TRENER MAKABU: SZANSE KUDRIASZOWA BĘDĄ MALAŁY Z KAŻDĄ RUNDĄ

My w sobotę będziemy się pasjonować dwoma półfinałami turnieju WBSS, ale kilkanaście godzin później w Jekaterynburgu dojdzie do innej bardzo ciekawej potyczki w limicie kategorii junior ciężkiej. Naprzeciw siebie staną Ilunga Makabu (24-2, 23 KO) oraz Dmitrij Kudriaszow (23-2, 23 KO).

W sobotę Krzysztof Głowacki (31-1, 19 KO) w Rydze przystąpi do obrony pasa WBO, ale jeśli pokona Mairisa Briedisa (25-1, 18 KO) zagarnie również wakujący tytuł WBC. Z kolei lepszy z dwójki Makabu vs Kudriaszow zostanie obowiązkowym pretendentem dla nowego championa WBC.

Do 2016 roku w narożniku Makabu stał Nick Durandt. Od trzech lat zastępuje go syn - Damien Durandt.

- Kudriaszow nie przeboksował w życiu pełnych siedmiu rund. To bardzo groźny puncher, ale im dłużej potrwa ten pojedynek, tym bardziej będą rosły nasze szanse. Różnicę zrobią szybkość "Juniora", jego siła, szybkość i przede wszystkim doświadczenie. Obaj lądowali już na deskach, jednak z czasem przewaga mojego zawodnika będzie wzrastać - przekonuje trener Makabu.

Pięściarz z Kongo po porażce z Tonym Bellew odbudował się pięcioma "czasówkami". Rosjanin notuje serię dwóch zwycięstw od czasu nieudanej przygody w turnieju WBSS.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.