JACOBS: ZROBIŁEM WYSTARCZAJĄCO WIELE, BY WYGRAĆ

Redakcja, Boxingscene

2019-05-05

Saul Alvarez (52-1-2, 35 KO) w przekonującym stylu pokonał wczoraj w Las Vegas Daniela Jacobsa (35-3, 29 KO), choć Amerykanin miał swoje momenty i w tej chwili nie do końca zgadza się z werdyktem. Twierdzi, że wykonał w ringu pracę godną zwycięstwa, choć oddaje też szacunek rywalowi.

- Canelo to wspaniały mistrz, chylę przed nim czoła. Muszę wrócić do domu, na spokojnie zobaczyć i ocenić całą walkę, ale dałem z siebie wszystko, następnym razem będę lepszy. Na pewno wszedłem w pojedynek dość powoli, przez kilka rund czytałem jego rytm. Ciężko się przygotować na takiego gościa, zwłaszcza na jego szybkość. Jest naprawdę szybki i śliski, stoczyliśmy świetną walkę, spoglądam już w przyszłość, ale czuję, że zrobiłem wystarczająco wiele, by wygrać - powiedział "Miracle Man".

Amerykanin został ukarany potężną karą finansową w wysokości miliona dolarów za przekroczenie o prawie cztery funty limitu 170 funtów podczas porannego ważenia w dniu walki. Ów limit został zapisany w kontrakcie pod naciskiem teamu Canelo, który nie chciał, by Amerykanin przybrał zbyt dużo na wadze tuż przed walką. Jacobs zmieścił się w limicie wagi średniej podczas publicznego ważenia, ale drugie, dodatkowe ważenie drogo go kosztowało. Był to zapewne świadomy ruch, by zmaksymalizować swoje szanse na wygraną.