FROCH: GDYBYŚMY ZAWALCZYLI, ZMIAŻDŻYŁBYM DeGALE'A NA KAWAŁKI

Marcin Olkiewicz, Boxingnews24.com

2019-02-28

Jak już powszechnie wiadomo, James DeGale (25-3-1, 15 KO) postanowił dziś w wieku 33 lat zakończyć sportową karierę. Carl Froch chyba odrobinę żałuje, że gdy jeszcze boksował, nie doszło do jego pojedynku z "Chunkym".

"Kobra" zakończył przygodę z zawodowym sportem w 2014 roku, po drugim zwycięstwie nad Georgem Grovesem. W Wielkiej Brytanii wielu do dziś żałuje, że nigdy nie doszło do jego starcia z DeGalem, które na pewno zapełniłoby na wyspach niejeden stadion. Z perspektywy czasu żałować tego wydaje się również Froch, który przekonuje jednocześnie, że wynik takiego pojedynku mógłby być tylko jeden.

- Walczył z najlepszymi w swojej wadze, a w dodatku dotarł na szczyt, więc za to należy mu się szacunek - powiedział Froch, komenutując decyzję o zakończeniu kariery przez DeGale'a.

- Gdybyśmy jednak się swego czasu spotkali, byłbym dla niego zbyt silny. "Wsiadłbym" na niego, zepchnął na liny, a potem zaczął dewastować, ostatecznie miażdżąc go na kawałki - stwierdził były dwukrotny czempion kategorii super średniej.