KHAN: BROOK JEST GEJEM, POWINIEN TO W KOŃCU OTWARCIE PRZYZNAĆ

Wspólna niechęć Amira Khana (33-4, 20 KO) i Kella Brooka (38-2, 26 KO) jest powszechnie znana, ale ten pierwszy wyniósł ich konflikt na zupełnie nowy poziom.

O ich walce spekuluje się od lat, ale najpierw jeden, najpierw drugi, szli inną drogą. Obaj chcą również wielkich pieniędzy za ten pojedynek. Póki co Khan zakpił z orientacji seksualnej potencjalnego rywala, bo choć ten pokazuje się towarzystwie ładnych kobiet, to zdaniem rodaka ukrywa swoje prawdziwe preferencje.

- Ludzie mówią o tym, że Brook jest gejem. Jeśli on jest facetem, powinien wyjść i otwarcie przyznać "Tak, wolę mężczyzn". Nie bój się, powiedz o tym otwarcie - stwierdził Khan.

- Jeśli Brook jest tak pewny siebie i twardy jak mówi, powinien powiedzieć prawdę o sobie. Domyślam się, że kiedy zostałeś zaatakowany nożem na Teneryfie chodziło właśnie o twoją orientację seksualną. Przyznaj, co wtedy się wydarzyło. Chciał widocznie zrobić to z innym facetem. I usłyszałem to od kolesia z jego obozu. Nie było mnie tam, ale on podobno prowadzi szalone, rozrywkowe życie. I chyba dlatego też tak bardzo naciska na nasz pojedynek. On po prostu potrzebuje szybkiego i dobrego zarobku - dodał Khan. Poproszony o komentarz w tej sprawie Brook uciął krótko - Odpowiem mu pięściami w ringu.

Anthony Joshua być może zaboksuje na wiosnę po raz pierwszy za oceanem. To otworzy furtkę do starcia Khana z Brookiem 13 kwietnia na sławnym Stadionie Wembley w Londynie. Bo właśnie na ten dzień rezerwację miał zaplanowaną AJ.