MIKE TYSON PRZYZNAJE: BYŁEM NA HAJU PRZED WALKĄ Z GOŁOTĄ

To w sumie żadna sensacja, bo przecież walka została po jakimś czasie uznana za nieodbytą. Mike Tyson przyznał jednak, że osiemnaście lat temu podczas starcia z Andrzejem Gołotą był na haju.

Polak był liczony w pierwszej rundzie. Do trzeciej nie wyszedł. Ogłoszono wygraną "Żelaznego Mike'a" przez TKO, potem jednak unieważniono wynik i wymazano go z rekordów obu pięściarzy.

ROCZNICA - "PEŁNOLETNIA" WALKA TYSONA Z GOŁOTĄ >>>

- Tak naprawdę przez niemal całe życie paliłem marihuanę. Ale tylko raz paliłem przed samą walką. To było przed pojedynkiem z Gołotą. Na mnie to nie wpłynęło w żadnym wypadku, ale na Gołotę już tak - wspomina najmłodszy w historii mistrz wszechwag. Za tamtą wpadkę Tyson musiał zapłacić jeszcze karę w wysokości 200 tysięcy dolarów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Musi
Data: 14-12-2018 08:46:48 
Golota mogl ta walke wygrac.Szkoda ze mu siadla psycha i uciekl.Prosze jeszcze raz ja obejrzec.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 14-12-2018 09:16:28 
Po ziole to nie wiem jak można się umieć bić a ten jeszcze rozjechał Gołote .
 Autor komentarza: Zayats
Data: 14-12-2018 11:11:17 
Nie rozumiem za bardzo dlaczego marihuana jest zaliczona do środków niedozwolonych dla stosowania przez sportowców. Przecież to bardziej może przeszkodzić, niż pomóc. Spowolnienie refleksu i reakcji, zamiana stanu świadomości, uczucie euforii, osłabienie mięśni i koordynacji, osłabienie pamięci oraz zaburzenie percepcji, ogólne wyciszenie itd. Rozumiem, że Tyson zrobił głupotę paląc przed walką (tak przynajmniej twierdzi), ale moim zdaniem marihuana palona przed walką może tylko zmniejszyć szansę zawodnika, a nie je podnieść, jak w przypadku innych zabronionych środków. Takie moje zdanie.
 Autor komentarza: Damixxx
Data: 14-12-2018 11:35:34 
fakt, Gołota mógł tą walke wygrać, Tyson juz mocno past prime, Gołota po tej walce miał jeszcze kilka dobrych występów ( Byrd, Ruiz, McBride ). Dla Gołoty byłby to zdecydowanie największy skalp w karierze.
Szkoda że tak się to potoczyło, psycha siadła, trener tez nie potrafił dotrzeć do Andrzeja.

https://zrzutka.pl/na9zx2
 Autor komentarza: kuba2
Data: 14-12-2018 18:00:52 
Dokładnie marihuana przeszkadza w walce, każdy kto palił wie że po ziole człowiek niespecjalnie nadaje siedo konfrontacji. Z drugiej strony Tyson miał już mocne schizy i pewnie potrzebował odstresowacza więc pare jointów przed walką mogło mu pomóc sie zrelaksować ale formy na pewno na tym nie zrobił. ogólnie słaba to była walka. ok emocjonująca dla nie jako Polaka ale poziom nie powalał. W ogóle jak oglądam dzisiaj walki Andrzeja to jestem w lekkim szoku że on jest traktowany jako niedoszły mistrz. Świetny balans ale refleks taki se, zero uppercutów, głaskane sierpym kapitalne natomiast kombinacje prostych i to chyba robi takie wrażenie. Poza tym statyczna głowa, kiepska garda, przeciętny cios, skłonność do głupot, kiepski skill w zwarciu, o psychice nie wspomne. Ciekawy bokser ale nie na tytuły. Z jednymi jego specyficzy styl świetnie sie sprawdzał, z innymi zawsze by dostawał po dupie.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 14-12-2018 18:05:36 
Alez juz kawal czasu minal od tej walki. Zgadzam sie z przedmowcami - wg mnie Golota nawet pomimo tego knockdownu byl w stanie pokonac Mike'a. Wyszlo jak wyszlo jak to w przypadku Goloty
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 14-12-2018 20:27:38 
faktycznie marihuana spowalania refleks człowiek jest rozluźniony wyluzowany po tym się nie ma agresjii,Tyson nie tylko marihuane palił dzięki temu już po tko od

Hoylfielda nie było go nawet 60 procent tego co przed walki z Hollym,

faktycznie w 2000 roku jakby walczył dalej mógłby Tysona zmusić do poddania ale to gdybanie teraz nic więcej!!!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.