AJAGBA PRZED WALKĄ Z WALLISCHEM: ZA ROK BĘDĘ GOTOWY NA NAJLEPSZYCH

- To moja pierwsza walka w Les Vegas i czuję z tego powodu ekscytację - nie ukrywa Efe Ajagba (9-0, 8 KO), jeden z najgorętszych prospektów wagi ciężkiej, który w sobotnią noc skrzyżuje rękawice z równie dużym, choć mniej wybuchowym Michaelem Wallischem (19-1, 12 KO).

Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund, choć mało kto, nawet na sparingach, wytrzymuje bomby odpalane przez 25-letniego Nigeryjczyka.

- Ten chłopak robi stałe postępy i niewiele mu już brakuje do walk z tymi najlepszymi. Szczerze mówiąc nie jestem pewien, czy Wallisch dotrwa do trzeciej rundy. W cokolwiek Efe trafi, to się przewraca - podgrzewa atmosferę sławny trener Ronnie Shields, który prowadzi karierę ćwierćfinalisty olimpijskiego od momentu, gdy ten podpisał kontrakt zawodowy.

- Zmierzę się z dobrym zawodnikiem i na jego tle chcę pokazać moje umiejętności. Daję sobie rok, maksymalnie dwa, na konfrontację z najlepszymi na świecie - mówi Ajagba.

- Czeka mnie trudna przeprawa, ale jestem twardy i przyleciałem tu po wygraną. On na ten moment nie mierzył się jeszcze z zawodnikiem mojej klasy. Zobaczymy, który z nas okaże się lepszy - ripostuje Niemiec, który w ramach przygotowań do tego startu sparował z innym dwumetrowcem, Aleksandrem Dimitrenką.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.