ARUM: FURY Z WILDEREM SPRZEDADZĄ 2 MILIONY PPV, KTO ZAPŁACI ZA JOSHUĘ?

Redakcja, CBS Sports

2019-06-07

Obozy Deontaya Wildera (41-0-1, 40 KO) i Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO) dogadały się w sprawie rewanżu, który ma odbyć się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Wildera czeka jednak wcześniej jeszcze jedna walka, a Fury'ego prawdopodobnie dwie.

Mistrz WBC wagi ciężkiej w dziesiątej obronie pasa ma spotkać się we wrześniu po raz drugi z Luisem Ortizem (31-1, 26 KO). "Król Cyganów" za osiem dni skrzyżuje rękawice z Tomem Schwarzem (24-0, 16 KO). - Przed Wilderem stoczę jeszcze pewnie walkę we wrześniu lub październiku - przyznaje Fury. A Bob Arum, nowy współpromotor Tysona, zaciera już ręce.

- Nie mówię, że nie dogadaliśmy się z Wilderem, lecz póki co niczego nie potwierdzam. Tysona czeka przecież inna walka. Schwarz to dobry i groźny zawodnik. Moim zdaniem nie tak dobry jak Tyson, ale wciąż groźny. Dopóki więc Tyson nie pokona Schwarza, nie rozmawiamy o kolejnych ruchach - mówi szef stajni Top Rank, ale zaraz dodaje. - Rewanż z Wilderem będzie mógł być pokazany przez konkurencyjne stacje, co tylko zwiększy oglądalność. Nasza stacja ESPN zgodzi się na współpracę z telewizją wybraną przez Wildera. Wierzę, że współpracując w ten sposób możemy sprzedać nawet dwa miliony przyłączy pay-per-view. Czasem promotorzy i telewizje muszą działać razem - kontynuował Arum, który nie wyobraża sobie póki co starcia Fury'ego z Anthonym Joshuą (22-1, 21 KO).

- Joshua nie był sławny przedtem w Ameryce, ani tym bardziej nie jest teraz. Został właśnie znokautowany przez Andy'ego Ruiza Jr, a to mówi samo za siebie. Walka Joshuy z Wilderem bądź Furym w USA wcale się nie sprzeda. Platforma DAZN płaci dobrze zawodnikom, ale nie mają subskrybentów. Kto zresztą do cholery miałby teraz zapłacić za obejrzenie walki Joshuy z Furym? - zakończył promotor.