KRZYSZTOF CIEŚLAK: KIBICE CHCĄ OGLĄDAĆ WYGRYWAJĄCEGO 'SKORPIONA'

- Po niesamowitej wojnie z Arielem Krasnopolskim, czuję, że po raz drugi jestem w stanie dać bardzo dobrą walkę w Arenie Legionowo. Kibice chcą oglądać wygrywającego "Skorpiona" - mówi Krzysztof Cieślak przed pojedynkiem z Ukraińcem Artemem Ayvazidi, który odbędzie się 1 marca na gali Friday Boxing Night.

Dla Krzysztofa Cieślaka to będzie jubileuszowa 30. walka w zawodowej karierze i druga po długiej, prawie 3,5-letniej przerwie. Jego rekord to 23-6. Artem Ayvazidi ma 11 zwycięstw, 13 porażek i 1 remis. Obaj zaczynali profesjonalne boksowanie w tym samym czasie ponad 10 lat temu.

- Zregenerowałem się, odpocząłem i znów mam chęć do boksowania. Jeśli będą ciekawe oferty finansowo, jestem w stanie powalczyć jeszcze o jakiś tytuł, nie kończę kariery – powiedział pięściarz, który w maju skończy 34 lata.

Jego rywalem 1 marca w Legionowie będzie Artem Ayvazidi, brązowy medalista Wojskowych Mistrzostw Świata z 2005 roku i ćwierćfinalista Igrzysk Wojskowych 2003. Ukrainiec zdobywał też srebro na turnieju "Złote Rękawice" w Serbii w 2005 roku oraz brązowy w 2003 roku w "Pucharze Morza Czarnego" w swojej ojczyźnie. Tuż przed podpisaniem zawodowego kontraktu przyjechał do Warszawy na Turniej Feliksa Stamma, gdzie w pierwszej walce przegrał z późniejszym brązowym medalistą Igrzysk w Pekinie i Mistrzem Europy Ormianinem Hrachikiem Javakhyanem.

- Widziałem jego walkę z Michałem Syrowatkę, chociaż wtedy nie przypuszczałem, że wkrótce spotkamy się w ringu. Ukrainiec pokazał się z dobrej strony, chociaż przegrał. Rekord ma przeciętny, ale to solidny zawodnik, który nie przewraca się po byle ciosie. Kiedyś daliśmy świetną walkę z nieżyjącym już Arielem Krasnopolskim w Legionowie i jestem przekonany, że znów rozgrzeję publiczność w tamtejszej Arenie. Wiem także, że sporo moich fanów wybiera się na ten pojedynek, chcą oglądać efektownego i wygrywającego "Skorpiona" - dodał Cieślak, który na co dzień prowadzi treningi w Klubie Bokserskim "Pięściarz" w Warszawie. Współpracuje z takimi szkoleniowcami jak Zbigniew Raubo i Aleksy Kopeć.

W walce wieczoru w Arenie Legionowo Michał Cieślak (17-0, 11 KO) zmierzy się z byłym tymczasowym mistrzem świata WBA kategorii junior ciężkiej Yourim Kalengą (23-5, 16 KO). Piotr Gudel (9-2-1) powalczy o tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski z niepokonanym na zawodowych ringach Kazachem Viktorem Kotochigovem (7-0), a Wicemistrz Polski z 2017 roku Patryk Cichy w debiucie spotka się z Bartoszem Głowackim (1-0, 1KO). Bardzo ciekawie zapowiada się mecz Polska – Litwa w boksie amatorskim w ramach projektu "Talent Factory".

Bilety na galę Friday Boxing Night: Cieślak vs Kalenga dostępne w cenie od 25 PLN w serwisie eBilet.pl. Transmisja w Polsat Sport.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BOXER
Data: 08-02-2019 14:29:28 
Kibice chcą oglądać zdrowego Skorpiona jak trenuje młodzież a nie kaleke .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.