał mi rzucać słówkami z encyklopedii, czy jednak lepsze były proste, żołnierskie słowa? Jak jest dobrze, to jest dobrze, jak jest źle, to zaraz powstają teorie spiskowe, wymówki, szukanie winnych, a prawda jest taka, że z tak dysponowanym Andrade przegrałbym dziesięć walk na dziesięć bez względu na to, kogo miałbym w narożniku. Ludzie, byłem gorszy, zdecydowanie gorszy, taki jest sport, wyluzujcie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 30-06-2019 11:34:01 
gdzie był 2 trener ? wilku to faktycznie nie najlepszy trener
 Autor komentarza: Marduk
Data: 30-06-2019 11:42:47 
Jego decyzja. Jak chce dalej ciągnąć z Wilczewskim to jego wybór, tyle, że życie ma się jedno.
 Autor komentarza: starycap2
Data: 30-06-2019 11:46:44 
No to jak nie potrafisz to nie pchaj się na afisz siedź i walcz w grajdole i nie ględź tyle w mediach co to nie narobisz zarozumialcu.
 Autor komentarza: sekundant
Data: 30-06-2019 11:51:25 
Szacunek za tę wypowiedź. Nie spodziewałem się.
 Autor komentarza: manitou77
Data: 30-06-2019 11:52:18 
To samo wczesniej napisałem na FB (10 na 10 pojedynków Maciek by przegrał,nawet z najlepszym trenerem na świecie). Pod każdym względem a szczególnie stylu boksowania Andrade nie leżał Maćkowi. Wilczewski to nie światowy poziom trenera,ale i tak uważam,że nie wykonał źle swojej roboty w narożniku. Andrade to mistrz unikania walki, śliski,dynamiczny,inteligentny,szybki bokser,który sprawi dosłownie każdemu wielkie problemy,jeśli będzie tak dobrze przygotowany jak w tej walce.
 Autor komentarza: Pulsar79
Data: 30-06-2019 11:54:50 
Striczu ma racje , nie mial umiejetnosci na Andrade i tyle to bokserska przepasc , Andrade pewnie teraz powalczy z GGG choc nie daje mu wiekszych szans
 Autor komentarza: snierzyn
Data: 30-06-2019 12:02:26 
Wilczewski zmarnował karierę Wachowi karząc mu boksować w półdystansie. Teraz zmarnuje karierę Sulenckiemu. Może to dobry motywator, ale żadem pierwszy trener. Ciągnie się za nim syf związany z tym, co znaleziono swojego czasu w jego aucie.. Teraz może Sulecki jeszcze na dopingu wpadnie dzięki trenejro?
 Autor komentarza: sekundant
Data: 30-06-2019 12:11:52 
Andrade ma dwa razy sprawniejsze i szybsze nogi od Sulęckiego i głównie to zrobiło różnicę. Żaden trener nie zmieni tego u tak ukształtowanego motorycznie zawodnika jak MS.
 Autor komentarza: meh
Data: 30-06-2019 12:14:44 
Nie chce nikogo obrażać, ale niestety moja surowa ocena wynika z moich życiowy doświadczeni i przekonań, a mianowicie- osoby które nawet nie potrafią się się odpowiednio wysłowić w swoim ojczystym języku, często są potwierdzeniem dla reguły, ze są bardzo mało inteligentni i ograniczeni umysłowo. Pije do Pana Wilczewskiego niestety. Jestbardzo mało inteligentny i jest bardzo słabym ogniwem w narożniku boksera. Maciej był fizycznie bardzo do rze przygotowany (zreszta to chyba jedyny bokser w Polsce który pracuje cały rok na swoją formę, ma świetnego dietetyka i jest cały rok gotów podjąć walkę z tkz. okazji a do tego ma na prawdę dobre i solidne podstawy bokserskie), ale inteligentny trener w narożniku to czasami połowa sukcesu. Do dzisiaj pamietam jak w walce Wilder- Szpilka podczas jednej z przerw w dugiej połowie walki Wilder powiedział trenerowi w narożniku, ze ma duży problem z ruchliwością Szpilki i nie może go trafić (brak dystansowania, Szpilka obniżał pozycje i robił bardzo dużo ruchów tułowiem na boki, ciosy zadawał obszerne ale z przysiadu). trener mu odpowiedział- Tak, widzę to bardzo dobrze, nie patrz na jego głowę, nie próbuj trafić go w głowę. Celuj w środek korpusu, wtedy go trafisz. Walkę Suleckiego oglądałem ze swoim bardzo dobrym trenerem z Białorusi, który po pierwszej rundzie przypomniał mi ta sytuacje i powiedział, ze Maciek powinien celować prawym prostym w obojczyki i prędzej czy później powinien trafić Andrade, jeśli ten nadal będzie robił tyle uników głowa i jeśli będzie boksował z tak obniżonej pozycji. Oczywiście łatwo powiedziec, ale wracając do meritum- uważam, że Pan Wilczewski ma dobry warsztat trenerski i jest pomysłowy w ćwiczeniach bokserski u ( byłem bodajże na 8 lub 9 treningach bokserskich z udziałem Pana Wilczewskiego) natomiast zarówno podczas kariery zawodowej prezentował bardzo małe bokserskie IQ, tak zarówno jegompraca w narożniku podczas walki jest bardzo schematyczna, pozbawiona kreatywności, rady są bardzo słabe taktycznie, brak strategi, brak. czytania walki, przeciwnika, nieumiejętność w wysłowienie się, przekazaniu w odpowiedni sposób swoich mieli. Tyle ode mnie. Widać, ze Maciek był sfrustrowany , ze nie może nic zrobić, od pierwszej rundy. Tło jasne, ze strategi musi kompletnie zmieniona.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 30-06-2019 12:29:32 
Maciej nie miał umiejętności a trener warsztatu aby nawiązać równą walkę z takim zawodnikiem.

Ludzie, jak się nie sparuje z takimi luźnymi zawodnikami to ciężko ich pokonać.
To jest inna liga - zasięg, uniki, odwrotna pozycja.

Maciej musiał się dwa razy więcej napracować aby tylko znaleźć się w zasięgu Andrade. Wtedy Andrade wrzucał uniki...

Niestety gdy Maciej trafiał Andradę nie ciągnął kombinacji. To najwięszy zarzut do niego.

Gdyby Maciej potrafił walczyć jako mańkut ewentualnie shiftował, co czasem robił nawet Andrade.

Cios po którym był knocdown ?
Moim zdaniem dostał przedramieniem w czubek głowy.
 Autor komentarza: polrex
Data: 30-06-2019 12:32:46 
Wieksze jaja od Suleckiego pokazała jego blachara, pokazujac faka jakiemus murzynowi który sie do niej zblizył gdy była filmowana , Sulecki sparalizowany , wystraszony polaczek , oslabiony i blady jak suchotnik. Andrade upokorzył i zgwałcił prowincjusza który nawet nie wykonał jednej akcji podczas 12 rund
 Autor komentarza: AdRem
Data: 30-06-2019 12:50:20 
Maciek musi przemyslec swoja sytuacje. Mozemy mowic o tym, ze Andrade mu nie lezal ale prawda jest taka, ze w topie kazdy zawodnik ma jakies atuty. To ty musisz miec przygotowane plany awaryjne, ringowe IQ i potrafic zmienic zasady gry. Maciek jak juz pisalem okazal sie bardzo jednowymiarowy. Jeden plan na walke i jezeli nie wychodzi to do widzenia. Demetrius faktycznie byl w formie fenomenalnej. Ale przeciez taki GGG siadlby na Macku i go po prostu zdemolowal. Canelo to samo. Andrade nie mial zbyt duzej precyzji w tej walce, troche zdeklasowal Macka ale bylo w tym duzo pajacowania. Na Demetriusa wydaje mi sie, ze trzeba bylo po prostu isc jak walec, a Maciek pomimo zapewnien nie byl w stanie walczyc w poldystansie. Prawda jest to co mowil Masternak - jezeli przygotowane rozwiazania nie wejda ci w krew to w momencie jak pogubisz sie w walce ich po prostu nie zastosujesz. Zabraklo tez troche agresji, prob walki gdzie w klinczu. Maciej nie potrafi sie dostosowac do rywala i bez tej umiejetnosci niestety najwyzsze trofea nie sa dla niego
 Autor komentarza: montanelli
Data: 30-06-2019 13:17:26 
Mam wrażenie, że Maćkowi do topu będzie zawsze "czegoś" brakowało. Nie braknie mu ambicji i determinacji. Braknie jednak trochę talentu. Tak po prostu. Zostaje mu ambicja i determinacja. Musi zmienić coś w swoim otoczeniu i możliwe, że to mu trochę pomoże. Zmiany zawsze są dobre, gdy zdajemy sobie sprawę, że stoimy w miejscu. Wilczewski nie nadaje się na trenera na tym poziomie. Potrzebne są zmiany, być może wiele zmian i pieniądze, żeby wbić na wyższy poziom swoich możliwości. Niestety z poziomu kibiców wszystko wydaje nam się bardzo proste do rozwiązania, gdy z reguły takie nie jest. Życzę Maćkowi dobrych zmian w jego karierze, bo zawsze będą wnosiły coś nowego. Topowi gracze, obdażeni większym talentem niż
 Autor komentarza: montanelli
Data: 30-06-2019 13:21:10 
...Maciek zawsze będą mieli nad nim przewagę, bo z reguły ich otoczenie funkcjonuje jak należy. Mimo to lepiej zwiększać swoje szanse niż stać w miejscu.
 Autor komentarza: awel
Data: 30-06-2019 14:02:59 
to że Wilczewski jest słaby jako trener to pół biedy bo nie każdy jest Stammem ale to że Wasilewski mówi że Wilczewski i liczik to najlepsi trenerzy młodego pokolenia to jest dramat bo za parę lat nie będzie już w ogóle komu trenować chkioakow
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 30-06-2019 14:15:20 
Większość głosów pisała o rozkładzie szans w tej walce 60-40 dla Andrade czyli był on lekkim faworytem. Duża część pisała o 50-50 a okraszone to było często też gadkami o wałku który oczywiście Demetrius ma załatwiony z urzędu w razie równej walki bo piękny Eddie itd.

Nic dziwnego że gdy w ringu wyglądało to bardziej jak walka pięściarza który powinien mieć 80-85% szans przed walką i była lekka deklasacja nagle coś ludziom nie pasuje i szuka się winnych gdzie tylko popadnie byleby nie przyznać się w głowie że Polak był po prostu znacznie gorszy a styl Andrade kompletnie go rozbroił.

Wilczewski NIE JEST NICZEMU WINNY. Tak samo walka wyglądałaby pewnie z każdym innym trenerem. Ogólnie to Maciek został przez Andrade wciągnięty do swojej gry. Po fatalnym początku Amerykanin zdobył potrzebny respekt a połączywszy to z kapitalnym balansem, pracą nóg i zasięgiem gdzie miał dużą przewagę skutecznie pozbawił Polaka nadziei i chęci próbowania.
Narożnik chciał więcej pracy od Sulęckiego- próbowali go zachęcić na różne sposoby a że niewiele z tego Maciek realizował od czasu do czasu strzeląc ciosem o jaki poprosili to inna sprawa.

Jedyne pretensje które można mieć powinny być kierowane do Sulęckiego. Okazało się że rywal jest szybszy, niewygodny i prowadzi walkę bez zająknięcia? To po 7-8 rundach należało postawić wszystko na jedną kartę i chociaż kilka minut dać z siebie nie 100 a 150%. Atakować jak wściekły narażając się na kontry i bić mocno i gdzie popadnie skoro nic innego nie działało itd.
To chciałoby się po tylu szumnych zapowiedziach itd zobaczyć i tego trochę jednak zabrakło bo nie było żadnego takiego momentu w którym Sulęcki by walczył na "śmierć i życie".
Ale za to można winić tylko jego. Narożnik za niego nie mógł wskoczyć do ringu.

Sulęcki musi wypić teraz piwo które nawarzył. Szumne zapowiedzi, mówienie że rywal jest niegodny pasa i wróci on do Polski itd- rozbudził wyobraźnie kibiców i nie tylko a przegrał z kretesem- w Polsce takie rzeczy nie przechodzą bez echa więc swoje teraz krytyki przyjąć po prostu MUSI. Pytanie czy ma na tyle mocną i chłodną głowę by przyjąć to z godnością. Oby.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-06-2019 14:21:57 
@meh
Bardzo prawidłowo to widzisz. Wilczewski to trener odpowiedni do tego, żeby dobrze przygotować boksera kondycyjnie do walki.Jednak jego umiejętności do przygotowania taktyki pod konkretnego przeciwnika są żadne. W efekcie bokserzy przez niego trenowani (Masternak, Wach, Sulęcki) wychodzą do ringu z nastawieniem: "Będę robił, to co umiem najlepiej i jakoś to będzie". Z bumami i przeciętniakami to zazwyczaj wystarczy, ale z najlepszymi od początku mają wylany kubeł zimnej wody na łeb. "O kur..! To ja do niego z moją najlepszą akcją, a on nie dość, że nie dał się trafić, to jeszcze mi przylał w odpowiedzi! Co robić?" Plan A jest byle jaki, a planów rezerwowych nie ma. Pod tym względem mistrzami byli np. Andrzej Gmitruk i Fritz Sdunek. Potrafili doskonale rozszyfrować rywala, znaleźć na niego receptę i w razie potrzeby skorygować ją w czasie walki. Łapin był w tym kiepski, ale zrobił duże postępy. Wilczewski raczej nigdy ich nie zrobi.
 Autor komentarza: Marduk
Data: 30-06-2019 14:41:21 
Jak czytam komentarze BlackDog to mnie mdli. No rzeczywiście trener nie jest niczemu winny - co za brednie. Sulęckiego zaskoczyła szybkość Andrade, praca na nogach. Znaczy, że był on kiepsko przestudiowany i nie sprowadzono odpowiednich sparingpartnerów.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 30-06-2019 15:02:50 
A niech Cię mdli człowieku. Dla mnie możesz nawet cały dzień w łóżku schorowany przeleżeć xD

Czy twoim zdaniem Kliczko też źle przestudiował Fury'ego? Miał złych sparingpartnerów?
Czy twoim zdaniem Haye źle przestudiował Bombera?
Czy team AJ-a źle przestudiował Ruiza??

Tak można w kółko. Też ich coś zaskoczyło. I co? Źle przestudiowali rywala i mieli źle dobranych sparingpartnerów?

Widzisz są w boksie rzeczy które wychodzą "w praniu". Oczywiście że i Wilczewski i Sulęcki wiedzieli że Andrade to śliski, szybki na nogach facet ale zapewne nie spodziewali się że będzie w tym na tyle perfekcyjny że kompletnie wyłączy tym boks Maćka.
Tego nie da się przewidzieć i nadrobić sparingami bo i kurwa za przeproszeniem skąd miałby Sulęcki wynaleźć kogoś o tej charakterystyce- większy, szybszy, z dużo lepszym zasięgiem, walczący tak nietypowo i nieszablonowo na takim poziomie!
Co by mu dało ściągnięcie jakiś mniejszych szybszych gutków nad którymi miałby przewagę siły fizycznej i zasięgu?

Andrade to mistrz świata. Najwyższy level. Walczy tak jak walczy. Nie da się mając atuty Maćka w jeden obóz nadrobić i przygotować na takie coś.
To są brednie.
Zresztą Demetrius zawalczył jeszcze lepiej niż się większość spodziewała- wystarczy poczytać prognozy przed walką. 60-40 to najczęściej pojawiające się głosy. Tu nikt nie spodziewał się aż takiej dyspozycji stąd zaskoczenie takich jak Ty i szukanie winnych. Andrade wypadł jeszcze lepiej niż się spodziewano.

A ograniczenia ograniczeniami. Sulęcki nie dość że był wolniejszy to jeszcze miał sporo krótsze ręce więc jego silna broń pt lewy prosty nie funkcjonowała. Dodatkowo nie mógł się swoimi ciosami wstrzelić bo Andrade pięknie balansował głową i całym ciałem. Po prostu był LEPSZY!

Pewne rzeczy można wiedzieć i rozumieć a i tak ich poziom zaskakuje. Tak było w tym przypadku i tak było w wielu innych w boksie.
 Autor komentarza: php
Data: 30-06-2019 15:53:13 
"Autor komentarza: polrexData: 30-06-2019 12:32:46
Wieksze jaja od Suleckiego pokazała jego blachara, pokazujac faka jakiemus murzynowi który sie do niej zblizył gdy była filmowana , Sulecki sparalizowany , wystraszony polaczek , oslabiony i blady jak suchotnik. Andrade upokorzył i zgwałcił prowincjusza który nawet nie wykonał jednej akcji podczas 12 rund"

Kurwa wsioku z zadupia, jedynym tutaj prowincjuszem jesteś Ty, a wiesz czemu?
Bo gdybyś był choć trochę cebulaku ogarnięty i choć minimalnie wystawił łeb ze swojego zadupia, to wiedziałbyś, że w USA praktycznie każdy jest przyjezdnym, Andrade też. Murzyni, meksyki, chinole, filipno, latino, azjaci, Polacy. To jest skupisko wielu narodowości i Andrade jest pod tym względem takim samym żółtodziobem jak Sulęcki - ot, jakaś murzyńsko latynoska mieszanina, siedzi w USA, walczy nie dlatego, że miał jakieś wtyki tylko po prostu jest dobry w tym co robi, żądnych faworów nie ma. Tam każdy jest przyjezdnym i jesteś oceniany po tym co sobą reprezentujesz a nie po narodowości.

Ale skąd miałbyś to cebulacka mordo z zadupia wiedzieć, prawda?
 Autor komentarza: SiemionX
Data: 30-06-2019 16:26:24 
Autor komentarza: BlackDog
Sulęcki musi wypić teraz piwo które nawarzył. Szumne zapowiedzi, mówienie że rywal jest niegodny pasa i wróci on do Polski itd- rozbudził wyobraźnie kibiców i nie tylko a przegrał z kretesem- w Polsce takie rzeczy nie przechodzą bez echa więc swoje teraz krytyki przyjąć po prostu MUSI. Pytanie czy ma na tyle mocną i chłodną głowę by przyjąć to z godnością. Oby.



Jeżeli rzeczywiście istnieje taki problem to świadczy to tylko o tych kibicach, Sulęcki powiedział, że Andrade to znakomity zawodnik i przegrałby z nim 10 walk na 10 i wziął na siebie porażkę. No cóż, podobno są ludzie, którzy uważają, że Włodzimierz Matuszak to ten proboszcz z "Plebanii". :)
 Autor komentarza: php
Data: 30-06-2019 17:12:10 
"Autor komentarza: awelData: 30-06-2019 14:02:59
to że Wilczewski jest słaby jako trener to pół biedy bo nie każdy jest Stammem ale to że Wasilewski mówi że Wilczewski i liczik to najlepsi trenerzy młodego pokolenia to jest dramat bo za parę lat nie będzie już w ogóle komu trenować chkioakow"

Ale dlaczego dramat? Płacicie tym trenerom odpowiednio? Nie? No to jak nie, to skąd te płacze?
Czasy Januszy biznesu się w Polsce skończyły, dziś jak nie zapłacisz jak należy to możesz najwyżej kopa w dupę dostać i pracownik podziękuje Ci tego samego dnia. Niech płacą jak należy, to się talenty pojawią.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 30-06-2019 17:56:38 
@StaryCap,
Kazda twoja wypowiedź jest chujowa. Zamknij mordę.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 30-06-2019 18:01:31 
@php
Dobrze żeś opierdolił tego dzbana, "polrexData".
 Autor komentarza: Imperator
Data: 30-06-2019 18:21:08 
Nie ta liga. Nie te umiejętności. Nie tacy sparingpartnerzy i nie taki trener. Wszystko to w jednym worku i mamy taki finał. Maciek ciosu nie ma więc każdy jego rywal z dodatnim bilansem zwycięstw coś tam prezentujący może łatwiej bez strachu prezentować w walce swoje założenia. Striczu wyjazd do USA. Znalezienie dobrego trenera i walki z do rymi sparingpartnerami. Siedząc w Polsze bedziesz tylko wysyłany na takie walki do USA gdzie zawsze będziesz tym słabszym w walce.
 Autor komentarza: Alidam
Data: 30-06-2019 18:47:42 
Długo czekałem na tą walkę. Biorąc pod uwagę dorobek Maćka, z kim był między linami, jak się prowadzi i przygotowuje, człowiek nabrał apetytu na ta brązową galanterię WBO.
Trash talk darujmy, jest to w pakiecie tego zawodu.
W ringu się okazało, czy Andrade pozer czy nie. Czy zasługuje na pas czy nie, czy faktycznie taki dobry czy nie. Bardzo smuci fakt, że jeden z najlepszych naszych pięściarzy, był bezradny jak dziecko. Myślę że dobrze zrobił, nie idąc na całość. Po co Sulęckiemu ciężkie dechy i nosze. Wiem, trzeba się z pewnymi okolicznościami pogodzić i podziwiać np. wschodnich sąsiadów
 Autor komentarza: rawtek
Data: 30-06-2019 19:15:40 
Odpierdolcie się od trenera Piotra Wilczewskiego jesteście tępymi cielakami żrącymi chipsy i gówno wiecie o boksie
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 30-06-2019 21:23:06 
Życia nie oszukasz... Boks w Polsce jest na takim poziomie, że większy sukces będzie przypadkiem, nie regułą. Trzeba się więc posiłkować wsparciem zagranicznym. Krytyka Wilczewskiego jest absolutnie na miejscu, chociaż pamiętajmy o przyczynach ograniczoności polskich trenerów. To trochę nie ich wina.

Gmitruk był ostatnim polskim TOP trenerem. Łapin to niezły rzemieślnik, a reszta jest... milczeniem. A przynajmniej powinna nim być.

Można krytykować samego Sulęckiego, ale Maciek jest wśród bokserów lepszym fachowcem niż Wilczewski wśród trenerów. I nikt tego nie zakrzyczy. Nawet BlekDok, któremu sodowa do głowy strzeliła od momentu zbyt dużej pochwały na ORGu. Od tego czasu faktycznie pisze głupoty.

Sulęcki nie jest Małyszem polskiego boksu, ale powinien spróbować z innym trenerem, z innym zapleczem. Oczywiście szacun za obronę Wilczewskiego tu i teraz. Na spokojnie, nieco później powinni się jednak rozstać. Chociażby po to by się sprawdzić.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.