LEWIS: JA PADŁEM PO JEDNYM CIOSIE, JOSHUA PRZYJMOWAŁ CAŁE SERIE

Redakcja, World Boxing News

2019-06-28

Kiedy Anthony Joshua (22-1, 21 KO) został sensacyjnie zastopowany przez Andy'ego Ruiza Jr (33-1, 22 KO), fani od razu porównali tę walkę z przegraną przez nokaut Lennoxa Lewisa z Hasimem Rahmanem. W obu przypadkach to Brytyjczycy byli faworytami starć, które ostatecznie przegrali, tracąc zarazem tytuły mistrzowskie wagi ciężkiej. Jak sam Lennox Lewis odnosi się do tych porównań? Czy widzi podobieństwo klęski Joshuy do swojej przegranej z 2001 roku po potwornym prawym na szczękę?

RAHMAN: LENNOX LEWIS NAJWIĘKSZYM MISTRZEM WAGI CIĘŻKIEJ W HISTORII >>>

- Mówię ze swojego punktu widzenia. Kiedy przegrywasz, w pewnym sensie ponownie musisz odzyskać koncentrację i zastanowić się, co tak naprawdę się stało. Ja od razu znalazłem swój błąd. Poprawiłem to jeszcze przed ponownym wejściem do ringu - stwierdził legendarny "ciężki", który siedem miesięcy po porażce z Rahmanem udanie zrewanżował się Amerykaninowi.

LEWIS KONSEKWENTNIE POWTARZA: JOSHUA POWINIEN ZMIENIĆ TRENERA >>>

- To był jeden cios. Każdy może zostać powalony jednym uderzeniem. Joshua nie poniósł porażki po jednym uderzeniu. To były całe serie ciosów. Nie wiem, może on nie był gotowy na to mentalnie. Kiedy nie jesteś przygotowany psychicznie, pojawia się coś w rodzaju szoku. On w pewnym sensie był rozbrojony, nie widziałem w nim skupienia, jakiego wtedy potrzebował. Nigdy nie chciałem, żeby ludzie mówili mi przed walką, że łatwo pokonam tego lub tamtego faceta, że czeka mnie łatwa robota. To tak, jakby cię rozbrajali - kontynuuje Lennox.

- Andy Ruiz Jr waży ponad 260 funtów. Jego wygląd nie ma znaczenia, ta waga spada na ciebie, kiedy on zadaje ciosy. Przy tej wadze każdy jest niebezpieczny, a Andy Ruiz był niebezpieczny zawsze! - zakończył Lewis.