SKANDAL W RYDZE!!! GŁOWACKI ZNOKAUTOWANY PRZEZ BRIEDISA

Redakcja, Informacja własna

2019-06-15

Mairis Briedis (26-1, 19 KO) znokautował Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO) i odebrał mu mistrzostwo świata w półfinale turnieju WBSS w Rydze po skandalicznej walce, w której królowały brutalne faule - przede wszystkim ze strony Łotysza - i błędy sędziów.

"Główka" od początku ruszył do przodu i po kilku zwodach i spięciu w półdystansie trafił lewym prostym na korpus. Potem trafił piękną akcję lewy na górę-prawy na dół, a następnie huknął podbródkowym. Briedis odpowiedział bezpośrednim prawym, a Polak konsekwentnie polował na długi lewy na korpus.

ANDRZEJ WASILEWSKI: BRIEDIS TO KRETYN, CHCEMY UNIEWAŻNIĆ WALKĘ >>>

Początek drugiej rundy to agresywny atak "Główki", który obniżał pozycję i wywierał presję. Briedis próbował umieścić prawy prosty za ucho. Następnie Polak poszukał akcji z kontry i w drugie tempo. W zwarciu Polak uderzył w tył głowy, a Bredis zrewanżował się ciosem łokciem w szczękę, po którym Polak padł na matę ringu.

Na szczęście zdołał wstać, sędzia udzielił ostrzeżenia Briedisowi, ale kiedy wznowił akcję, Łotysz ruszył na Polaka i posłał go na deski serią ciosów. Polak powstał i wdał się w szaloną wymianę, która trwała jeszcze po gongu, a sędzia nie przerwał akcji. Polak padł na deski, ale kilka sekund po gongu! Fiodor Łapin wbiegł na ring i interweniował.

WBO: ZWYCIĘZCA TURNIEJU WBSS MA DAĆ WALKĘ GŁOWACKIEMU >>>

Trzecia runda to szalona wymiana ciosów, w której Głowacki zdołał najpierw trafić, ale chwilę później został znokautowany. Walka miała niewątpliwie skandaliczny przebieg i będzie zapewne składany natychmiastowy protest.